Co po diecie kopenhaskiej?

kwestia dyskusyjna
ja na 7 ale o 15 jestem free

yyyyyyy. ja wole swoje 8 hod 8.30-16.30 hihi

o gustach sie nie dyskutuje

cora mietka a dlaczego mowisz zem szalona??? hihi

żeby się zrywać z samego rańca do galopu to dla mnie szaleństwo jest
ale nie sugeruj się
tak w głębi duszy to Ci takiego podejscia zazdroszcze

mam zakwasy

<glask><glask><glask>






i to jest wlasnie wsparcie a nie....straszenie banem ( jak to co poniektorzy sa sklonni czynic)

Zmieniony przez - gagaa_ w dniu 2005-10-14 22:41:26

thanx gagaa
sog juz nie wejdzie

cora...ale pozniej to juz nie ma kiedy zupelnie! jak sie doturlam do domu to juz zazwyczaj 19-20...jak sie spreze to na18 ale to z rzadka potem trzeba trzode oporzadzic...nakarmic...umyc hihi iiiiii potem to juz tylko spac ewentualnie cos poczytac jestemw stanie albo zrobic ze 3 przysiady! no i kalkulowalam kiedy tu wpisac biegi w ten moj harmonogram i mi wyszlo ze 6.40 to idealna pora jest zima idzie wprawdzie i nei wiem jak dlugo bede taka twarda...w ubieglym roku biegalam przy -10 i nabawilam sie zapalenia tchawicy...leczenei trwalo 3 tygodnie... w tym roku nie chcialabym sie tak zalatwic