Często pomijana, zapominana, odsuwana gdzieś na rzecz progresji, rzadko pojawia się w rozpiskach treningowych - REGRESJA.
Myśl zasady jest prosta. Kiedy mięsień ma najwięcej siły? Oczywiste, na początku treningu, kiedy jest jeszcze „świeży". Więc na początku, należy poddać go największemu wysiłkowi.
(Przykład: rys.1)
Regresja sprawdza się dobrze przy ćwiczeniach złożonych, typu przysiady, martwe ciągi, wyciskanie sztangi stojąc, wyciskanie sztangi leżąc...
Dobrym rozwiązaniem według mnie byłoby wybranie nie więcej niż jednego ćwiczenia na każdą grupę i wykonywanie go zasadą regresji przez okres nie dłuższy niż kilka tygodni, gdyż nie jest to metoda na :"dłużej" ze względu na możliwość przetrenowania lub złapania kontuzji.
np.
-wyciskanie sztangi leżąc, poziom (regresja)
-wyciskanie sztangielek w skosie (progresja)
-rozpiętki (stały ciężar)
Regresja według mnie jest dobrą metodą na pobudzenie mięśni do wzrostu podczas zastoju.
Podczas stosowania regresji nie można lekceważyć rozgrzewki, bo mięśnie, stawy i ścięgna już w pierwszej serii są zmuszone do maksymalnego wysiłku.
Metoda regresji nie jest dla początkujących. Wymaga od trenującego większego skupienia i uwagi. Jest dobrym sposobem na pobudzenie mięśni do nowych przyrostów. Sam stosowałem regresję na dwie grupy: klatkę i nogi przez okres 6 tygodni i muszę przyznać, że nie był to czas stracony.
Metoda jak najbardziej warta wypróbowania
autor: Tomasz T. (tomot)