Jemy/nie jemy ze spamem jedziemy

Ja z kolei byłem z Huzarkiem mad wodą.
Szwy ściągnięte, pod ogonem widać że miał operację, ale goi się.
Szczerze, nie sądziłem że z tego wyjdzie. Udało się i oby jeszcze kolejne 9 lat pożył.

BTW mega nadwagę!! O ile my super dbamy o jego jedzenie, o tyle moja mama (mieszka na parterze) często mu ulega.
Wczoraj była pogadanka po dobroci, ale jak przyłapie, to niestety ale będzie awantura.
Ma 8 kg ponad jego dobra formę!!










No, a tak ma odmierzane i gotowane....








Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2024-02-11 15:02:11

hejka, cieszę się,ze Husar wraca do formy. Mój Masterek też ma mieć operację, ma dwa guzy pod i nad pupką i mamy w planach operację i usunięcie i bardzo się tego boję. My też na Śląsku,mokro,błoto, pogoda nie rozpieszcza

Oby Masterkowi się udało!! na pewno tak będzie.
Podobno przyczyną tego jest zbyt wysoki poziom testosteronu, stąd zawsze kastracje proponują. Jednak ja się nie zgodziłem i dostał czipa kastrlacyinego.
Do tego cyklosporyna, żeby nowe guzy nie powstawały (bardzo drogi syrop).
Jednak czego się dla Przyjaciela nie zrobi
Trzymam za Masterka kciuki!

Weekend i po weekendzie

ZDROWKA DLA WSZYSTKICH

lodzianin1

Weekend i po weekendzie

Cześć. Też teraz zaparkowałem i idę do pracy...

I już mamy wtorek

Zaraz polowa lutego i coraz bliżej wiosny

Hej. Nie wiem jak u Was, ale na Śląsku całkiem ciepło

W centralnej Polsce też