Koniec urlopu. Wróciłem już do domu, a co za tym idzie mogę normalnie trenować w domu. Po powrocie stwierdziłem że lekko zmodyfikuję sobie plan. Dalej trzymam się wysokich zakresów Korzystając z tego że mogą ćwiczyć na dworze w związku z ładną pogodą. Plan jaki obecnie robię to zwykłe fbw. Wciąż trzymam się podziału na dzień ćwiczeń z: gumami, ketlami, masą własną. Ten tydzień, z racji powrotu po urlopie, był taki zapoznawczy. Zrobiłem sobie po trzy serie każdego ćwiczenia, tak żeby wdrożyć organizm nowy plan. W tym tygodniu zestawy ćwiczeń wyglądały tak:
Dzień gumami:
-Podciąganie na drążku chwyt neutralny 4 serie Max. Oczywiście bez gum.
- przysiady z gumami 4 serie po 20 powtórzeń
- przyciąganie drążka w siadzie do brzucha 4 serie po 15 powtórzeń
- pompki z gumami cztery serie po 10 powtórzeń.
- sztrugsy z gumami 4 serie po 20 powtórzeń
- uginanie z gumami stojąc trzy serie po 10 powtórzeń
-odwodzenie ramion na boki cztery serie po 15 powtórzeń
Dzień z masą własną wyglądał tak:
-Podciąganie na drążku nachwtem cztery serie Max
-
pompki z nogami na podwyższeniu 3 serie Max
- rozjazdy na kółku z kolan 3 serie po 10 powtórzeń
- scyzoryki trzy serie po 12 powtórzeń.
Dzień z katlami tak:
-Podciąganie na drążku nachwyt cztery serie Max
-thrusters trzy serie po 15 powtórzeń
- martwy ciąg swetrami trzy serie po 20 powtórzeń
-Wyciskanie w leżeniu ketli trzy serie po 15 powtórzeń
- swingi trzy serie po 15 powtórzeń.
- podciąganie ketla wzdłuż tułowia. Trzy serie po 15 powtórzeń
-Russian twist. Trzy serie po 20 powtórzeń.
W podciąganiu przerwy między seriami Zwiększyłem o minutę i obecnie wynoszą po 5 minut. W pozostałych ćwiczeniach między seriami są dużo krótsze i wynoszą 45 sekund. Między samymi ćwiczeniami przerwy są troszkę dłuższe, z reguły około 2,3,4 minut. W podciąganiu od przyszłego tygodnia zaczynam nowe plany, na bieżąco opiszę go jak wyglada