Redukcja tkanki tłuszczowej - porady

Siemka potrzebuję lekkiej pomocy przy dalszym redukowaniu, redukcję zacząłem 04.05.22 waga wtedy pokazywała 103,1 KG, zacząłem od 2500 kcal, trenowałem 3x w tygodniu po około 50/60 mmin, na ten moment waga dziś pokazała 95,2 KG (poniżej dodam zdjęcia z startu i z dzisiaj) obecnie przyjmuję 2100 kcal, sprawa tyczy się tego ze od jakiś 2/2,5 tyg miałem przerwę w trenowaniu, od dziś mam możliwość znów ćwiczyć, chcę sobie ogarnąć jakiś plan 3/4x w tyg bo mam siłownię w domu, ale to spytam w odpowiednim dziale, natomiast mi chodzi o to co zrobić z kcal, zostawić je w spokoju i dalej być na 2100 i obserwować co się dzieje, czy dodać ich trochę z uwagi na powrót do treningu, dodam ze samopoczucie, NEAT oraz chęci mega dopisują, obecnie aktywność w miarę przyzwoita, nie pracuje ale to 10k kroków dziennie wpada a nawet nie rzadko zdarza się ze jest ich około 20tys, czasem jakiś rower,spacery,góry itp.

Siema, zasadnicze pytanie jest takie co się dzieje na tych 2100kcal. Bo jeżeli waga stoi na tej kolory c bez żadnej aktywności fizycznej tylko przy tych krokach co pisałeś no to nie opłaca się dodawać kalorii wraz ze startem dodatkowej aktywności fizycznej.
Jeżeli jednak waga spada to wtedy możesz się zastanowić czy by nie dodać z 300 400 kalorii do tej puli i zacząć trenować 3 lub 4 razy w tygodniu.

przede wszystkim to kalorie są głodowe, owszem nie da się ukryć że tłuszcuz jest sporo, ale po sylwetce widać, że trochę mięśni pod tą warstwą jest, więc wydatek bedą tworzyć. Na tę chwilę to polecałbym po tej przerwie wpierw zweryfikować swoje zapotrzebowanie poprzez obliczenie go zgodnie z wzrorem podanym na forum i wpierw tydzień dwa jedzenie tego zera i obserwacja organizmu, jak będzie sżło to nic nie ruszać, a jak będzie stąło w miejscu to wtefdy dodaj aktywność, albo utnij kcal, ale trochę pracy Cię czeka i nie ma co rzucać się na starcie na taki duży deficyt

Hej , dobrze by było jakbys wyliczył swoje zero kaloryczne z tego wzoru i wyliczenia dodał do oceny bo kalori wydaje się trochę mało i może się okazać że przyjąłeś zbyt duży deficyt na start a do tego robiłeś zbyt czeste cięcia i pomimo ze twoja redukcja nie trwa jakoś strasznie długo to juz tzreba ją przerwać wnet bo masz bardzo mało kcal , tutaj możesz jeszcze pociągnać kilak tyg ale tylko pod warunkiem ze organizm nie jest przemeczony https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_BF-t276436.html 

a więc tak, po 1 to mega dzięki za odpowiedź i pomoc, a co do tych kcal to sytuacja wygląda tak ze na 2100 wszedłem dopiero wczoraj tak to było 2200 cały czas, KCAL przyjąłem moze i faktycznie małe ale było to spowodowane tym ze na początku faktycznie miałem mało tej aktywności pozatreningowej, potem chwilę pracowałem fizycznie aktywność mega wzrosła ale jakoś nie pomyślałem o dodaniu KCAL, ogólnie póki co nie odczuwam zmęczenia, spadku mocy czy libido, w skrócie jestem póki co w gazie jeśli chodzi o dalszą redukcję, ale no wiadomo po to pytam was ekspertów zeby nie popełniać jakiś błędów, ZAPOTRZEBOWANIE POLICZYŁEM zgodnie z wzorem z forum, i wyszło mi ze moje zero na ten moment to 2619 KCAL, NEAT uwzględniłem najniższy, poniżej daje zdjecie obliczeń.

No i moje pytanie do was panowie, co robimy, zostajemy na tych kcal co jestem czy coś działamy dodajemy, słucham waszych opinii





Zmieniony przez - endokuba w dniu 2022-07-14 18:23:01

Wartość 2100 dla chłopa 95kg przy twojej aktywności na poziomie 10.000 tys korków jest krotko mówiąc Głodówka :p(pomijając te 20.000 o których wspominasz).

Ja bym podszedł do tego tak, ze bym ponownie wliczył swoje zapotrzebowanie aby utrzymać mase ciała. Potrzymał bym sie tego przez okres 10-14tyg włączając w to trenigni siłowe i ocenił po tym czasie gdzie sie znajdujesz. Czy waga stoi w miejscu, czy uciekła czy poszła w gore i wtedy podejmiesz dalsze kroki, jak terminy Cię nie gonią to podejdź do tego na spokkojnjie :)

Pozdro !

Patrząc na wyliczenia to przyjąłeś skrajnie niskie wartości i tutaj NEAT moim zdaniem za niskie , teraz licząć na szybko pierwszym lepszym kalkulatorem i uwzględniając średnią aktywnosć twoje zero kcal wysżło mi pod 2900 a bmr pod 2000 kcal więc ja osobićie redukcje tutaj zacząlbym od +- 2600/2700 i masz przynajmniej zapas +- 600 kcal do ciecia w trakcie redukcji co spokojnie starczy na 12 tyg dobrej redukcji a potem przerwa na regeneracje , Teraz ja bym wrócił do 2900 i zaczął od tego pułapu .
1 tydzień 2900
2 tydzidń 2800
3 2700 i tu zaczął obserwacje co się dzieje , jeśłi coś ruszy to zostajesz a jeśli nic to znów 100 ucinasz i znów obserwacja

Również jestem tego samego zdania co koledzy w swoich wypowiedziach powyżej. Zaniżyłeś dość mocno swoje zapotrzebowanie kaloryczne organizmu. Nie jest to dobre rozwiązanie w perspektywie. Sugeruję na tę chwilę wejść na zerowy bilans energetyczny, czyli prawdopodobne wartość bliską 3000 kalorii. Zrobić tzw. diet break, z uwagi na to, że jesteś na ujemnym bilansie energetycznym już dość długo. Co najmniej 2-4 tygodnie i wtedy dopiero zacząć redukować odejmując około 300 kalorii. Zdecydowanie nie wartości głodowe.

A więc witam Panowie po lekko ponad 2 tygodniach, posłuchałem was i zrobiłem tak jak doradziliście tzn. od 21.07 wszedłem na 2700 kcal, w tym dniu waga wynosiła 95.25, po tygodniu stanąłem na wagę (28.07) waga pokazała 95.30, więc stwierdziłem ze zostaje kolejny tydzień na 2700 i zobaczymy co się będzie działo, no i dziś stając na wagę wyskoczyło 96.30, jeśli chodzi o pomiary to nie robiłem ich zaczynając dopiero dziś się pomierzyłem zeby mieć porównanie za kolejne 7 dni, jeśli chodzi o lustro, poniżej zamieszczam zdjęcia z dziś rana na czczo, no i nie wiem może ja jestem zbyt surowy albo za mało obiektywny ale nie wiem czy patrząc na te zdjęcia wstecz sprzed ponad 2 tyg które zamieszczałem na górze z aktualnej sylwetki, nie wyglądało to tak samo jak teraz, ale to zostawiam do ocecny wam bo tak jak mówię moze jestem zbyt ostro nastawiony do tego, jeśli chodzi o aktywność no to tak jak pisałem trening siłowy 3x w tyg wiec 6 jednostek treningowych w skali tych 2 tygodni, aktywność podczas tych 2 tyg na pewno coś się zmniejszyła jednak na spokojnie to 10 k kroków było, a np przedwczoraj tj. 02.08 wleciała rower rekreacyjnie 63 km wiec wydaje mi się ze tego ruchu nie ma jakoś mało, dodam ze aktualnie nie pracuję i siędze w domu więc jakiegoś wysiłku nie mam, tyle co jakieś prace na polu koło domu, jeśli chodzi o samopoczucie no to jest bardzo dobre, nie czuje zmęczenia, libido na wysokim poziomie, na treningach czuć energię i frajdę z treningu, więc jest naprawdę spoko, tylko pytanie i tutaj znowu kolejny raz liczę na waszą pomoc, co robimy, mam dalej zostać na tych 2700 i obserwować co się dzieje czy np uciąć te 100 kcal, i jesć 2600 i za tydzień znowu waga + pomiary, i wtedy jakieś kolejne kroki, nie ukrywam obecna waga no nie czuje się w niej dobrze, i tak czuję mega poprawę patrząc np 3 miesiące wstecz jeśli chodzi o wydolność, kondycje, czy nawet po ubraniach widzę ze fajnie się to wszystko zmieniło, no tylko tak jak mówię nie chciał bym tez zeby to wyglądalo ze np miesiąc czy ponad jestem ciągle przy wadze 95/96 kg, i wiem wiem panowie ze waga nie jest zadnym wyznacznikiem, jednak napewno rozumiecie o co mi chodzi, więc jesli mógł bym liczyć na jakieś porady/tipy bedę bardzo wdzięczny !!! PIONA :D

















Zmieniony przez - endokuba w dniu 2022-08-04 10:49:48

f5