Silny Fizjoterapeuta
https://www.sfd.pl/_Krzychu__Gruby_pod_Maraton_2020-t1145156-s231.html#post-19459530
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html
Waga zaczęła spadać w dół.
Głód zaczyna powoli dokuczać ale to dobrze. Czekam na konkretne ssanie
Trening miazga.
Była tendencja spadkowa. Ciężko było utrzymać ciężar, pompa taka se, a tu nagle znowu jestem w stanie dodawać i nabicie okrutnie dobre znowu co paru znajomych mi nawet powiedziało.
Fajnie fajnie bo zaczyna to przyspieszać wiec nic tylko zasuwać
Reklama tez zaczyna działać i zapowiada się solidny zapieprz jeśli chodzi o personalne
Choć beka bo dziś kumpel co się szykuje na te same zawody mi powiedział ile ja już redukuje. Zdziwiłem się bo pierwszy raz nie zwracam na to jakoś uwagi. Byle było jak trzeba wszystko do raportu i tyle
Idę spać
Szama dopięta.
Cardio 35 min standardowo HR 135 (fajnie na orbitreku się trzyma HR)
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2022-06-15 22:12:48
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html
CayekStosunkowo zabiegany dzień.
Waga zaczęła spadać w dół.
Głód zaczyna powoli dokuczać ale to dobrze. Czekam na konkretne ssanie
Trening miazga.
Była tendencja spadkowa. Ciężko było utrzymać ciężar, pompa taka se, a tu nagle znowu jestem w stanie dodawać i nabicie okrutnie dobre znowu co paru znajomych mi nawet powiedziało.
Fajnie fajnie bo zaczyna to przyspieszać wiec nic tylko zasuwać
Reklama tez zaczyna działać i zapowiada się solidny zapieprz jeśli chodzi o personalne
Choć beka bo dziś kumpel co się szykuje na te same zawody mi powiedział ile ja już redukuje. Zdziwiłem się bo pierwszy raz nie zwracam na to jakoś uwagi. Byle było jak trzeba wszystko do raportu i tyle
Idę spać
Szama dopięta.
Cardio 35 min standardowo HR 135 (fajnie na orbitreku się trzyma HR)
Zmieniony przez - Cayek w dniu 2022-06-15 22:12:48
No i hipka mnie złapała na cardio ale to dobrze.
Jeszcze tak dobrej glikemii nie miałem na takim etapie.
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html
Plus jak cardio robisz na czczo gdzie po nocnym poście masz rezerwy uszczuplone, jedziesz na tętnie, które już bardziej preferuje czerpanie z glukozy niż z kwasów tłuszczowych, to w zasadzie nie jest niczym dziwnym. Ale to sam na pewno wiesz i kumasz. Żeby nie było nie czepiam się. WI i tak musisz mieć kosa na tym etapie, ale to nie hioka po cardio o tym świadczy tylko w.w.
Zmieniony przez - Zemial w dniu 2022-06-27 20:05:41
tommy_25A ty żyjesz, czy wpadłeś w taką hipoglikemię, że nie kontaktujesz?
Żyje, redukuje i mam z dnia na dzień coraz bardziej okablowany brzuch i trener mówi, że idzie nawet lepiej niż myślał.
Byłem w Sopocie, wystawiałem dwóch swoich zawodników w debiucie.
Oboje pochlastani z pręgami na dupie jak mało kto na tych zawodach i jestem bardzo zadowolony, choć uważam, że mój w kategorii do 80 kg nie powinien przegrać bo był suchy na wiór, ale widać postawili na kształty sylwetki.
Ale co mnie bardzo cieszy to wyszli w pełni sił i mega im się spodobała ta cała otoczka itp. i nie zamierzają poprzestać na tym. Baa, oboje od dzisiaj trzymają już makro sztywniutko
Przy okazji spotkałem paru podopiecznych online, a także Mariusza od Przemka, który wyglądał kosmicznie, a także Mariusza Żabę, Daniela Malca, Arka Czerwa z którym chwile pogadałem i się pośmiałem itp więc wypad mega fajny pod każdym kątem
Z prowadzenia dziennika zrezygnowałem bo nie chce mi się czytać głupot jakichś typów, którzy mnie nie znają, nie wiedzą co się w moim życiu działo, a są pierwsi do durnego p******enia. Na co mi czytać wypociny jakichś toksycznych wymoczków
Nawet moja dwójka przyjaciół tu weszła i poczytała, a także paru znajomych trenerów i mieli niezłą bekę, że jakieś parówy się tu wypowiadają, a mnie nie znają (w porównaniu do nich) i w ogóle na ch** ja tu to piszę i na co ja się przejmuję
Robię swoje i zaj**isty fun z tego czerpię. Spełniam się jako trener coraz lepiej, przyjaciele, podopieczni, rodzina trzymają za mnie kciuki, więc na co mi ten dziennik
"Wszystko co teraz potrzebujesz to odrobina wyobraźni...Wasza wyobraźnia czy w to wierzycie czy nie, jest zwiastunem szczęścia jakie zagości w waszym życiu. Jeśli nie jesteś w stanie wyobrazić sobie tego jak może być, to nie oczekuj, że kiedykolwiek to ujrzysz spoglądając w lustro"
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Cayek__Road_to_Aesthetics_2015/16_-t1062933.html