Może też będę miał większą motywację do poprawy żarcia,bo to ostatnio u mnie ssie.
Treningowo, od ponad tygodnia korzystając z większej ilosci wolnego czasu skupiłem się na interwałach, rowerze,dłuższych spacerach + podciąganie na drążku
Do treningów z obciążeniem wrócę w połowie przyszłego tygodnia,jak będe mial mniej czasu.
Wczoraj np zrobiłem sobie dłuższy spacer po lesie w okolicach Wilczyna Leśnego, taka wioska na Dolnym Śląsku, i korzystając z okacji zrobiłęm podciąganie na ręczniku 6x6, dwukrotnie. Tj 6 serii,po 6 podciągnieć. Zrobione w odstępstwie ok godziny.
potem, późnym wieczorem jeszcze poszedłem zrobić trenin biegowy na schodach.
Zrobiony w 4-ech seriach,gdzie 1 seria to 4 sprinty w górę i wolny zbieg w dół.
Schody znalazłem nowe, tyle ze dosć daleko ode mnie. Ale za to schodków jest 43, wiec dość sporo, szybko szło się spompować...
wyglądają tak:
przedwczoraj, z kolei zrobiłem sobie wycieczkę rowerową po okolicznym lesie, wzdłuż walów odrzańskich. Trasa bardzo fajna,szkoda że się sciemniło i że nie porobiłem fotek.
Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2022-05-04 09:03:26
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"