SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik treningow paula.cw

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 69808

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Hesia

Może warto trochę poczytać o psychodietetyce? Magda Hajkiewicz zajmuje się tym tematem. Sama nie korzystałam z jej materiałów, ale jeśli współpracuje z Parolem to musi być dobra ;)


Akurat ostatnio słuchałam Magdy Hajkiewicz. Czytałam też w tym roku książkę "Bez liczenia i ważenia"- tam jest sporo ćwiczeń i takich zadań do zastanowienia się gdzie leży problem, więc część analizy mam już za sobą. Mam raczej "sandardowe" problemy z jedzeniem. Często na te tematy rozmawiam z przyjaciółką i mam świadomość złożoności problemów, ale z drugiej strony u siebie nie widzę aż tak dużych żeby np. pracować nad nimi z psychodietetykiem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1762 Napisanych postów 3274 Wiek 35 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 55010
A mi się wydaje że Paula poprostu lubi sobie czasem pojesc jak ja :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
Chyba każdy lubi czasem pojeść ważne żeby zachować równowagę i nie popłynąć. Dlatego uważam, że dieta nie może być zbyt restrykcyjna i nie może za bardzo odbiegać od naszych przyzwyczajeń. Owszem warto zmienić nawyki żywieniowe na stałe, ale to mogą być zmiany stopniowe i niekoniecznie bardzo radykalne.
Mam sporo koleżanek, które w tygodniu trzymają dietę, w weekend sobie pozwalają na różne odstępstwa i od lat trzymają wagę nie ćwicząc przy tym wcale lub robiąc jakieś fitnesy czy "skalpele" przed tv w domu.

Poza tym dla mnie wrozst wagi byłby sygnałem, że jednak coś jest nie tak i obecny sposób odżywiania mi nie służy. Mam taką swoją wagę "zimową", której nie przekraczam bo wtedy czuję się źle.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1762 Napisanych postów 3274 Wiek 35 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 55010
Viki
Chyba każdy lubi czasem pojeść ważne żeby zachować równowagę i nie popłynąć. Dlatego uważam, że dieta nie może być zbyt restrykcyjna i nie może za bardzo odbiegać od naszych przyzwyczajeń. Owszem warto zmienić nawyki żywieniowe na stałe, ale to mogą być zmiany stopniowe i niekoniecznie bardzo radykalne.
Mam sporo koleżanek, które w tygodniu trzymają dietę, w weekend sobie pozwalają na różne odstępstwa i od lat trzymają wagę nie ćwicząc przy tym wcale lub robiąc jakieś fitnesy czy "skalpele" przed tv w domu.

Poza tym dla mnie wrozst wagi byłby sygnałem, że jednak coś jest nie tak i obecny sposób odżywiania mi nie służy. Mam taką swoją wagę "zimową", której nie przekraczam bo wtedy czuję się źle.



Ja mam sporo koleżanek, które nie ćwiczą nic , diety nie trzymają żadnej , często w ciągu tygodnia wpada jakieś piwko , pizza , maczek i wyglądają cały czas tak samo . A ja jak trzymałam dietę w tygodniu a w weekendy sobie pozwalam to zawsze wyglądałam źle i miałam jakiś plus na wadze. U mnie taka waga" zimowa" w której czuje się już źle to jest tak 64-65kg
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12974 Napisanych postów 20733 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607824
Marta od wielu rzeczy to zależy. Napewno nie można w weekend nadrabiać za cały tydzień
Trzeba też wiedzieć co najlepiej na nas działa. Jak ktoś ma problem bo go ciągnie do ciastek to albo całkiem rezygnuje, ale je np. tylko w weekend albo częściej ale w małych ilościach. Ja tak mam z czekoladą i najlepiej jak sobie nie nakładam żadnych ograniczeń i jem kiedy chcę. Jakos tak samo wychodzi, że jem w małych ilościach i nawet nie codzienne. Jak nakładam ograniczenia to zaraz mam ochotę jeść na zapas
Inna sprawa że mnie ciągnie do słodkiego jak jestem głodna, mam za mało kcal w diecie, za mała objętość posiłków (mało warzyw) lub za mało tłuszczu/węgli. Najlepiej czuje się na diecie zbilansowanej i bez liczenia kcal. Jednego dnia wpadnie wiecie węgli a mniej tłuszczu, innego na odwrót. Mogę jeść co chcę i nie mam żadnych zachcianek (poza czekoladą )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1762 Napisanych postów 3274 Wiek 35 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 55010
Viki
Marta od wielu rzeczy to zależy. Napewno nie można w weekend nadrabiać za cały tydzień
Trzeba też wiedzieć co najlepiej na nas działa. Jak ktoś ma problem bo go ciągnie do ciastek to albo całkiem rezygnuje, ale je np. tylko w weekend albo częściej ale w małych ilościach. Ja tak mam z czekoladą i najlepiej jak sobie nie nakładam żadnych ograniczeń i jem kiedy chcę. Jakos tak samo wychodzi, że jem w małych ilościach i nawet nie codzienne. Jak nakładam ograniczenia to zaraz mam ochotę jeść na zapas
Inna sprawa że mnie ciągnie do słodkiego jak jestem głodna, mam za mało kcal w diecie, za mała objętość posiłków (mało warzyw) lub za mało tłuszczu/węgli. Najlepiej czuje się na diecie zbilansowanej i bez liczenia kcal. Jednego dnia wpadnie wiecie węgli a mniej tłuszczu, innego na odwrót. Mogę jeść co chcę i nie mam żadnych zachcianek (poza czekoladą )


Ja miałam tak zawsze z chipsami że tak mnie ciągnęło że w weekend przy piwie potrafiłam sama zjeść dwie paczki chociaż teraz do niczego tak mnie nie ciągnie ale w ciąży sobie na dużo pozwalam więc pewnie dlatego . Ja jak nie liczę to zawsze przedobrze i też się czuje najlepiej na zbilansowanej bo jak mam więcej tłuszczu a mniej węgli to nie do życia jestem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
Paula zastanów się, co jesteś w stanie utrzymać długofalowo
czy widzisz się z keto za 3-4-6 miesięcy?
czy od razu masz przed oczzami wyrzeczenia?
moim zdaniem bycie na keto generalnie nie uczy jeść zdrowo tak naprawdę, ale to moje zdanie.
najważniejsze, żebyś widziała siebie w danym rodzaju żywienia w dłuższej perspektywnie czasu
Co też nie oznacza, że igdy nie będziesz mogłą zmienić zdania co do diety, bo zdania nie zmienia tylko świnia

a spory skok po przejściu z keto na węgle nie jest czyms dziwnym , więc to teżnie jet tak, że przyszlo Ci 7 kg tłuszczu
na keto miałaś na pewno duzo mniejsze zatrzymanie wody i glikognu, to też weźpod uwagę


Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2021-12-28 20:53:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
marta894
A mi się wydaje że Paula poprostu lubi sobie czasem pojesc jak ja :D


Oj lubię. Lubię pojeść i lubię popić. Jeśli miałabym analizować sytuacje w których jem więcej niż powinnam to będą to głównie sytuacje towarzyskie i "świętowanie" oraz tzw. "relaks". Ale na szczęście nie jest to tak, że są to wzorce wyryte we mnie na stałe od lat. I wydaje mi się, że to normalne i nie niezdrowe tylko trzeba trzymać w akceptowalnych ryzach :D

bziubzius
Paula zastanów się, co jesteś w stanie utrzymać długofalowo
czy widzisz się z keto za 3-4-6 miesięcy?
czy od razu masz przed oczzami wyrzeczenia?
moim zdaniem bycie na keto generalnie nie uczy jeść zdrowo tak naprawdę, ale to moje zdanie.
najważniejsze, żebyś widziała siebie w danym rodzaju żywienia w dłuższej perspektywnie czasu
Co też nie oznacza, że igdy nie będziesz mogłą zmienić zdania co do diety, bo zdania nie zmienia tylko świnia

a spory skok po przejściu z keto na węgle nie jest czyms dziwnym , więc to teżnie jet tak, że przyszlo Ci 7 kg tłuszczu
na keto miałaś na pewno duzo mniejsze zatrzymanie wody i glikognu, to też weźpod uwagę



Zmieniony przez - bziubzius w dniu 2021-12-28 20:53:34


W długiej perspektywie na keto na pewno nie. Na low carb już tak.
Co do jedzenia niezdrowo to myślę mimo wszystko, że jest to stereotyp. Trzymałam się głównie "wersji śródziemnomorskiej", nie robiłam keto wypieków czy deserów. Myślę, że zarówno low carb jak i high carb może być zdrową i dobrą dietą. Po prostu co komu pasuje.

Z wagą to oczywiście nie jest 7 kg tłuszczu. Zwłaszcza, że to porównanie w tabelce jest od najniższej wagi do jakiej zeszłam w tym roku, ale trzymała się tylko z miesiąc :P Taka stabilna była 73. To już się robi nie 7 a 5,5 kg różnicy. Samo zejście z węgli to z dwa kilogramy było. Ale porównuję do najniższej, żeby mieć terapię wstrząsową. A tłuszczu też jest sporo.

Z racji tego, że w tym roku waga i redukcja nie była priorytetem to akceptowałam zmiany. Nawet keto nie było głównie dla odchudzania. Nie ważyłam się nawet regularnie. Potrafiłam przez dwa miesiące się nie ważyć a wcześniej robiłam to prawie codziennie. Czas pandemii nie jest łatwy i postawiłam na dobrostan psychiczny, treningi dla przyjemności, dużo jogi.

A teraz już przyszedł czas na zmianę.

Ja na pewno potrzebuję czegoś łatwego i szybkiego :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
jasne, że keto może być zdrowe i koncepsja eto śródziemnomorskie jest bardzo fajna

chodziło mi bardziej o to, że często keto uczy schematu myślenia - produkt nie ma węgli, a głownie tłuszcz, mogę go jeśc nie licząc ilości
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Biorąc pod uwagę ilość kalorii w 1 gr tłuszczu to może być bardzo zgubne :P
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Ocena sylwetki kompleks

Następny temat

Wakacje 2021 Layla 33102

WHEY premium