KRATA NA lato 2021 wg 6ripley

Też bym się popłakał jak bym miał tyle zielonego na talerzu

6ripley

A Viki nie nie, dupa akurat jest w miejscu tu tylko nogi trzeba podnieść . Ja chyba większość moich 76kg mam w doopie i szkitach, chociaż plecy i łapy też no bo chcąc nie chcąc muszą dźwigać ten ciężar

U mnie też nogi i tyłek najcięższe i niestety góra na tyle słaba że ledwo to dźwiga.
Ale rzeczywiście ostatnio czuję, że nie tyle brzuch słaby w l-sit co właśnie problem mam z podniesieniem i utrzymaniem nóg w górze. Trzeba tą część podnoszącą nogi wzmocnić.

Żyję nadzieją, że jak na talerzu, tak w portfelu - tłusto i zielono .
Dzisiaj już się zwlekłam i zawitałam do boxa. Niestety pogoda się nieco zmieniła i głowa pobolewała więc bez szaleństw.

4 rundy
A1. Wyciskanie kettla stojąc 24kg
3+3
A2. Podciąganie nachwytem 15kg
3

3 rundy
B1. Muscle-up
3
B2. Pendlay row kettlem 24kg
8+8

3 rundy
C1. Pompki szerokie
10
C2. Zakroki z kettlem 24kg
10

Kondycja
Po 50: 2 hantle 15kg
Kalorii na Airbike'u
Hang cleanów
Wykroków chodzonych
Push pressów
Przeskoków przez 50cm skrzynię

2 rundy
Back lever z jedną nogą ugiętą
1+1
Negatywy dragon flag
3
Brzuszki z bumperem nad sobą 15kg
15
Przenoszenie uniesionych nóg na boki leżąc
16


Całkiem niemrawy ten trening, ciągle mi się zsuwała folia z tatuażu aż w końcu ją ściągnęłam w cholerę . Wyciskanie ciężko, chciałam próbować po 4 powtórzenia ale nie było już mocy. Podciąganie tak sobie. Grupa miała dzisiaj na kondycji bieganko więc skorzystałam z chwili na trochę muscle-upów. Kondycja troszkę dłuższa bo jakieś 20 minut, długo mi zajęły cleany bo to na dobrą sprawę takie oszukiwane uginanie na bicepsy z hantlami i łapy mi odpadały.


Pozdrawiam

Hej, dzisiaj totalnie nie miałam weny na cokolwiek bo dość długi i stresujący dzień mnie czeka ale bez treningu byłby jeszcze bardziej stresujący. Na poprawę humoru dołączyłam do grupy .

Rozgrzewka
3 rundy nie na czas kettlebell 12kg
Spacer z kettlem nad głową 15m na rękę
Goblet squat 10
Grzbiety 20

Siła
Rwanie sztangi do siadu 5x2 @75-80%
4 serie na 55kg, ostania na 60kg
Sotts press 3x3 lekko
15/20/25kg

Kondycja
Na czas: maks 10'
30 podciągnięć klatą do drążka
20 burpee przez sztangę
10 thrusterów 35kg
20 burpee przez sztangę
30 podciągnięć klatą do drążka
około 9:30


Technika na sztandze trochę zardzewiała. Pierwsza dwójka nieco niestabilna ale ja tak mam, każda kolejna już lepsza i na 60 całkiem fajnie weszło. Sotts pressy to bardzo ciekawe ćwiczenie i lubię je robić, tutaj lekko akcesoryjnie ale taki charakter tego elementu.
Na kondycji poszło 15 podciągnięć bez przerwy ale puszczenie drążka było błędem bo potem już zaczęła się rzeźba po parę powtórzeń, było przeboleć te pierwsze po prostu . Burpee jak to ja wolmo, thrustery były lekkie bo tylko dziesięć więc poszły szybko a potem powrót do rzeźbienia. Brakuje mi bardzo takich treningów i bez pracy z trzymaniem sztangi i szarpaniem się na drążku przedramiona mi osłabły i chwyt szybciej puszcza. Trzeba będzie pomyśleć o powrocie tylko zobaczymy co na to moje plecy .


Pozdrawiam

Nie ma to jak dobrze zacząć dzień

Trzymam kciuki, aby ten dzień pozytywnie Cie zaskoczył. Nie takie stresy kopałaś po zadku:)

pressy poszłam na yt oglądać - fajne, zrobię sobie podejście z małą sztangą na sprawdzenie jak to się czuje:)


Zmieniony przez - Paatik w dniu 2021-06-16 09:53:44

Przeżyłam . Dzisiaj kolejna domówka:

3 rundy
Front lever skill
Hold na gumie plus 5 wznosów do fronta

6 rund
Podciąganie chwytem neutralnym 8
Wąsko, normalnie, szeroko x2
Pompki na poręczach 3s w dół, 3s na dole, 3s w górę
5

3 rundy
HSPU 5s negatyw
6
Clean into snatch 18kg
6 cleanów plus 6 rwań na rękę

3 rundy
Pompki 4s negatyw
14
RDL z kettlem 18kg
14

Kondycja
20 minut pracy 18kg
5/5 waiter position clean into back lunge with press
3/3 three-way row
5/5 two-handed clean into side lunge
3/3 halo

3 rundy
Wycieraczki 12
Wznosy do L-sit 5
Brzuszki boczne 25/25
Kółko z kolan 15


Spoko trening, znów trochę pokombinowałam z tempem żeby się bardziej zmęczyć . Kondycja od instagramerki, podobała się ale na wykroku bokiem rozjechałam maty i prawie bym zrobiła pierwszy i ostatni szpagat w życiu . Strasznie się spociłam przy tej kondycji, ślizgałam się na matach i bałam się że kula się wymsknie i będzie tragedia. Na szczęście nikomu nic się nie stało, obstawa była jak zawsze zacna .


Pozdrawiam

Na wszelki wypadek w stosownej odległości…. Nie było ci za goraco w domu??

Paatik

Na wszelki wypadek w stosownej odległości…. Nie było ci za goraco w domu??

Zdecydowanie za gorąco, mogłabym z kettlem wyjść ale to jest stare osiedle i generalnie niektórzy teren przed blokiem uznają za prywatny i mogliby po straż miejską dzwonić że jakaś uciekła z więzienia bo wydziarana i czymś gniewnie wymach**e i jeszcze im sapie pod oknami .
A balkonu nie mam .

Ha spojrzałem na Twój wiek dziecino no fakt mogłaś jeszcze nie "wychować " sobie sąsiadów

Zachodzimy w głowę z goldbergiem czy kobieta poradziła by sobie w uginaniu ramion przy ścianie ( stict curl ) z 15kg x 20 mogłabyś to w wolnej chwili przetestować pleas