http://www.sfd.pl/DT_cod123-t1098138.html
moje zmagania w Kuchni: http://www.sfd.pl/[BLOG]_COD_w_kuchni-t1121985.html
W skrócie na codzień myje lagodnym szamponem bez sls i SLES. Na zmianę z myciem odżywka myjącą. Często myje OMO (odżywka, mycie, odżywka). Dbam o to żeby dostarczać włosom wszystkich składników z równowagi PEH tak jak tego potrzebują. U mnie głównie emolienty (czasem olejowanii) i proteiny. Jak są fale to nie czesze na sucho, tylko jak są mokre i potem już nie.
Jak stylizuje loki to idzie jeszcze odżywka bez spłukiwania i żel a czasem nawet pianka. Kiedyś myślałam że jakbym tyle stylizatora nałożyła to będzie przyklap a jest super. Odgniatam i wygniatam koszulka. Schną same, czasem dosuszam suszarka z dyfuzorem ale to chwilę dosłownie.
O skórę głowy też dbam właśnie dzięki peelingowi raz na dwa tygodnie i używam wcierek bo moja skóra ma tendencje do przesuszenia i wtedy jest sucha i swędzi.
Brzmi skomplikowanie ale na codzien nie jest upierdliwe a włosy bardzo zyskały
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
cod123Nie wiem, nie mogę edytowac.. dalszą część: Tutaj może być problem w skórze głowy. Co prawda nie mam aż tak cienkich, ale kiedyś też myłam codziennie. Odkąd zmieniłam szampon na łagodny, robię peelingi skóry głowy, olejuje skórę głowy i po myciu wcieram wcierke to myje raz max dwa razy w tyg. To tego też wcierka, która leci codziennie na głowę. Oczywiście to wszystko trochę potrwało zanim się tak unormowało
paula.cwGeneralnie można dużo gadać bo to jakby teorie treningowa w kilku zdaniach strescic :p Ja nie miałam nigdy aż tak żeby tego samego dnia były do mycia ale mam cienkie włosy. A teraz myje dużo rzadziej niż kiedyś.
W skrócie na codzień myje lagodnym szamponem bez sls i SLES. Na zmianę z myciem odżywka myjącą. Często myje OMO (odżywka, mycie, odżywka). Dbam o to żeby dostarczać włosom wszystkich składników z równowagi PEH tak jak tego potrzebują. U mnie głównie emolienty (czasem olejowanii) i proteiny. Jak są fale to nie czesze na sucho, tylko jak są mokre i potem już nie.
Jak stylizuje loki to idzie jeszcze odżywka bez spłukiwania i żel a czasem nawet pianka. Kiedyś myślałam że jakbym tyle stylizatora nałożyła to będzie przyklap a jest super. Odgniatam i wygniatam koszulka. Schną same, czasem dosuszam suszarka z dyfuzorem ale to chwilę dosłownie.
O skórę głowy też dbam właśnie dzięki peelingowi raz na dwa tygodnie i używam wcierek bo moja skóra ma tendencje do przesuszenia i wtedy jest sucha i swędzi.
Brzmi skomplikowanie ale na codzien nie jest upierdliwe a włosy bardzo zyskały
No to może polecicie konkretne produkty...???
O myciu OMO w życiu nie słyszałam
xxx
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
http://www.sfd.pl/DT_cod123-t1098138.html
moje zmagania w Kuchni: http://www.sfd.pl/[BLOG]_COD_w_kuchni-t1121985.html
Nacomi bardzo lubię też do twarzy produkty :) Znowu polska marka :D A tą wcierkę Nowa kosmetyka wypróbuję jak skończę to co mam teraz, bo słyszałam dobre opinie. Aktualnie używam hydrolatu z melisy, bo hydrolatów też można używać do skóry głowy, a że ja mam właśnie podrażnienia i przesusz to mi pasuje.
Na przetłuszczanie to jeszcze taki trick kojarzę żeby suchy szampon na świeże włosy użyć. Ale jak ktoś ma tłustą skórę to się tego nie przeskoczy, można trochę poprawić.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Zawsze rzucaj siebie na głęboką wodę - tam dalej jest do dna...
https://www.sfd.pl/[BLOG]_zdrowo_i_sportowo__Nene87-t1159713-s420.html
Jaram się bo się zapisałam na rurkę. Od jakiegoś czasu za mną chodziło. Jak widzę gdzieś zdjęcia czy filmy to mi żal serce ściska, że nie trenuję już. I stwierdziłam, że przecież już mogę, bo wcześniej z dziećmi jednak było ciężko a od kilku miesięcy już jedna osoba niebędąca mamą bez problemu sobie z nimi poradzi wieczorem :P W dodatku otworzyło się już jakiś czas temu miejsce dość blisko i mogę wyrobić sobie kartę OK SYSTEM i chodzić w ramach karty. I w dodatku jest moja stara instruktorka. No nie mogę się doczekać i bardzo jestem ciekaw swoich umiejętności po tak długim czasie.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
Dieta w trakcie leczenia kontuzji
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- ...
- 56