Mistrzostwa Świata jeszcze lepiej nie śmiałem uderzać tak wysoko
Jeżeli chodzi o wykonanie jakie obowiązywało w Łucku w Ukrainie to zawodnicy WW dobrze się orientują .
Króciutko przypomnę
- pozycja klasyczna ( stopy oparte o podłoże ) u nas klasyczna i górna ( nogi uniesione ugięte w kolanach )
- czas max. próby 5min. tak jak u nas
- pierwsze 10 powt. wymagany "akcent" ( pauza - wyraźne zakończenie powtórzenia ) u nas obowiązuje od 1 powt. do ostatniego powt.
- mozliwośc odbijania sztangi tak jak u nas
- możliwość wykonania 2 zatrzymań na klatce piersiowej ( chyba bez określonego czasu ) z wymogiem kontaktu dłoni ze sztangą u nas zatrzymanie sztangi na klatce kończy próbę
- możliwość "mostkowania " u nas bez przesadnego mostkowania
- szerokość max chwytu sztangi ( nie wychwyciłem ) u nas 82cm.
- strój taki jak WL u nas przylegająca odzież odsłaniająca stawy łokciowe
- obciążenia 55kg,75kg,100kg,125kg i 150kg u mężczyzn a u kobiet 25kg ,35kg ,45kg i 55kg u nas 50kg ,100kg ,ostatnio 75kg u mężczyzn a u kobiet 25kg ,ostatnio 35kg
- rywalizacja Open do współczynnika ( ciężar sztangi x ilość powtórzeń / przez wagę ciała zawodnika) u nas odbyły się już zawody do współczynnika ( Puchar Dolnego Śląska ) które pozytywnie zostały przyjęte przez zawodników.
Osobiście nie widział bym najmniejszego problemu w rywalizacji na zasadach "Ruskiego Żima " i jeszcze o tytuł MŚ myślę że zgromadziła by całkiem sporą grupę zawodników z samej Polski.
Zmieniony przez - wycwiel w dniu 2020-01-23 21:49:02