[BLOG] KETO ROAD START 157 KG

Staraj się troszkę ograniczać tluszcze z nabiału, mogą mocno wywindować LDL i popsuć statystyki lipidogramu.

Grzybow jest duzo. Co do nabiału to nie przepadam, wiec nie będzie problemu z ograniczeniem. Pozdrawiam.

Z tym nabialem to nie u każdego, ale fakt nie ma co przeginac

Dzieki za pomoc i wsparcie. To bedzie dlugi post wiec od razu przechodze do rzeczy.
Podsumowanie 4 tygodnio na ketozie w wymiarach:
Biceps 44,5 - 46 było
łydka 51,5 - 54 było
udo 74,5 - 78 było
klata 132 - 133 było
Pepek 137 - 142 było
biodra 112,5 - 119 było
Waga 146,7 kg - 156,9 kg

Stare zdjecia:




Dzis.








Zmieniony przez - espe123 w dniu 2019-10-07 16:22:06

Małe kroczki, ale do przodu

ciąg dalszy posta nie mogę edytować. Jak ktoś ma moce niech sklei. thx


Po zdjęciach za wiele nie widać. Ale wymiary i waga mówią więcej. Minus 10kg przez 28 dni to bardzo duzo odczuwam
to podczas codziennych czynności. Ketoza bardzo mi się podoba posiłki są smaczne. Nie odczuwam głodu. Mam duzo
energii i chęci do działania. Wyregulował mi się sen i rytm dobowy. Mam dobre samopoczucie i odczuwam wewnętrzny spokój.
Nie jest to trudny system żywienia jeśli umie się liczyć makroskładniki a wyniki jak na razie są mocno satysfakcjonujące.
Na razie będę trwał w ketozie bo bardzo mi się podoba i dzielił się na bieżąco moimi postępami. To dopiero początek mojej drogi
i doskonale sobie zdaje sprawę z miejsca w którym jestem, ale jestem dobrze nastawiony i ze spokojem patrzeć w przyszłość.
Tzn. trochę już bym chciał więcej biegać więcej ciężarów zakładać itp. Moje ciało niestety nie jest na tyle mocne na chwile obecna co
moja głowa. Pozostaje powoli progresowac i słuchać swojego ciała zeby nie przeginać. A na ciężkie treningi przyjdzie czas po nowym roku.
Wczoraj wleciał trening biegowy plus 4 obwody w tempie praca 2min 1min przerwy w sklad ich wchodzily 1) wstepowanie na krzesło
2)40 podskoków 3)12 przysiadów w gumie 4)40 wspiecia na palce na podwyższeniu
Dzisiaj tylko spacer i grzybobranie. Kroki już tak nie nabijam ale coś tam się ruszam.


Aaa W sumie to dietę i założone cele treningowe wypełniam bardzo sumiennie, ale grzeszę. Zdarza mi się wypić napije zero. Wiem ze to syf i w ogole
ale niestety kilka pusze wpada na tydzień. Tak poza tym to sztywniutko. Mam nadzieje ze nie przynudzałem za mocno. Jak jakieś pytania albo niepewności
to pytać śmiało. Milego tygodnia. Pozdrawiam.





Zmieniony przez - espe123 w dniu 2019-10-07 16:54:53

10 kg bardzo ładny wynik
Z napojami zero nie przesadzaj sam ich pije dużo za dużo

Elo. Jedziemy dalej. Wczoraj był marszobieg z planu 15min potem zrobiłem na dobicie 10 podbiegów pod górkę około 25-30 m i fajnie się zmęczyłem. Dzis zrobilem trening oporowy.
Klatka pompki na futrynie 5 x 15
rozpietki na podłodze 5 x 15 hantle 3 kg
wypychanie hantli barki 5 x 15 4,5 kg
wznosy bokiem 5 x 15 3 kg
biceps uginanie na udzie 5 x 12 6 kg
uginanie siedząc biceps 5 x 15 4,5 kg
triceps wyciskanie oburącz zza głowy 5 x 12 7,5 kg
triceps wyciskani 1 ręka 5 x 12 4,5 kg
W sumie 71 min, ale 15 rozgrzewka na rowerze. Wcześniej z 20 min rolowania bo mocno pozbijane nogi zwłaszcza łydki.
Czuje się dobrze pomimo pogody jest pozytywnie. Pozdrawiam.






Zmieniony przez - espe123 w dniu 2019-10-09 20:08:39

Witam. Niestety ostatnio mocno zapracowany jestem i nie miałem czasu pisać. Pracowałem w sumie 10 dni pod rząd co odbiło się na regeneracji i zdarzało się drzemać w ciągu dnia. Trzymałem się założeń treningowych i dietetycznych bez odstępstw. Powoli adaptuje się do coraz większej aktywności i przez większość czasu czuje się bardzo dobrze. Co zauważyłem moja głowa pracuje znacznie szybciej na ketozie. Wydaje mi się ze nawet szybciej oczami mrugam. :D Duzo w trasie co przekładało się na michę, czasami coś na szybko jadłem z biedronki ale założone makro i kalorykę w miarę udało się utrzymać. Biegałem 3 razy w tamtym tygodniu z planu 1 min marsz 2 min bieg x 5.. Potem 10 podbiegów pod górkę. Fajnie mnie to męczyło. Wsiadałem tez na rower bo piekna mamy pogode. Wczoraj wszedl trening z hantlami
Klatka pompki na futrynie 5 x 15
rozpietki na podłodze 5 x 15 hantle 3 kg
floor press 5 x 20 7.5 kg
wypychanie hantli barki 5 x 15 4,5 kg
wznosy bokiem 5 x 15 3 kg
biceps uginanie na udzie 5 x 12 6 kg
uginanie siedząc biceps 5 x 15 4,5 kg
triceps wyciskanie oburącz zza głowy 5 x 12 7,5 kg
triceps wyciskani 1 ręka 5 x 12 4,5 kg
Po bieganiu wczoraj zrobiłem 5 obwodów.
12 wstępowań x 5 (po 6 na noge)
50 wyskokow x 5
12 przysiadów w minipower bandzie x 5
50 wznosów na palce na podwyższeniu x 5
Dosc mocno mnie to zmęczyło. Ciesze się bo mogę zrobić coraz więcej. Pod koniec miesiaca jade do chirurga co mnie kroił bo mam nadzieje ze da zielone swiatlo do powrotu na silke. Do następnego. Pozdrawiam. :)

















Zmieniony przez - espe123 w dniu 2019-10-14 20:42:41

Zmieniony przez - espe123 w dniu 2019-10-14 20:43:54

Dobrze by bylo
Zdrowia