Podsumowanie.
Wiec może zaczne od ćwiczen. Wprowadziłam ćwiczenia z gumami które przysłał mi rutkow , robie je 3x w tyg i korzystam z filmika 25minutowego z youtube. Ostatnio tylko ograniczam te ćwiczenia przy których odczuwam ból. Według rodzinnej rwa kulczowa i faktycznie idzie mi w pośladek i do uda. Nadal chodze z kijkami albo marsz. Tu mniej mnie bolą plecy jak chodze, wiec tez nie ma wiekszego problemu zeby iść. Dodatkowo spacery kilku km i duzo rowera.
Dieta
Rutkow wprowadził mi małe zmiany co do diety . Cos waga nie spadała chpciaz cm uciekły. W wiekszosci nie dojadałam tych dwóch, trzech łyżek a teraz jest lepiej. Zauwazyłam tez ze teraz odczuwam nawet głód gdy sie spóźniam z posłkiem. Woda wchodzi różnie...nadal bywa ze wypijam za mało. Zainstalowałam sobie aplikacje nawet zeby przypominała ze mam pić wode heh , ale z powodu jakiegos błedu w telefonie wiekszosc aplikacji mi nie działa. Zrobic musze reset i mam nadzieje ze bedzie mi wszystko działac.
Musze sie pochwalic bo w koncu weszłam w fajne jeansy i nawet sa lekko luźne bo źle wyliczyłam rozmiar..a myslałam ze na moje dupsko juz nic nie dostane. Przedemną ostatnie dni szkoły bo w tym tyg dzieciaki ją kończą a ja dzis byłam u mnie i mam teraz wolne do odwołania. Musze napewno sie jakos zorganizowac inaczej .
Na czczo zobacze jak waga i cm i jutro moze foty zrobie z ciekawosci.chociaz waga az tak nie spada zeby cos było widac nowego ze zmian
Niedziela.
Zrobiłam pomiary ale nie ma zmian od zeszłego tygodnia. Wiec wklejam drugi raz to samo. Koniec tzw dni kobiecych wiec dopiero czuje ze juz nie mam az tak brzucha spuchnietego. Zapomniałam tez zrobic fotek bo od rana juz gości miałam i ledwo zdązyłam wrócic z psami z porannego spaceru i byli. Dzis odpusciłam wszelkie cos robienie . Tyle ze obiad dla siebie kazałam zrobic i był schaboszczak bez panierki i ziemniki i to szamałam dzis wiekszosc dnia. Jutro wkleje rozpiske bo godzina okrutna a dzieciak mi nie śpi i wymyśla rózne akcje byle by do szkoły nie iść.
Zmieniony przez - LUCY-BELLA w dniu 2019-06-02 23:15:38