PaniMaaj - dziennik treningowy

Może to faktycznie brzmi dziwnie ale mam dokładnie takie same odczucia odnośnie sztang w innych klubach a tych, które mamy w boxie. Zupełnie inaczej się je trzyma i zupełnie inaczej one trzymają się ręki.

np, przy deadliftach chwyt puszcza mi dużo szybciej na sztandze "fitness" niż "box" - palce się po prostu ześlizgują. Może radełkowanie jest zbyt płytkie ? Może są minimalnie grubsze ? nie wiem
Inaczej jest też przy zarzutach - tu już bardziej wchodzi praca łożyskowania tych sztang. Niby to tylko kawałek rury ale czucie przy zarzucie (nawet nie czuje, kiedy rymuje) jest zupełnie inne... te sztangi jakby "pływały" w locie... "Boxowe" Rogue zachowują się zupełnie inaczej - sztywniej, są bardziej przewidywalne.

A może to tylko kwestia obycia ze sprzętem ??
Sam nie wiem

Lucyna86

a czym sie różną sztangi w boksie od tych pakiernianych ??? ;)

Inna mieszanka stali, inna sprężystość, radełkowanie. Są dostosowane do innych ruchów.

Środa, 20.03.2019

Godzina mobility skierowana na nogi.
Tęskniłam za moim ulubionym trenerem

PaniMaaj

Środa, 20.03.2019

Godzina mobility skierowana na nogi.
Tęskniłam za moim ulubionym trenerem

matko i córko, to za dwa dni będą problemy z chodzeniem po schodach ;) ja jutro też nogi w planie plus rozciąganie tyłów ;)

Sobota, 23.03.2019

Back Squat
12/10/8/6/4/2
50/55/60/65/70/75 kg
1x 80 kg
85 i 82,5 kg nieudane podejścia - siadłam, ale nie wstałam. Głowa była gotowa, ale nogi nie

Suwnica
3x 15 z 40 kg
5/5/5 z 60/50/40 kg

Martwy na prostych
2x 10 z 50kg
2x 10 z 60kg

Wykroki i wchodzenie na boxa z ketlami we froncie

Bosu 2 rundy
20x skater squat
20x L / 20x P skater jump squat

Dead bug
2x 10

Rozciąganko, prysznic i na burgera

Sobotni zestaw wspierany przez pas i mini bandy Thorn+Fit




Zmieniony przez - PaniMaaj w dniu 3/25/2019 11:06:35 AM

Polecam budowanie wytrzymałości na suwnicy na zasadzie robienie jednej serii na maks powtórzeń na dużym ciężarze. Jednonóż, bądź obunóż, tak jak ja robię z siadami, ale z chęcią zrobiłbym z suwnicą, ale nie mam dostępu do dobrej na siłowni.

FighterX

Polecam budowanie wytrzymałości na suwnicy na zasadzie robienie jednej serii na maks powtórzeń na dużym ciężarze. Jednonóż, bądź obunóż, tak jak ja robię z siadami, ale z chęcią zrobiłbym z suwnicą, ale nie mam dostępu do dobrej na siłowni.

Sprawdzimy :)
Lepiej w pierwszej serii czy w ostatniej ?

Jeżeli robisz do prawdziwego upadku, to najlepiej w ostatniej.


Zmieniony przez - FighterX w dniu 2019-03-25 12:41:31

co do suwnicy i siłowni to jeżeli chodzi o siady to lepsza jest maszyna do przysiadów. Co do suwnicy to spróbuj sobie robić serie zmieniając ustawienia stóp. stopy na wprost a później stopy na zewnątrz i do wewnątrz. Zupełnie inne partie mięśniowe pracują i o ile na wprost ciężar jest ok to przy innym ustawieniu stóp już jest masakra z wyciskaniem :)

Każdą serię robię z innym ustawieniem stóp. Ale to dlatego, że nie pamiętam jak miałam poprzednio Fsl już mnie poinstruował z tym rozstawem. Ale z chęcią zamienię suwnice na maszynę do przysiadów. O ile kołczunio zezwoli