Zaczynamy! Już wiem, że nie będzie lekko, najpierw pomyślałam, że co to dla mnie, lubię wyzwania, ale potem dotarło do mnie że lubię też leżeć plackiem i wpieprzać słodycze, więc trochę to się kłóci. Zmienność kobiet jest niezmienna, więc sinusoida od "jestem tłusta" płynnie prowadzi do "i wyj*bane". Zawodowo zajmuję się pszczołami, jestem insemiatorem, czyli w skrócie masturbuję trutnie aż do ich zgonu, a potem staram się nie zabić matki igłą. Dodatkowo lubię dłubać w paznokciach, co czasem zajmuje więcej czasu niż powinno hobby. Przygoda ze sportem zaczęła się w momencie, w którym na wadze wyświetlił się napis "wchodzić pojedynczo"... Na studiach mieszkałam nad pizzerią, więc sami rozumiecie... Potem schudłam. Dużo. A potem równie dużo przytyłam, bo magisterkę napędzałam nutellą. Jestem bardzo trudna w diecie, bo nie mam absolutnie żadnych utartych nawyków, wszystko jest zmiennie.
Cel: schudnąć i nie utyć Zredukować "na stałe" i mądrze, nie rzucam się że schudnę 20 kilo, wystarczy, że schudnę 5 i to będzie sukces na miarę zdobycia Mount Everestu. Chciałabym też doprowadzić do porządku żoładek, nauczyć się co mi nie służy. Ponadto zwiększyć mobilność szczególnie w stawach biodrowych, by na pole dance nie być kłodą.
Klatka: 90
Biust: 93
Pod biustem: 79
Brzuch: 91
Talia: 78
Pupa: 104
Biodra: 100
Ramię: 30
Przedramię: 25
Udo: 66
Łydka: 39
Dieta przez pierwszy tydzień będzie wbiciem się w rytm. Zaczynamy od 1500 kcal. Szczegóły wkrótce, jak tylko dostanę szablon.
1. Jajka
3 jajka i pseudosałatka z pomidorem i ogórkiem
2. Mielony
100 g szynki + 100 g ziemniaków
3. kanapki
100 g twarożku +bułka
W moim przypadku pole dance (3 razy w tygodniu) i 3 razy siłownia, raz w tygodniu trening mobility.
Wczorajszy trening był jeszcze poza planem, więc nie będę go opisywać.
PUSH
- Odpormax (czosnek, olej z wątroby rekin, witamina D)
- Biotebal
Suple dobierzemy w przyszłym tygodniu.
zdjęcia:
Zmieniony przez - BPL-G w dniu 2019-03-18 08:27:30
Zmieniony przez - TomQ-MAG w dniu 2019-03-21 14:30:49