SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] GingerBee i popuri od spasionego bąka do zgrabnej pszółki

temat działu:

Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 18551

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12030 Napisanych postów 160407 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234286
przypominam o podsumowaniu

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3674 Napisanych postów 31005 Wiek 33 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 294222
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 134 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1298
TomQ-MAG
przypominam o podsumowaniu


Małżonek musi zrobić mi kolaż, bo ja nie umiem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 134 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1298
PODSUMOWANIE

Oto nadszedł czas podsumowania.
Te trzy miesiące poleciały jak z bicza strzelił, anie się człowiek obejrzał, a już lipiec…
Mogłabym napisać, że samo wytrwanie w wyzwaniu to już zwycięstwo, że dopóki walczysz, bla bla bla, ale nie. Nie jestem zwycięzcą i chyba nigdy tak nie pomyślę o sobie. Cieszczę się, że osiągnęłam swoje małe sukcesy, że inni to widzą i chwalą, ale redukcja nie kończy się wraz z tą wypiską, przede mną jeszcze sporo kilogramów, których nie chcę i centymetrów, których nie potrzebuję.

WAGA [kg] 67 -> 62

OBWODY [cm]:
Klatka 90 -> 87
Biust 93 -> 89
Pod biustem 79 -> 74
Brzuch 91 -> 82
Talia 78 -> 74
Pupa 104 ->99
Biodra 100 -> 95
Ramię 30 -> 28
Przedramię 25 -> 24
Udo 66 -> 63
Łydka 39 ->37

Razem ubyło mi 43 cm. To w sumie prawie pół metra, czyli prawie 1/3 mojego wzrostu, yay!

Co się udało?
1. Udało się schudnąć. Jakby nie patrzeć 5 kilo w trzy miesiące to może nie jest szaleństwo, ale dla mnie to naprawdę sporo, szczególnie w czasie ubogim w treningi.
2. Żołądek. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałam zgagę, zero stresu przy jedzeniu.
3. Dieta. Naprawdę udało mi się spiąć i trzymać dietę. Bez bólu, płaczu i wyrzeczeń. Największa w tym zasługa męża, który nie zostawiał mnie na pastwę randomowej szamy, kiedy byłam w pracy.
4. Głowa. Okazuje się, że nie trzeba elektrowstrząsów, a po prostu usiąść na dupie i pomyśleć co z czym i da się radę.

Co się nie udało?
1. Treningi. Nie utrzymałam planu, nadrabiałam innymi aktywnościami, ale mógłby być większy sukces, gdyby założenie siłowni i pole dance wytrwało. Pokonała mnie praca i związany z nią czas. Nie poddaję się i jak tylko się zrobi u mnie więcej luzu ( kwestia miesiąca), to wpadnę na siłownię jak dzik w parawany.
2. Regularność. Sami dobrze wiecie, jak wyglądało moje prowadzenie dziennika. Mogę tylko przeprosić i bić się po łbie kamieniem, zanim Wy zaczniecie
3. Kolano. Kolano moje nie lubi mnie i współpracować ze mną często nie chce, aczkolwiek już umówiłam się do fizjoterapeuty, niech pomaca to i owo.

I tera tak. Serdecznie chciałabym pozdrowić mamę i tatę i wszystkich słuchaczy Radia Maryja. Nie no, żarcik taki.
Dziękuję mojemu trenerowi i mężowi w jednym, za to, że ani razu nie zwątpił i ciągle pchał mnie do przodu (huehuehue ) i lodówka zawsze była gotowa z moim makro. Ani razu nie okazał zniecierpliwienia, które ja okazywałam wielokrotnie i nie dał po sobie poznać, że następny jego ruch patelnią posłuży do rozbicia mi ryja.
Dziękuję Wam wszystkim, którzy tu wchodziliście i nie porzucaliście nadziei, Adminom, że mnie przyjęli i dwa razy uznali, że chyba warto dać mi marchew, a nie kija, no i Wam, dziewczyny, moje konkurentki. Fajnie było rywalizować, od razu inna motywacja.

Finalnie wygląda to tak:







Sporo się przez ten czas w moim życiu zmieniło, sporo na dobre, niektóre zmiany były smutne, jak to w życiu bywa. Nie ustaję w poszukiwaniu siebie w rozmiarze młodzieżowym, więc proszę, nie zamykajcie tego dziennika, może kiedyś trafi się ktoś, komu da on jakiś maleńki okruch motywacji, że ulaną kluchą nie trzeba być na zawsze.

Kisski i loffki <3 <3 <3
3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rutkow Doradca
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 7512 Napisanych postów 49518 Wiek 44 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 385504
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3674 Napisanych postów 31005 Wiek 33 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 294222
Przyznam się szczerze, że w progres nie nie wierzyłem. Nie tylko w to czy Klaudia sobie poradzi, tylko w sam charakter prowadzenia. Jeśli ktoś odchudzał kogoś bliskiego z rodziny mamę, tatę itp to wie o co chodzi. Jednak udało się zrobić progres co mnie cieszy. Mam nadzieję, że to nie koniec zmiany
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66926
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 56 Napisanych postów 134 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 1298
porandojin
Jest pięknie.
Będzie mi brakować tych dowcipnych wpisów.


Dawaj, złóżmy petycję o kolejne 3 miesiące! A jak się nie uda, to nadal będę prowadzić dziennik
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 209 Wiek 31 lat Na forum 4 lata Przeczytanych tematów 1306
GingerBee
porandojin
Jest pięknie.
Będzie mi brakować tych dowcipnych wpisów.


Dawaj, złóżmy petycję o kolejne 3 miesiące! A jak się nie uda, to nadal będę prowadzić dziennik


załóż drugi!!!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 149 Napisanych postów 440 Wiek 46 lat Na forum 5 lat Przeczytanych tematów 6741
Bardzo ładne zmiany, jak dla mnie nawet skóra zrobiła się ładniejsza i bardziej gładka. Nóżki szczupleją i widać też po nich różnice.

.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Suplementacja

Następny temat

[Dziennik treningowy] Lucy-Bella

WHEY premium