Bez spiny

Jak powiedział tak zrobił
Fronty
65 8s x 4p

OHP
55 x 5
40 3 x 8

Dziń dybry
20 3s x 12p

21.02.19
Przysiad
20 x 5,5
55 x 5
65 x 5
75 x 3
90 x 2
100 x 2
110 x 1

Odejście
130 x 10 kroków

WL
20 x 10
60 x 6
67 x 4
77 x 3
87 x 2
97 x 1M
107 x 1M
117 x 1

WLW
75 10s x 3p

MC
65 x 5
85 x 5
105 x 3
115 x 2
130 x 2
145 6s x 1p

I tak....trening zrobiony na publicznej, bo "podopieczną" trzeba było sprawdzić I blondynka, która jest brunetką zrobiła
OHP
15 4s x 8p (już dość ładnie technicznie, pełny zakres ruchu, zablokowanie nad głową)
Unoszenie bokiem/w opadzie
2 kg 5s x 15op

MC - sporo nad techniką było pracy, a ponieważ ja sam ciągnę baardzo brzydko i niepoprawnie, ale wiem jak powinien mc wyglądać, to
40 x 5
45 x 5
50 x 5
55 x 5
60 x 5
65 x 5
70 x 5
75 x 3
80 x 2


Dzien dobry
15 5s x 15p

Unoszenie nóg w zwisie
5 x 15

I trochę wl, tutaj spoooro pracy będzie

A gdzie jest Szajba - naczelny Moralizator?? Ajazy właśnie obwieścił publicznie ze pannę ciągnąć nauczył!

Paatik

A gdzie jest Szajba - naczelny Moralizator?? Ajazy właśnie obwieścił publicznie ze pannę ciągnąć nauczył!

Co gorsza napisał też, że sam ciągnie brzydko i niepoprawnie

Tsubame33

Paatik

A gdzie jest Szajba - naczelny Moralizator?? Ajazy właśnie obwieścił publicznie ze pannę ciągnąć nauczył!

Co gorsza napisał też, że sam ciągnie brzydko i niepoprawnie

Gwoli prawdzie to ajazy powiedział, że wie jak należy ciągnąć ale sam ciągnie brzydko a czy nauczył pannę jak ma to robić to się nie pochwalił. Może jedna lekcja to za mało?
Paatik - tytuł przedwczesny.

Gwoli ścisłości, poniższe ma wymiar tylko i wyłącznie osobisty, może coś z tego zrozumiecie, a może faktycznie jest tak, że syty głodnego....

Dojrzewa we mnie myśl o rzuceniu siłowni w p***u...sytuacja z moja koxartrozą jakby przyspieszyła tempa..z jednej strony zdjęcie rtg sugeruje, że już od dawna z balkonikiem powinienem pop*****lać, a ja tylko lekko kuleję, co niewątpliwie zawdzięczam siadom, ciągom itd, z drugiej zaś nap*****la mnie od rana do rana i apiat O A p/bólowych nie łykam Nie jestem pewien, czy warto kopać się z koniem. Kurde...miałem jeszcze napisać dużo, ale...kij w oko
Dobra, idę pokucać frontalnie, a potem pomyślę, co ze sobą zrobić...w sumie parę fajnych programów w telewizji mnie ominęło

Ajazy.. jak przestaniesz ćwiczyć, to będzie "nap***dalać" mniej? A jak zalegniesz na kanapie, to będzie Ci lepiej? Bo coś mi sie nie wydaje.. ale ogólnie to sie nie znam.. bo mnie nie boli

Fronty
67 9s x 3p

OHP
60 x 4
60 10s x 1p

Rack pull
95 9s x 3p

Bułgarskie
cc 3 x 10 (pitu pitu takie)

ajazy

Gwoli ścisłości, poniższe ma wymiar tylko i wyłącznie osobisty, może coś z tego zrozumiecie, a może faktycznie jest tak, że syty głodnego....

Dojrzewa we mnie myśl o rzuceniu siłowni w p***u...sytuacja z moja koxartrozą jakby przyspieszyła tempa..z jednej strony zdjęcie rtg sugeruje, że już od dawna z balkonikiem powinienem pop*****lać, a ja tylko lekko kuleję, co niewątpliwie zawdzięczam siadom, ciągom itd, z drugiej zaś nap*****la mnie od rana do rana i apiat O A p/bólowych nie łykam Nie jestem pewien, czy warto kopać się z koniem. Kurde...miałem jeszcze napisać dużo, ale...kij w oko
Dobra, idę pokucać frontalnie, a potem pomyślę, co ze sobą zrobić...w sumie parę fajnych programów w telewizji mnie ominęło

myślę, że są tu osoby które zrozumiały
wiem też, że Ty wiesz jakie jest jedyne wyjście z tej sytuacji, więc wiedząc ile te sprawy mogą trwać w NFZ, zacznij działać w tym kierunku zamiast snuć bezsensowne plany
rzuć w peezdu, ale nie siłownię tylko biodro