DT- Majkel robi nogi

Nie musi być ketoza zeby była autofagocytoza, ale pewnie ze przyspiesza. Szczególnie ważne aby białka nie było i glikogenu w wątrobie...
Ja zaczynałam od tej publikacji. Jasne, ze badań na ludziach nie znajdziesz...
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC363084/
Rys przedstawia poziom autofagocytozy w odpowiedzi na głodzenie myszy - w zależności od tego jakiej tkanki dotyczy masz różną dynamikę.
Ale są tez publikacje pokazujące jak autofagocytoza wspiera niektóre procesy nowotworowe - wiec nie ma co myśleć o tym zjawisko jedynie jako pożądanym. W biologii rzadko co jest jednoznaczne:(





Zmieniony przez - Paatik w dniu 2018-10-08 08:43:55

Hmm, a to dziwne, bo proces wydaje sie jednoznacznie pozytywny, a tu piszesz, ze wspiera rozwoj nowotworow.
Ciekawe, bo autofagocytoza powinna oczyszczac organizm z chorob, nie wspomagac ich rozwoj.

xtras2001

Hmm, a to dziwne, bo proces wydaje sie jednoznacznie pozytywny, a tu piszesz, ze wspiera rozwoj nowotworow.
Ciekawe, bo autofagocytoza powinna oczyszczac organizm z chorob, nie wspomagac ich rozwoj.

No to słowo "wydaje się" jest decydujące. no bo komu się tak wydaje, mi nie .
A to co Paatik napisała "W biologii rzadko co jest jednoznaczne:( " jest bardziej niż pewne.
Świat jest bardziej kolorowy i zaskakujący niż nam się wydaje.

ps. A natrafiłem kilka razy na opracowania, że najskuteczniejsze i w oczyszczaniu i w zapobieganiu zmian genetycznych i nowotworowych jest jedzenia do zera zapotrzebowania . Tak że o robieniu masy powinniśmy zapomnieć.

"The metabolism of malignant cells is profoundly altered in order to maintain their survival and proliferation in adverse microenvironmental conditions. Autophagy is an intracellular recycling process that maintains basal levels of metabolites and biosynthetic intermediates under starvation or other forms of stress, hence serving as an important mechanism for metabolic adaptation in cancer cells. Although it is widely acknowledged that autophagy sustains metabolism in neoplastic cells under duress, many questions remain with regard to the mutual relationship between autophagy and metabolism in cancer. Importantly, autophagy has often been described as a “double-edged sword” that can either impede or promote cancer initiation and progression. Here, we overview such a dual function of autophagy in tumorigenesis and our current understanding of the coordinated regulation of autophagy and cancer cell metabolism in the control of tumor growth, progression, and resistance to therapy." https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5839656/ 

Nie mam teraz czasu ale czytałam papier w którym właśnie autofagocyztoza niwelowała efekty chemioterapi...

Autofaia moze wspierac proces przyrostu komorek rakowych jesli zachodzi i dostarcza tym komorkom material do wzrostu. Zaklocenie tego procesu zakloca wzrost komorki nowotworowej.
Chcociaz nalezy zapytac czy substancje jakie powstana w procesie autofagii sa wysylane do wszystkich pobliskich komorek czy organizm ma priorytey?
Oraz fakt, ze organizm rozpozna komorki rakowe jako szkodliwe i nie bedzie poswiecal zasobow na ich odzywienie, w czasie gdzy organy niezbedne do zycia potrzebuja "pokarmu".

Zarzut do 3x5 60kg
Push press do 3x5 50kg
Przysiad 4x10 60kg
Wioslo hantla 3x15 24kg

I ledwo wyszedlem z silowni...
Calosc 50min, liczac serie wstepne i rozgrzewke jeszcze do zaakceptowania.

Dzis trening na bogato.

- Kompleksy sztangowe
Ohp + fronty + mc rumunski + wioslo + high pull
7 serii, po 6 powtorzen kazdego cwiczenia

- Brzuch
Przyciaganie ugietych nog do klatki lezac + sklony z dotknieciem kostek + plank
5 serii, po 7 powtorzen, plank 10sek

- Przysiad
5x10 60kg

Kompleksy mnie dobily, niestety brak tyle sily, a raczej wytrzymalosci w przedramionach, zeby bez odkladania wszystkie siedem obwosow zrobic.
Brzuch pierwszy raz od dawna porzadnie.
Przysiad, bo wcale nogi nie popracowaly, po tej dawce siadow od razu spuchly ladnie :).
Trening baaardzo daleko poza strefa komfortu, glowa chciala jak najszybciej uciec, a wszystko w niej siedzi.
Dlatego bede coraz bardziej rozciagal objetosc treningu, zeby nic nie moglo mnie zaskoczyc.
Male wideo na koniec






Micha dzis to owoce rano(miala byc jajecznica z warzywami, ale wybitnie mi sie nie chcialo smazyc), warzywa na obiad i znowu owoce po silowni.

xtras2001

Dzis trening na bogato.

- Kompleksy sztangowe
Ohp + fronty + mc rumunski + wioslo + high pull
7 serii, po 6 powtorzen kazdego cwiczenia

- Brzuch
Przyciaganie ugietych nog do klatki lezac + sklony z dotknieciem kostek + plank
5 serii, po 7 powtorzen, plank 10sek

- Przysiad
5x10 60kg

Kompleksy mnie dobily, niestety brak tyle sily, a raczej wytrzymalosci w przedramionach, zeby bez odkladania wszystkie siedem obwosow zrobic.
Brzuch pierwszy raz od dawna porzadnie.
Przysiad, bo wcale nogi nie popracowaly, po tej dawce siadow od razu spuchly ladnie :).
Trening baaardzo daleko poza strefa komfortu, glowa chciala jak najszybciej uciec, a wszystko w niej siedzi.
Dlatego bede coraz bardziej rozciagal objetosc treningu, zeby nic nie moglo mnie zaskoczyc.
Male wideo na koniec

Micha dzis to owoce rano(miala byc jajecznica z warzywami, ale wybitnie mi sie nie chcialo smazyc), warzywa na obiad i znowu owoce po silowni.

Jak dla mnie bardzo ładnie Ci ten kompleks poszedł no i ładny drugi plan . Nie za bardzo rozumiem co znaczy zrobić siedem obwodów bez odkładania sztangi ? Robisz pięć czy sześć ćwiczeń ( jak chcesz to możesz więcej ) to jest jeden obwód, odkładasz sztangę odpoczywasz minutę, albo czekasz do wyrównania oddechy i robisz następny obwód. Ja najwięcej zrobiłem 10 obwodów z pięcioma ćwiczeniami, potem zaczyna to być nudne. Aha, ładne fronty, ja nie robię bo nie lubię tego ćwiczenia

Ja dodałbym, że w kompleksie bardzo podziwiałem high pull.
Wyciskanie sztangi również - widać, że trenujesz nie tylko nogi