Polskikoks [BLOG] - moje zmagania z siłownią i powrotem do zdrowia

dawid adwokat

Mega mega estetycznie, jak Domino słusznie spostrzegł- dla mnie spokojnie sylwetka na okładkę jakiegoś sportowego czasopisma Siłka u rodziców bardzo fajna, mam mega sentyment do takich miejsc, bo sam lwią część przygody ćwiczyłem w domu, na siłowni jestem od końca 2015

Miałem na myśli Badbak albo Felix, ja robiłem w Badbaku to babka naprawdę zna się na rzeczy. Sama kilka razy mi powtarzała że przy jednorazowym badaniu jest duża szansa że nic nie wyjdzie.

Ostatnio nie było tu dużo wpisów, ale miałem więcej pracy i brak prywatnego lapka, a z tableta czy telefonu jakoś nie potrafię pisać dłuższych tekstów

Kolejne 2 treningi "15" za mną i znowu szczególnie dobre wrażenia po nogach, no i progres w ciężarze. Dla porównania z pierwszym treningiem cyklu ciężar w przysiadach:
1 trening - 80kg x 13
2 trening - 80kg x 15, 90kg x 7

Następnie martwy na prostych nogach i bułgary. Wszystko na wysokiej liczbie powtórzeń i nie pamiętam kiedy ostatnio tak czułem nogi. Całe drżały, pompa przeokrutna.

Co do miski pisałem już, że kalorie były podbite. Poniżej wyrywkowe zdjęcia szamy z ostatnich dni. W menu królują truskawki, które uwielbiam.








Dziś wolne, jutro pracuję z domu, więc mam jakby długi weekend. Dziś wieczorem zostałem zmuszony do wyjścia do kina dostałem od kolegów z pracy groupon dla 2 osób do kina, który kończy się na dniach, a nawet nie grają nic szczególnie wartego uwagi.

Skończyłem już antybiotyk na zatoki i ucho, więc zarzucam teraz 2x ed probiotyki. W piątek pewnie skoczę do labu zrobić badania na tą kandydozę.


Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2018-05-31 09:12:41

Podziwiam ludzi którzy robią nogi w tak dużch zakresach ;)

Wiem, że trochę tu cisza. Chciałem nadrobić wypiskę z racji, że od wczoraj mam kompa. Rodzice dostarczając go nie spakowali jednak kabla zasilającego, więc tak jakbym go nie miał dalej...

Zmotywowałem się i odgrzebałem starego laptopa dziewczyny, który ledwie zipie i trzeba mieć do niego anielskiej cierpliwości, żeby dodać wpis .

W piątek i dziś robiłem treningi "10". Dzisiaj byłem na nowej filii siłowni, która została otworzona po plajcie punktu innej sieci. Zmiany oceniam na plus. Dodatkowo bardzo mało ludzi, więc nagrałem filmiki z dzisiejszego treningu dołu. Niestety z ciężarami nie poszalałem na 100% możliwości, bo ostatnio odezwał się ból w lewym kolanie. Jednak po rozgrzewce i dwóch wstępnych seriach da się ćwiczyć.
Dzisiaj siady skończone na 100kg x 5, hip thrust 130kg x 9, bułgarskie 15kg na stronę - 4s x 10p. Aż ze mnie kapało. Lubię takie treningi.











W piątek oddałem próbkę do labu do badań na kandydozę. Na wynik poczekam minimum 3 tygodnie. Plus z tego taki, że zostanie mi jeszcze trochę uciechy z masy, zanim się dowiem, czy to to.

W sobotę miałem trochę aktywności w związku, że w końcu zebrałem się za wyczyszczenie do zera piwnicy mieszkania, które kupiłem w ubiegłym roku. Było trochę demolki i dźwigania. Wieczorem z racji, że przepaliłem trochę kalorii, no i z brzuchem było w miarę ok wybraliśmy się ze znajomymi na miasto na coś dobrego. Wpadło jedno piwko, burger i na koniec zachaczyliśmy o pączkarnię na pąka z toffi. Nie jadłem pączków jakieś 1,5 roku, więc smakowało mega. Dodatkowo, że żyję bez prywatnego lapka, nowo zakupione PS4 zaczęło dziwnie buczeć. Jutro je odsyłam i mają wymienić mi na nowe. Także przyszły tydzień czeka mnie jeszcze większy detoks od światła UV

Od dziś kalorie podbite do 3500 DT, 3100 DNT.

Poniżej standardowo kilka wyrywkowych zdjęć szamy z ostatnich dni.







Do kolegów, którzy pytali o radę w kwestiach badań- postaram się odpowiedzieć później w wolnej chwili. Jeżeli tylko będę w stanie jakoś pomóc, zawsze chętnie to zrobię


Zmieniony przez - Polskikoks w dniu 2018-06-03 14:36:49

Ładne siady, ostatnie powtórzenia lekki butt wink, więc uważaj na to

Michu - a wyszło coś z tych badań? Objawy takie jak refluksowe zapalenie żołądka(ale to wyszłoby z gastroskopii), aczkolwiek ciężko tu się bawić w diagnostę, bo jest to niemożliwe bez wyników badań. Wiele schorzeń ma niemal bliźniacze objawy. Ja badałem się pod kątem SIBO i celiakii, i za każdym razem myślałem, że znalazłem źródło problemu. Teraz kandydoza jelita(na której wynik czekam) okazuje się, że daje bardzo podobne objawy jak wcześniej wymienione choroby. Także badaj się i szukaj. Ciężko jest też trafić na dobrego gastrologa.

Czawaj - z techniką siadów zawsze miałem problem, stąd i ciężary niewielkie. Przydałaby mi się sesja z kimś na prawdę kumatym typu Seba Kot, żeby wyłapać słabe punkty i dopracować technikę. Tylko sam nie wiem czy w Łodzi jest osoba o podobnej wiedzy.

Wlasnie nic mi nie wyszlo ani kolanoskopia ani gastroskopia nic nie wykazaly. Zaczelem teraz z diety powoli na tydzien odrzucac jakis produkt, zaczelem od mleka i musze przyznac ze jest ulga, tylko dziwi mnie jedna rzecz cale zycie jadlem mleko nic sie nie dzialo a tu nagle cos nie tak z adaptacja mleka? Nie zrozumiale to dla mnie.... ale jesli bolu wiecej nie bedzie to niestety ale prowodylem bedzie musialo byc mleko. A robiles jakies testy na alergeny zywnosci? Moze jadasz zbyt syte posilki, probowales je zmniejszyc, a poprostu dolozyc jeden posilek?