Zawsze pozostaje nadzieja, ze sie ociepli do biegu :D
...
Napisał(a)
Tylko nie przestawaj jeść ze stresu :) (też bym się bała :D )
...
Napisał(a)
@Kabo dzięki Niby wiosna, a organizator co chwilę wrzuca aktualne filmy i zdjęcia z aurą totalnie zimową, to nie stopnieje do niedzieli, nie w górach. Oby tylko wiatru nie było.
@Panteon w sumie można sanki albo "jabłuszko" zabrać Choc najlepsze są worki ze słomą
@ Hej Ania :) Prognozy są optymistyczne, ale wiadomo, w górach bywa różnie.
@ Kaka skąd wiedziałaś?
No niestety do tej mojej paniki musicie się przyzwyczaić, od zawsze tak mam I żeby nie było - ja bardzo lubie zawody, lubie atmosferę i nie mogę się doczekac startu, ale ile przy tym stresu... Najgorszy jest ścisk w żołądku, bo nie mogę jeść i częste pobudki w nocy... sama się sabotuje, zamiast odpoczywać, jeść i zbierać siły to się denerwuje sama nie wiem czym. Nie umiem sobie z tym radzić, jak macie jakieś pomysły to piszcie
21.03 środa
Dzień 37
Trening (siłka)
Ostatni porządny trening, do niedzieli luz. Jutro jeszcze spokojny bieg i tyle. Nie szalałam na przeszkodach, żeby rąk nie przeciążyć. Jak wspomniałam w dzienniku Nadinki, trochę tęsknie za porządnym treningiem z konkretnymi ćwiczeniami i ciężarem. Za bardzo i tak nie poszaleje, bo niskie zakresy i duży ciężar nie dla mnie (problemy z szyja i plecami ), ale fajnie by było gdzieś jeszcze coś upchnąć chociaż w zakresie 8-10x Problem w tym, że na siłce jestem 1x w tygodniu a w domu nie mam stojaków, poza tym trochę mi szkoda podłogi No nic, może coś wymyślę. Za dużo rzeczy lubię i chciałabym wszystko na raz
- rozgrzewka: bieżnia 5 min. (marsz + trucht), ściąganie do klaty 3x10, przyciaganie do brzucha 3x10
1. wejście na linę 5x
2. drabinki 3x wąskie, 3x szerokie
Te drabinki na siłce są inne niż na placu - grubsze i bardziej sliskie. Na wąskich jeszcze nie łapię co dwa, ale plus taki ze idzie coraz szybciej i juz się nie zastanawiam która ręka (nie odciążam lewej). Szerokie też lepiej, szkoda że takie krótkie. Trzeba opanowac zawracanie i przechodzi kilka razy
3. kółka
Nie ma na razie szans złapać ostatniego, najwyższego kółka. Chyba muszę jakąś inną metodę opracować, bo w pewnym momencie to jest ruch podciągania na jednej ręce. Może kiedyś do tego dojdę Póki co nie umiem.
Wrzucam dwa filmy, na pierwszym mi poszło najlepiej, ale mało widać, na drugim dodatkowo droga w dół. Póki co będę ćwiczyć taka wersję i może opanuje sposób na to ostatnie kółko.
4. WL
20kgx12 /30kgx10 /35kgx10 /40kgx8
Żeby nie było, że tylko po przeszkodach latam Dziś dla odmiany WL. Dawno nie robiłam, ciekawa była czy pompki jakoś przełożą się na wynik i wydaje mi się, że siła jest Wg Lamparta WL jest najbardziej kontuzjogennym ćwiczeniem dla barków, a wynika to ze złej techniki. Jest też świetnym "narzędziem diagnostycznym" i pokazuje wszelkie braki w technice czy mobilności. Wychodzi na to, że zamiast unikać, lepiej nauczyć sie robić to dobrze
Testowałam sobie rozstaw dłoni, ale i tak nie wygląda to dobrze, łokcie mi uciekają no i nadgarstki... moja zmora odkąd pamiętam. Zawsze jestem przekonana że są dobrze ustawione Jakby ktoś miał wątpliwości - sztanga idzie do cycków, bo na filmie jakoś to dziwnie wygląda Poza tym barki tym razem nie protestowały, więc jest postęp.
5. nachwyt + opuszczanie
Podciągnięcie nachwytem, powolne opuszczanie z izometrią + wznosy kolan. W sumie 5 takich powtórzeń, po każdym przerwa.
6a. dipy
3 /3 /3 /3+3
6b. wznosy ramion bokiem
1kgx15 /1kgx15 /1kgx15
Wznosy bardzo powoli, z zatrzymaniem w górze. Ogólnie bez szaleństw, bardziej na rozruszanie.
7. Przysiad przedni
20kg x12 /30kgx8 /30kgx8 /20kgx12
Przysiad nigdy nie był moja mocną stroną, ciężar marny ale trudno Samo pilnowanie techniki mnie męczy Jak jedno jest ok, to zaraz drugie się sypie i tak w kółko, ech...
8. brzuch
a. wznosy prostych nóg na poreczach
3x5
b. wznosy kolan + izometria
5x8
@Panteon w sumie można sanki albo "jabłuszko" zabrać Choc najlepsze są worki ze słomą
@ Hej Ania :) Prognozy są optymistyczne, ale wiadomo, w górach bywa różnie.
@ Kaka skąd wiedziałaś?
No niestety do tej mojej paniki musicie się przyzwyczaić, od zawsze tak mam I żeby nie było - ja bardzo lubie zawody, lubie atmosferę i nie mogę się doczekac startu, ale ile przy tym stresu... Najgorszy jest ścisk w żołądku, bo nie mogę jeść i częste pobudki w nocy... sama się sabotuje, zamiast odpoczywać, jeść i zbierać siły to się denerwuje sama nie wiem czym. Nie umiem sobie z tym radzić, jak macie jakieś pomysły to piszcie
21.03 środa
Dzień 37
Trening (siłka)
Ostatni porządny trening, do niedzieli luz. Jutro jeszcze spokojny bieg i tyle. Nie szalałam na przeszkodach, żeby rąk nie przeciążyć. Jak wspomniałam w dzienniku Nadinki, trochę tęsknie za porządnym treningiem z konkretnymi ćwiczeniami i ciężarem. Za bardzo i tak nie poszaleje, bo niskie zakresy i duży ciężar nie dla mnie (problemy z szyja i plecami ), ale fajnie by było gdzieś jeszcze coś upchnąć chociaż w zakresie 8-10x Problem w tym, że na siłce jestem 1x w tygodniu a w domu nie mam stojaków, poza tym trochę mi szkoda podłogi No nic, może coś wymyślę. Za dużo rzeczy lubię i chciałabym wszystko na raz
- rozgrzewka: bieżnia 5 min. (marsz + trucht), ściąganie do klaty 3x10, przyciaganie do brzucha 3x10
1. wejście na linę 5x
2. drabinki 3x wąskie, 3x szerokie
Te drabinki na siłce są inne niż na placu - grubsze i bardziej sliskie. Na wąskich jeszcze nie łapię co dwa, ale plus taki ze idzie coraz szybciej i juz się nie zastanawiam która ręka (nie odciążam lewej). Szerokie też lepiej, szkoda że takie krótkie. Trzeba opanowac zawracanie i przechodzi kilka razy
3. kółka
Nie ma na razie szans złapać ostatniego, najwyższego kółka. Chyba muszę jakąś inną metodę opracować, bo w pewnym momencie to jest ruch podciągania na jednej ręce. Może kiedyś do tego dojdę Póki co nie umiem.
Wrzucam dwa filmy, na pierwszym mi poszło najlepiej, ale mało widać, na drugim dodatkowo droga w dół. Póki co będę ćwiczyć taka wersję i może opanuje sposób na to ostatnie kółko.
4. WL
20kgx12 /30kgx10 /35kgx10 /40kgx8
Żeby nie było, że tylko po przeszkodach latam Dziś dla odmiany WL. Dawno nie robiłam, ciekawa była czy pompki jakoś przełożą się na wynik i wydaje mi się, że siła jest Wg Lamparta WL jest najbardziej kontuzjogennym ćwiczeniem dla barków, a wynika to ze złej techniki. Jest też świetnym "narzędziem diagnostycznym" i pokazuje wszelkie braki w technice czy mobilności. Wychodzi na to, że zamiast unikać, lepiej nauczyć sie robić to dobrze
Testowałam sobie rozstaw dłoni, ale i tak nie wygląda to dobrze, łokcie mi uciekają no i nadgarstki... moja zmora odkąd pamiętam. Zawsze jestem przekonana że są dobrze ustawione Jakby ktoś miał wątpliwości - sztanga idzie do cycków, bo na filmie jakoś to dziwnie wygląda Poza tym barki tym razem nie protestowały, więc jest postęp.
5. nachwyt + opuszczanie
Podciągnięcie nachwytem, powolne opuszczanie z izometrią + wznosy kolan. W sumie 5 takich powtórzeń, po każdym przerwa.
6a. dipy
3 /3 /3 /3+3
6b. wznosy ramion bokiem
1kgx15 /1kgx15 /1kgx15
Wznosy bardzo powoli, z zatrzymaniem w górze. Ogólnie bez szaleństw, bardziej na rozruszanie.
7. Przysiad przedni
20kg x12 /30kgx8 /30kgx8 /20kgx12
Przysiad nigdy nie był moja mocną stroną, ciężar marny ale trudno Samo pilnowanie techniki mnie męczy Jak jedno jest ok, to zaraz drugie się sypie i tak w kółko, ech...
8. brzuch
a. wznosy prostych nóg na poreczach
3x5
b. wznosy kolan + izometria
5x8
...
Napisał(a)
Wiki - patrząc na tą ławkę to nie mogłam się oprzeć wrażeniu, ze nogi były, ale ich nie używałaś... Robisz leg drive? Czy to 40kg poszło bez wsparcia z nóg?
...
Napisał(a)
fanslaskaBardzo eleganckie WL.
i otworzyłem z WL jako 1-wszy film ,muszę powiedzieć bardzo ładnie i zgrabnie
ilu to "facetów" ważących po 80kg ma z tym kłopoty ,a widziałem że ma
a tutaj jak widać można jak nie jak tak
1
...
Napisał(a)
Ławka ładna We frontach masz problem z ciężarem, bo za bardzo się pochylasz do przodu i lwią część siły zabiera utrzymanie sztangi na barkach. Także albo do pionu, albo tył trzeba robić
2
...
Napisał(a)
Fans, Jawor, Ajazy dzięki Czyli pompki i pilnowanie ustawienia przekłada się na lepszą technikę w WL, fajnie.
Przysiadów nie lubię. Ze sztangą na karku nie mogę robić, długo robiłam tylko goblety, ale większy ciężar źle się trzyma, stąd padło na fronty. Trzymanie sztangi mi nie idzie, męczę się z tym Będę próbować dalej.
Dobra, nie śmiejcie się, ale pierwsza myśl - ale po co nogi, przecież wyciska się rękami I szybko sprawdziłam co to leg drive Także na pewno nie używam nóg świadomie, albo używają się same albo wcale, musze sprawdzić nastepnym razem
Przysiadów nie lubię. Ze sztangą na karku nie mogę robić, długo robiłam tylko goblety, ale większy ciężar źle się trzyma, stąd padło na fronty. Trzymanie sztangi mi nie idzie, męczę się z tym Będę próbować dalej.
PaatikWiki - patrząc na tą ławkę to nie mogłam się oprzeć wrażeniu, ze nogi były, ale ich nie używałaś... Robisz leg drive? Czy to 40kg poszło bez wsparcia z nóg?
Dobra, nie śmiejcie się, ale pierwsza myśl - ale po co nogi, przecież wyciska się rękami I szybko sprawdziłam co to leg drive Także na pewno nie używam nóg świadomie, albo używają się same albo wcale, musze sprawdzić nastepnym razem
...
Napisał(a)
No to tym bardziej te 40 kg robią na mnie wrażenie....
...
Napisał(a)
Nakrzyczeli na mnie w dzienniku Paatik, to sobie przyszedłem do Ciebie, a jak już jestem to po marudzę.
Ława mocna jak diabli, ale to oznacza że trzeba pracować nad plecami, trochę zakrawa na dysproporcję a Tobie potrzebny jest bardzo mocny cały tył.
Ta samo z dołem i tu Ajazy ma racje jakby słabe dwójki. A żeby wygrzebać się z błota czy podbiec pod górę albo przeskoczyć rów z woda, tył nóg trzeba mieć mocny.
Jak nie możesz robić pełnych przysiadów ze sztangą na plecach, to musisz zadbać o tył. No chyba że zdecydujesz się wreszcie na siłę biegową.
A i przekonaj się do rytmów i przebieżek, takich 100-200m.
Niepotrzebne skreślić.
Zmieniony przez - garp w dniu 2018-03-21 17:03:09
Ława mocna jak diabli, ale to oznacza że trzeba pracować nad plecami, trochę zakrawa na dysproporcję a Tobie potrzebny jest bardzo mocny cały tył.
Ta samo z dołem i tu Ajazy ma racje jakby słabe dwójki. A żeby wygrzebać się z błota czy podbiec pod górę albo przeskoczyć rów z woda, tył nóg trzeba mieć mocny.
Jak nie możesz robić pełnych przysiadów ze sztangą na plecach, to musisz zadbać o tył. No chyba że zdecydujesz się wreszcie na siłę biegową.
A i przekonaj się do rytmów i przebieżek, takich 100-200m.
Niepotrzebne skreślić.
Zmieniony przez - garp w dniu 2018-03-21 17:03:09
Poprzedni temat
IHS Test nr 5: Z High Kick 2.0 wg Jezoo
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- ...
- 42
Następny temat
IHS Test nr 5: Z High Kick 2.0 wg kabo9
Polecane artykuły