Żyję, coś tam ćwiczę, pomału do przodu. Spory nacisk był ostatnio na poprawę wad postawy i takie tam nudne, ale ważne rzeczy. Nie mam jakiejś wielkiej spiny na trening w ostatnim czasie. Staram się po prostu utrzymywać regularne treningi bez wielkiego parcia do przodu. Dużo innych spraw w życiu prywatnym, ale myślę że jeszcze tej zimy postaram się coś więcej zrobić.
Pozdrawiam
Train like a beast, eat like a king & sleep like a deadbeat.