Redukcja po wzlotach i upadkach

W prostocie sił. Na biceps jakieś uginanie ze sztangielkami lub sztangą a na triceps jakieś wyciskanie francuskie (jednorącz/oburącz), ściąganie drążka wyciągu górnego w jakimś wybranym chwycie itp.

No tak, prostota najlepsza :) Ma sens dodać swing kettlem i rowing machine, czy to nie potrzebne i lepiej wziąć hantle i pocisnąć kilka serii na biceps? Wiem, że męcze Cię strasznie, ale czytałam o tych FBW, widziałam całe mnóstwo różnych planów i już sama nie wiem co mam tu wrzucić. Tez nie chcę za dużo ćwiczeń w jednym planie bo 2 h bede spędzać na siłce a to już za dużo. 1.5h to dla mnie max na trening.

Ma to jakiś sens teraz ? czy mam się edukować dalej i szukać innych rozwiązań?

Trening A
1. Wykroki ze sztangielkami/kettlem
2. Martwy ciąg na prostych nogach
3. Barbell glute bridge
4. Ściąganie trójkąta/ drążka wyciągu górnego do klatki (wąsko)
5. Rozpiętki na ławce poziomej
6. Unoszenie sztangielek bokiem
7. Swing oburącz
8. Brzuch - 3 serie

Trening B
1. Przysiad ze sztangą / goblet squad - ćwiczenia wymiennie, w zależności od dostępnośći sprzętu
2. Odwodzenie nogi w tył na wyciągu dolnym
3. Przywodzenie nóg na maszynie
4. Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem szeroko
5. Wyciskanie sztangi leżąc na ławce poziomej
6. Wyciskanie francuskie sztangielki oburącz.
7. Rowing machine
8. Brzuch - 3 serie

Dalej nie widzę nic na biceps. Swing może być fajnym ćwiczeniem napędzającym metabolizm - jakieś krótki kompleks z jego udziałem może być fajnym uzupełnieniem treningu. Co do doklejenia wiosłowania na maszynie na koniec - to raczej jeśli już dąłbym bezpośrednio po innym ćwiczeniu na grzbiet.

W sumie rowing to już tak bardziej dla fanu. Lubię tą maszynę i chętnie spędziłabym na niej z 5-10 min w ramach rozgrzewki przed ćwiczeniami, ale to chyba nie najlepszy pomysł?

Zamiast rowingu mogę wrzucić uginanie ramion ze sztangą stojąc. Wtedy będzie biceps i triceps jednego dnia.
Swing ostatnio polubiłam, więc go zostawię
Rozumiem, że reszta w miarę ok. Z ciężarami zobaczę jak to dzisiaj wygląda i jak się czuję po takim zestawie.

Dzięki Night

czyli ten rowing to ergometr. Jeśli tak to też fajny podkręcacz metabolizmu - byle tylko nie przesadzać. Zawsze można dodać za jakiś czas w formie interwału jeśli będziesz miała taką potrzebę.

Tak jest, polska nazwa to ergometr. Ostatnio w DNT wiosłowałam na zmianę ze spacerami. Jakoś po nim taka na-energetyzowana jestem
Dziś wypróbuję trening A (cieszy się:)
3 serie każdego ćwiczenia starczy, czy zacząć od 4 serii z mniejszym obciążeniem?

Myślę, że 3 serie na początek są ok. Zawsze po jakimś czasie tę jedną serię można dołożyć jeśli jest taka potrzeba.

Dziękuje Night :)

Nie mam wiele czasu na codziennie wpisy do dziennika, ale będę od czasu do czasu wrzucać , muszę!

Poniedziałek 26.10 DT - bardzo zadowolona wyszłam po treningu.
We wtorek miałam meeega domsy, ale ojj lubię to. Ciężary małe, ale to kwestia czasu. Chce popracować mocniej nad techniką, szczególnie przy swingu i martwym ciągu.

Na razie 3 serie po 15 powtórzeń każde ćwiczenie.

Trening A

1. Wykroki z kettlami 3x15
8/12/12

2. Martwy ciąg na prostych nogach
15/20/20

3. Barbell glute bridge
15/17,5/17,5

4. Ściąganie trójkąta/ drążka wyciągu górnego do klatki (wąsko)
20/20/23

5. Rozpiętki na ławce poziomej
5/5/5

6. Unoszenie sztangielek bokiem
4/4/5

7. Swing oburącz
12/12/12

8. Brzuch
1 seria 20 powtórzeń

Ad 5. Słabe te ręce mam strasznie.
Ad 6. Ramiona tez słabe. Zaczęłam delikatnie, żeby powoli oswoić się z ćwiczeniem. W sumie nawet mi się spodobało.
Ad 7. Tu muszę popracować, bo pod koniec czułam trochę plecy, a raczej nie powinnam. Już naoglądałam się filmików instruktażowych. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Nagrać się muszę w końcu, to może coś podpowiecie.

Miska bardzo średnia, bo przesadzona węglowodanami.

B112,1 g/ W170,4g / T62,1g

beatrice super że masz "swój" plan od razu motywacja rośnie!

A żebyś wiedziała, że rośnie. Jakoś tak czuje,że czas spędzony na siłce miał sens, a nie tylko free stylowe machanie sztangą ;)