Infernol droga do startu - pods str 67

Ok to teraz ostatnia już próba wrzucenia

Oprócz tego wpadła jeszcze mała jogobella

Siemanko
Dzisiaj wpadły łapy

seria poczwórnie łączona:
-prostowanie na wyciągu z liną
-prostowanie na wyciągu podchwytem
-prostowanie zza głowy z liną
-prostowanie nachwytem
14x25, 14x25

-francuz leżąc sztangą
50x10, 50x10, 45x11

-poręcze
3x max.

-uginanie ramoin ze sztangą prostą na modlitewniku
30x10, 30x10, 25x10, 20x10, 20x10, 20x10, 20x10

-uginanie ze sztangielkami na ławce skośnej
14x12, 14x12, 14x12

-młotki stojąc
20x12, 20x12, 20x12

-kick backi ze sztangielkami+częściowe uginanie ze sztangą łamaną siedząc na ławce
10x15+12x40, 14x15+12x40, 20x15+12x40

komentarz do treningu
Pompa jaka dzisiaj była oraz nabicie to nie wiem czy kiedykolwiek wcześniej czegoś podobnego doświadczyłem. Wręcz boląca. Trening bardzo fajnie wyszedł. Mimo, że triceps nie był w pełni zrgenerowany. Aż sam jestem zdziwiony bo wczoraj był nogi przed wczoraj barki a 3 dni temu off. Więc czy te wyciskanie aż tak zmęczyło triceps? Sam się dziwię. Tym bardziej że nie maxowałem i wyciskania w barkach szły na luzie. Poczwórna seria na start już ładnie napompowała Francuz jakoś bez szału. Gdyby nie to zmęczenie myślę, że byłoby lepiej. Z poręczami podbnie. Uginanie za to rewela. Duża pompa duże czucie i ogólnie bardzo dobrze weszło mimo, że cięzary fitnessowe. NA ławie za to pomylilem zakres powtorzen ktory mial byc do 10 wiec nastepnym razme bankowo bd wiecej. Kickback w ostatniej serii 20 typowoa chamówa już. Ale to tak wyjątkowo. I w sumie nie wiem dlaczego tak zrobiłem

suple:
kreatna
bcaa
magnez
omega 3

I foty z dnia nóg

Siemanko
Dziś DNT

25 min cardio rollowanie rozciąganie i sauna

Dzisiaj nic ciekawgo się nie działo. W pracy też miałem dziś wolne także relaks ;)

suple:
kreatyna
omega 3
magnez

Siemanko
Zaległa wypiska z wczoraj

Klatka

-wyciskanie płaska:
60x10, 70x10, 80x10, 100x5, 105x5, 110x11
50x10, 70x10, 80x10, 105x3, 110x3, 117x11

-rozpiętki na ławce śkośnej w górę z linakmi wyciągu
27x10, 27x10, 27x10
32x12, 32x11, 32x10, 32x10

-wyciskanie smith lub sztanga na ławce skośnej w górę 8+8
8x80+50, 8x90+60, 8x80+50
8x90+60, 8x85+60, 8x85+60

-wyciskanie hantli złaczonych ze sobą skos dół
28x12, 28x12, 28x12
24x15, 24x15, 24x14

komentarz do treningu:
Spoko trening. Duuużo lepiej niż jak w zeszłym tg. Choć i tak nie była to pełnia możliwości bo triceps jeszcze nie doszedł do siebie, ale i tak zadowolony. WL idzie lepiej niż myślałem. Sądziłem, że pójdzie ledwo ledwo a tu taka niespodzianka x)
Poszła seria więcej z linkami na bramie ale nie dlatego, że miałem jakoś więcej sił czy coś tylko z rozpędu Wyciskanie na skosie też coś jakby lżej idzie.

suple:
bcaa
magnez
kreatyna
omega 3

Siemanko Zaległa wypiska z wczoraj

Plecy

A.) martwy ciag
80x5, 110x5, 142x5, 150x5, 162x9
80x10, 110x10, 152x3, 162x3, 172x10

B.) podciaganie wąskim chwytem neutral
15x11, 10x10, 10x10, 10x10
15x11, 10x10, 10x10, 10x10

C.)wiosłowanie końcem sztangi jednorącz
40x12, 40x12, 40x12
42x12, 42x12, 42x12

D.)wiosło przy wyciagu podchwytem
17x12, 26x12, 26x12
28x12, 28x12, 28x12

E1.)ściąganie wyciągu na prostych rękach
30x12, 30x12, 30x12
32x12, 32x12, 32x12

E2.)ściąganie do klatki podchwytem
19x12, 19x12, 19x12
66x12, 66x12, 66x12

F.)wiosłowanie hantlami leżąc na ławce skośnej
34x12, 34x12, 34x12
36x12, 36x11, 36x11

komentarz do treningu:
Bardzo, naprawdę bardzo dobry trening. Dużo lepiej niż jak w zeszłym tygodniu. Po wiośle jednorącz byłem już tak zrobion że byłem gotów iść do domu a tu jeszcze tyle ćw
Martwy wszedł elegancko. Mimo, że ogólnie idzie mi nieco cięzej to tym razem weszło bez problemów. Mogłem się pokusić jeszcze o 2-3 p ale stwierdziłem, że nie ma co żyłować tym bardziej że kolejny martwy już niedługo bo nogi x)
Podciąganie tak jak w zeszłym tyg. Nie szło za lekko ale daje radę dźwigać więcej niż masa ciała także ok. Potem wiosło jednorącz weszło świetnie. Ruch kontrolowany bez zarzucania ze ściągnięciem łopatek. Potem superseria nieźle napompowała i hantle na ławie już dobiły. Jak wróciłem do domu to po półtorej godz dalej nie doszedłem do siebie

suple:
kreatyna
omega 3
magnez
bcaa

I takie omlety rano wlatują x)

Siemanko

Wypiska z wczoraj

DNT

Rollowanie rozciąganie sauna i 25 min cardio. Niekoniecznie w takiej kolejności x)

W pracy posiedziałem nieco dłużej i cały dzien zleciał

suple:
kreatyna
omega 3
magnez

Siemanko
Dziś barki

-wyciskanie żołnierskie stojąc
60x5, 65x5, 67x10
65x3, 70x3, 72x8

-wyciskanie sztangi zza karku
60x12, 65x12, 65x11, 65x10
67x12, 67x11. 67x10, 67x9

-podciąganie sztangi wzdłuż tułowia stojąc
62x12, 65x12, 65x12
70x12, 70x12, 70x12

-wznosy boczne w opadzie
18x15, 18x15, 18x15, 18x15
18x15, 18x15, 18x15, 18x15

-wznosy boczne z linką wyciągu jednorącz
8x12, 8x12, 8x12, 8x12, 8x12, 8x12, 8x12
8x12, 8x12, 8x12, 8x12, 8x12, 8x12, 8x12

-szrugsy sztangą za plecami / hammer
100x12, 100x12, 100x12, 100x12
130x12, 130x12, 130x12, 130x12

komentarz do treningu
Bardzo fajny trening. Wyszedłem w pełni zadowolony. Żołnierskie spoko wyszło. Właściwie to zrobiłem też połowe 9 powtórzenia i może udałoby się jeszcze mze 2p wywalczyć ale nie chciałem się cały przy tym bujać, Potem wyciskanie z zagłowy tez spoko ale ostatnie powtórzenia już cięzko szły. Przyciąganie do brody trochę cięzko, ale technika jeszcze zachowana Reszta bez większych szaleństw poszła. Do tego kaptury również lepiej wyszły. Na hammerze tyłek już mi nie zawadza i można robić jak należy

A tak poza tym to niemal za każdym razem jak jestem na tyreningu to słyszę od kogoś: "ale spuchłeś na twarzy" albo "nooo... przytyło Ci się" także w drodze bedzie chyba jakiś minicut x)

suple:
kreatyna
omega 3
magnez
bcaa

Siemanko
Dziś Leg day

Nogi

-prostowanie nóg
52x20, 52x20, 52x20
52x20, 52x20, 52x20

-przysiady
70x10, 100x10, 130x10, 142x5, 152x5, 162x15
70x10, 100x10, 130x10, 152x3, 162x3, 172x15

-suwnica jednonóż
150x15, 150x15, 150x15
113x15, 113x15, 113x15

-suwnica obunóż
320x15, 320x15, 320x15, 320x15
wszystkie sztabki 4s 15p

-martwy na prostych
100x15, 100x15, 100x15, 100x15
105x15, 105x15, 105x15, 105x15

-uginanie nóg
68x12, 68x12, 68x12
73x12, 77x12, 73x12

komentarz do treningu
Bardzo fajny trening. Mimo, że przez rozgadanie się całość wydłużyła mi się o 30 min.
Przysiady o dziwo wcale cięzko nie szły. Tym bardziej zdziwiłem się gdy w serii docelowej udało mi się zrobić 15p i tylko przez nagły ból kolana przestałem. Tak to myślę że na luzie z 5 bym jeszcze dał radę. Potem okazało się, że swucnia jest uszkodzona i musiałem skorzystać z suwnicy poziomej. O dziwo nieźle się zaskoczyłem bo w wycsikaniu jednonóż szło dużo ciężej niż jak na wolnej. Za to obunóż zdecydowanie lekko. Martwy tym razem elegancko wszedł. Czułem, że plecy dalej sa lekko zmęczone ale tym razem nie było to na tyle mocne by przyszkadzało. Także jak najbardziej zadowolony

suple:
kreatna
bcaa
magnez
omega 3

Do tego znowu poszedł cheat

Tym razem postawiłem na tosty i litr lodów



I drobna przypinka x)














Zmieniony przez - infernol w dniu 2016-09-24 22:56:09

Bicepsy to Ty masz okrutne. Zayebiście długie i masywne, a nie jak u mnie - jakieś dwie kulki

W ogóle to nie czujesz bólu kolan przy siadach z takim obciążeniem ?
Bo u mnie jest coraz gorzej.


Zmieniony przez - Cayek w dniu 2016-09-25 00:41:03

Kiedyś odczuwałem ale teraz to się sporadycznie zdaża, ale nie są to jakieś wielkie bóle. Trochę wiecej czasu poświęcam by się rozgrzać i dodatkowo kupiłem sb opaski na kolana których zadaniem jest rozgrzanie stawów. Tylko tak się złożyło, że akurat zapomniałem je ze sobą wziąć. Wyjątek to było to ostatnie 15 powtrórzenie. Właśnie wtedy poczułem nagle mocny ból a że nikogo nie było to nie ryzykowałem.


U mnie też w wieku 15 lat stiwerodzono martwice kości piszczelowej i być może to też ma jakiś tam wpływ na obecny stan