...
Napisał(a)
Paula spojrzałam na jakąś anatomiczną grafikę ręki i wychodzi że to był naramienny i generalnie cały przód przedramienia (tam jest kilka jakichś małych mięśni: dłoniowy długi, ramienno - promieniowy) - ale hgw który to jest. w kazdym razie łapy aż mi zdrętwiały i w rezultacie jako 6 ćw robiłam brzuch (normalnie 8.) a bica i trica dałam na koniec (6. i 7. ćw.) żeby dać rękom odpocząć. to nie one w WL powinny być clue, tylko klata, no nie?
...
Napisał(a)
No właśnie dlatego pytam. Bo jeszcze ramiona to masz prawo czuć (w sensie np. tricepsa) ale przedramiona to może wskazywać np. na to ze źle trzymasz sztange. Możesz przekrzywiac nadgarstki lub jak to ostatnio chyba u Asi było - ściskac za mocno gryf :)
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
Padme 3 cm w pepku to nie jest blad statystyczny, szczegolnie na takiej misce
U mnie problem jest w ustawieniu rak. Powinnam lapac odrobine szerzej niz na filmiku.
U mnie problem jest w ustawieniu rak. Powinnam lapac odrobine szerzej niz na filmiku.
...
Napisał(a)
Asia, spust do jedzenia do ja zawsze miałam i turboprzemianę materii. nawet na długo zanim coś zaczęłam mierzyć czy ważyć. po co to piszę? będę żałować pewnie ale trudno...
uchodzę za dziwoląga, który dużo je. aż mi się przypomniała historia sprzed paru lat, z czasów, kiedy jeszcze 'szlajałam się' po mieście. parę lat temu długi czas stołowałam się w przypracowej knajpie. i któregoś wieczoru, będąc z koleżankami na mieście na procentach, podszedł do nas koleś i powiedział, że on mnie kojarzy, bo ja, to "byłam ta co zawsze tak dużo jadła". powiem szczerze, że głupio mi się wtedy zrobiło, wstyd jakby.
zresztą teraz też nie jest mi różowo. obiady w robocie to chyba zacznę przy kompie jadać a nie w kuchni, bo już mi się słabo robi od komentarzy o spuście do jedzenia i oblookiwania zawartości a raczej ilości talerza. bo laski jedzą na obiad roszponkę ze szczypiorkiem albo rukolę z pietruszką.
niedaleko szukać... cholera miałam zagryźć zęby ale trudno, najwyżej będę żałować. mam potrzebę wypisania się... miałam dziś grilla. paręnaście postów wcześniej pisałam o słabym podejściu mojego otoczenia do mojej 'pasji'. pech chciał że zakupiłam wczoraj pierwszy raz branżową gazetę z kulturystycznej tematyki, bo mnie parę tytułów na okładce urzekło i wzięłam ją ze sobą. no i zaczęło się. dyskusja o dietach i ćwieczeniach. mam asertywność minus pińćset i empatię plus tysiąc toteż biorę wszystko personalnie. teksty o muskulaturze, po co mi to, że jak mi się znudzi to będę mieć problem z obwisłym ciałem. jedna laska powiedziała (notabene na diecie hodaka), że zaraz sprawdzi czy nie mam wałów tłuszczu bo jakaś większa jestem i szczypnęła mnie w żebra i brzuch. że tłuszczu nie wyczuła to mi powiedziała, że mam masywne nogi teraz. no i ostrzeżenia, żebym czasem czegoś nie zaczełą brać. mi się już nie chce ludziom tłumaczyć, a zdarza się to dosyć często, że mięśnie u kobiety nie rosną szybko sratatata... ale to jak walka z wiatrakami. toteż jak pytają po co to robię, to tylko odpowiadam, żeby płaskie było co ma być płaskie i żeby stało co ma stać. kropka.
wyboru dokonałam. nie sądziłam jednak, że zabobon tak głęboko tkwi.
dobra wygadałam się. lepiej mi.
uchodzę za dziwoląga, który dużo je. aż mi się przypomniała historia sprzed paru lat, z czasów, kiedy jeszcze 'szlajałam się' po mieście. parę lat temu długi czas stołowałam się w przypracowej knajpie. i któregoś wieczoru, będąc z koleżankami na mieście na procentach, podszedł do nas koleś i powiedział, że on mnie kojarzy, bo ja, to "byłam ta co zawsze tak dużo jadła". powiem szczerze, że głupio mi się wtedy zrobiło, wstyd jakby.
zresztą teraz też nie jest mi różowo. obiady w robocie to chyba zacznę przy kompie jadać a nie w kuchni, bo już mi się słabo robi od komentarzy o spuście do jedzenia i oblookiwania zawartości a raczej ilości talerza. bo laski jedzą na obiad roszponkę ze szczypiorkiem albo rukolę z pietruszką.
niedaleko szukać... cholera miałam zagryźć zęby ale trudno, najwyżej będę żałować. mam potrzebę wypisania się... miałam dziś grilla. paręnaście postów wcześniej pisałam o słabym podejściu mojego otoczenia do mojej 'pasji'. pech chciał że zakupiłam wczoraj pierwszy raz branżową gazetę z kulturystycznej tematyki, bo mnie parę tytułów na okładce urzekło i wzięłam ją ze sobą. no i zaczęło się. dyskusja o dietach i ćwieczeniach. mam asertywność minus pińćset i empatię plus tysiąc toteż biorę wszystko personalnie. teksty o muskulaturze, po co mi to, że jak mi się znudzi to będę mieć problem z obwisłym ciałem. jedna laska powiedziała (notabene na diecie hodaka), że zaraz sprawdzi czy nie mam wałów tłuszczu bo jakaś większa jestem i szczypnęła mnie w żebra i brzuch. że tłuszczu nie wyczuła to mi powiedziała, że mam masywne nogi teraz. no i ostrzeżenia, żebym czasem czegoś nie zaczełą brać. mi się już nie chce ludziom tłumaczyć, a zdarza się to dosyć często, że mięśnie u kobiety nie rosną szybko sratatata... ale to jak walka z wiatrakami. toteż jak pytają po co to robię, to tylko odpowiadam, żeby płaskie było co ma być płaskie i żeby stało co ma stać. kropka.
wyboru dokonałam. nie sądziłam jednak, że zabobon tak głęboko tkwi.
dobra wygadałam się. lepiej mi.
1
...
Napisał(a)
o gustach sie nie dyskutuje - bedziesz taka jak Ty chcesz byc i nikomu nic do tego
zadna fruzia nie ma prawa Cie szczypac i sprawdzac, bo to nie jej zakichany interes jakie ktos ma cele w zyciu
zadna fruzia nie ma prawa Cie szczypac i sprawdzac, bo to nie jej zakichany interes jakie ktos ma cele w zyciu
...
Napisał(a)
że też ludzie nie maja co robić. Wiece co byłam dzisiaj na plaży i uderzyło mnie jak grubym społeczeństwem jesteśmy. Jak były jakieś szczupłe kobiety to i tak widać było ze ciało słabej jakości. Chyba ze wszystkie fit laski na siłowni siedzą i nie mają czasu na plażę :) I tak sobie pomyślałam że generalnie to niezdrowe strasznie i przerażające ze ludzie ze sobą nic nie robią. Ale tez druga myśl miałam jak byłam na siłowni i wyszła dziewczyna nieskalana potem i sobie myślę że może nie wszystkie kobiety chcą mieć super wysportowane ciało. Może niektóre chcą się tylko odstresowac na tej głupiej bieżni i lata im kolo nosa jak wyglądają i nie mozna wszystkich mierzyć swoją miarą. Szkoda ze nie wszyscy tak potrafią :)
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
to fakt
bo jak komus ze soba dobrze to nam nic do tego; ale wkurza, gdy komus ze soba zle, a sobie poprawia humor dowalaniem innym
bo jak komus ze soba dobrze to nam nic do tego; ale wkurza, gdy komus ze soba zle, a sobie poprawia humor dowalaniem innym
...
Napisał(a)
mnie tylko smuci brak umiejętności reakcji w takich różnych sytuacjach. staram się być twarda, ludziom rzadko pokazuję emocję f2f, a jeśli już się uniosę to później jest mi z tym niedobrze. ale denerwuje mnie, że poźniej muszę przetrawiać takie kwasy w sobie, przez co się niepotrzebnie spalam. forum to niezły katalizator czasem ;)
...
Napisał(a)
Im więcej wiedzy i doświadczenia - tym łatwiej takim rozmówcom udowodnić że są kretynami i nie wiedzą nic a udają co innego.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
wiedza i doświadczenie to jedno. ale jak się nie ma takiej osobowości 'twardej' i czasem 'bezwzględnej' to ani wiedza ani doświadczenie nie pomogą i się ciągle popełnia te same błędy. przynajmniej takie mam odczucia.
Poprzedni temat
zatyczki do uszu wodoodporne
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- ...
- 59
Następny temat
DT amelia35 - powrót do formy
Polecane artykuły