mm1986Chcial bym zeby blisko mnie ktos tak gotowal to bym placil za posilki bo z 2-ka dzieci to w tej chwili niestety czasu brak a firmy kateringowe pod bb to gotuja taki gnoj ze wole byc glodny lol
Jak otworzę własny catering to przeslę wizytówkę
W weekend nie było czasu na wydziwianie, bo się wolało grillować niż w garach siedzieć
W sobotę była shakshuka.
W niedzielę znowu jajka na sniadanie, tym razem sadzone
Standardowo, moje ulubione placki owsiane wleciały po treningu
Iii ryż smażony z wołowiną i warzywami
Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2016-05-09 18:24:23
""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html
Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html