[DT]F3DOR ~~ FALL DOWN SEVEN TIMES,STAND UP EIGHT ~~

DZIEŃ 96

OFF






jo, praca z rana,
obiad, drzemka 1,5h i na razie tyle na dzis
typowe lenistwo dzis i regeneracja,
leje cały dzień,
nic ciekawego sie nie stało,
zbliża sie piątek 13stego,
pasuje zagrać coś
coś jeszcze podjem i oglądne i do spania
jutro nogi, po pracy, bedzie ciezko, ale wypijemy eliksir z espresso i zrobimy te patyki xd





pIONA!

DZIEŃ 97





Nogi + brzuch

1. Przysiady wąskie na smithie 10 x 52/55/57/60kg + dropsecik
2. Prostowanie jednonóż z przytrzymaniem 3 x 10 x 13,13,15kg
3. Zbieranie grzybków 3 x 12 x 14,14,16kg
4. Uginanie nóg w siadzie 3 x 10 x 45,47,47kg
5. Wykroki chodzone 3 x max x 12kg
6. Allahy 4 x 20 + Unoszenie nóg w zwisie 4 x max







jo, na 5 do pracy,
zaraz po pracy na trening prosto,
8h na nogach, plus musiałem fordem piechotą naginać jakieś 15 min na siłke,
ciężko było, ale poszedłem i zrobiłem te patyki
na suwnicy juz nie bede jakos hulał z ciężarem dobrze i powoli pospinałem plus na koniec dobiłem dropem ;dd
reszta normalnie, przy wykrokach juz masakra, lało mi sie z czoła,
po 30+ wykroków na serie i umierałem :@@
rozciąganie po treningu musiało być bezapelacyjnie xd
ale chyba było warto xd
jutro barki bic cardio dzien wolny od pracy, bedzie full regeneracja + minimum z 9h snu

leżeeeeeee



Pozdrawiam

DZIEŃ 98






Barki+Biceps

1. Arnoldki z wyniesieniem 3 x 12 x 10,10,10 + drop na 6 i jazda
2. Podciąganie sztangi szeroko do mostka 2 x 12 x 35kg 2 x 12 x 40kg
3. Unoszenie na boki na wyciągach dolnych 4 x 12 + Unoszenie na boki leżąc na ławce skośnej 4 x 12
4. Zottman curl siedząc 4 x 10 x 6,8,6,6kg
5. Uginanie z sztangielkami FST 7 x 12 x 8kg - modlitewnik
6. Aeroby średniointensywne 30 min




śniadanie

potr




jo,
tak jak pisałem, pobudka bez budzika dziś prawie żeby Was nie skłamać 11h, takze organizm domagał sie regeneracji,
trening po śniadaniu(w sumie to prawie juz pod sniadanioobiad podeszlo )
bardzo dobrze mi sie ćwiczyło,
wszystko elegancko, po za tym że linki na boczne robiłem jednorącz, bo było zajęte a nie będę czekał.
biceps 1ćw zotmana zrobiłem na siedząco myślę, że ok ;f
fst7 troche sie pogubiłem w liczeniu serii a to przez taką fajną sztunie blond co miała fajnie zawinięte warkoczyki co zdecydowała sie robić tuż obok mnie siady i wykroki w miejscu
takze wiecie koncentracja troche uciekła
ale za mało nie zrobiłem na pewno
cardio zrobiłem 3 różne, bo troche nogi odmawiały posłuszeństwa
takze 10min bieznia+10min wiosła+10min rowerek

odpalać w HD bo wydaje sie wiekszy







Pozdrawiam


Zmieniony przez - f3dorr w dniu 2016-05-13 19:31:24

odchyl ta ławke na 45stopni jak robisz bica.więcej mikrouszkodzeń jest.po za tym takie kręcenie(tak fajnie wyglada)ale zrób bica nadchwytem to go lepiej poczujesz

jak zgubiłeś rachubę przy dziewuszce to coś mi się wydaje, że serie byly do zamroczenia żeby pokazać jaki jesteś fajny

DZIEŃ 99

OFF



+
PIWO tylko 330ml wybaczcie


OFF pospałem, zakupy,
6kg kury, łososia troche, 60 jaj, 2kg makaronu i rózne duperele na chwile bedzie
w pracy ok
po pracy piwko z koleżanka xD
jutro regereracji ciag dalszy...

Pozdrawiam

Jak z koleżanką to można


Pokaż łosia jakiego u Was sprzedaja

DZIEŃ 100!

OFF






Wyspałem sie w miare,
szama,
do pracy, troche zmuła, ale to dobrze skończyliśmy 30min wcześniej i elo xd
jutro musi byc moc na treningu po 2 dniach

Pablo łosososia biore od kumpla szkockiego zamawia mi po taniosci u Niego w firmie wrzucałem foto na str 24 biore fileta prawie 2kg
wczoraj akurat normalne w sklepie, bo juz nie miałem, to jest wędzony gotowy do jedzenia.

Pozdrawiam

o samo mięso mi chodziło a nie opakowanie

DZIEŃ 101




Klatka + tric

1. Wyciskanie sztangi na smithie ( skos dolny ) 1 x 12 x 55,57,60 1 x 10 x 60kg + 2 regresy
2. Krzyżowanie linek z dołu + Unoszenie talerza ściskając 4 x 12, MAX
3. Pompki na poręczach szeroko 4 x 6 x CC
4. Wyciskanie francuskie leżąc na ławce poziomej 4 x 12 x 20,20,20,15kg
5. California press 4 x 12 x 30,30,25,25kg
6. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej 40,35,25




na kuchni sie ludziom nudziło
ztrzepana śmietanka z syropami i czekoladą
ja nie zjadlem jak co xD




jo,
dzis czasu malo, o 7 wyszedłem z domu na siłke,
trening dość dobry z wyczuciem troszke pompowania,
po pompkach juz było ciężko xD
od razu po siłce do pracy,
ciach pach, busy, masakra zapierdziel na całego,
wróciłem, po kolacji i do spania,
jutro Plecy pasuje zrobić.

Pozdrawiam