Powrót po przerwie. Cel: Przygotowania formy na zawody 2020

ja tak samo Cienki, przejrazałem w uj materiałów od niego i to samo mowil, potwierdzone info

to brawo Ty i ja

u mnie też ostatnio sporo spadła jakość jedzenia haha trzeba korzystać póki masa XD

Zarcie brudne i czyste wg mnie ma znikome znaczenie, mam kumpli co jedza same smieci, a na brzuchu niektorym widac kable (powaznie) no i kolezanki mojej mamy ktore pare lat odzywiaja sie czysto a i tak opony maja, sa w wieku 25 35 lat. Wiec geny sa kluczem jesli chodzi o bf to moje tylko zdanie

no to się Carlitos grubo myslisz niestety zarcie ma mega znaczenie i kcal skąd dostarczamy tez maja duże znaczenie. Podajac abstrakcyjny przykład: jedząc CALY CZAS czipsy, ciastka, pijac whey'a caly dzien jako zrodlo białka (zamisat pospolitej kury z ryzem), tluszcz dostarczany ze snicersów itp... mozna sobie rozyebac metabolizm, cholesterol itp itd a to wszystko wpływa pośrednio czy moze nawet bezpośrednio na zdrowie. Potem na wykorzystanie makro przez nasz organizm. Juz pomińmy że jest tam sporo cukru i tluszczu trans ale cala chemia tam zawarta wpływa na flore bakteryjną, która powinna byc caly czas na zayebistym poziomie a w naszym sporcie jak wiadomo i tak nigdy ona nie będzie na dobrym lvl'u dlatego trzeba wpieprzać kiszonki, probiotyki, colony c i inne cuda, unikac glutenu i laktozy. Na początku wiadomo że kazdy jest piekny młody, zdrowy i gniewny ale za 5-6 lat tak już może nie być niestetychyba, że ktoś ma zayebistego gena pod względem zdrowia ale to 1 na 1000. Dla prostego przykładu Mario (mam nadzieje ze mnie nie zayebiesz :*) od nas z działu robi zaj**istą forme, czyste żarcie itp itd, forme ma taką ze każdemu kopara opada i progres nieżły notował jak był na to czas, syfu unikał albo go ograniczał. W momencie gdy wjechał syf (nawet jak jakoś to wliczył w bilans) zalewał się i forma uciekała, więc gdzie tu jest teraz Twoja teoria ?

A co do syfiastego żarcia u mnie to dopiero ostatnio sie takie cos pojawiło że nutella czy twix wjechał, ostatni raz takie coś jadłem na ładowaniu po redukcji czy cornflejksów tez nigdy nie jadłem na sniadanie jak to teraz od 3 dni jest

Kluczem do dobrego bf'u to podejmowanie świadomych decyzji i liczenie się z realnymi konsekwencjami a nie wp*****lanie jakby jutra miało nie być "bo mam gena" czy nie jedzenie wg syfiastego zarcia "bo nie mam gena" . Ciezki trening, cardio w tle, makro wyliczone, od czasu do czasu czit ale wliczony w binals i nic złego się nie dzieje

A z drugiej strony min Solaros wsuwa ponad 700 węgli z "nieczystych" źródeł a zalany jakoś nie jest. Choć u mnie podbnie jak u Mariana (tyle że na o wiele niższym lvlu ) Też jak wlatuje syf to z miejsca zaczyna podlewać. A w każdym razie tak mi się wydaje

A znasz kogos kto zrobil forme na syfie? Forme pod starty, ile tych osob bylo

To trochę takie gadanie "mam wujka janusza co jara dwie paki fajek dziennie i zdrowy a ma 80lat"

HKD no wlasnie, Marian moze nie reaguje dobrze na syfiste zarcie , alecznam osoby ktorzy na smieciach maja ladne sylwetki, lub poprostu jedza slodycze ciadtka i sa szczupli z rzezba. I tu wg mnie jest genetyka bo jak wytlumaczyc problem mojeho kumpla ktory na sniadanie je bulki pszenne ok 5 z parowkami, w szkole batony kola , bulki z margaryna , po szkole jakies kotlety a na wieczor wjezdzaja fryty lub fast food a wazy 65 kg przy 190 i ok 7-9 % bf ?

Carlitos prosił Cię Karp, teraz proszę Cię ja - ogranicz takie gadki w tym dziale, możesz dobie popisać z ludźmi w SPAMach o taki pierdołach, zejdź na ziemię 65 kg przy 190 cm wzrostu to mocniejszy wiatr i gościa nie ma, niski BF przy takich cyfrach to żaden wyczyn

1) każdy jest inny
2) jeden będzie trzymał dietę, cisnął treningi+cardio, a będzie miał gorszą formę niż ktoś kto ma gen i w miarę przestrzega zasad BB
3) na chipsach itp śmieciach to można sobie zrobić cheat'a raz na miesiąc/tydzień - ale nie formę, zwłaszcza startową


Zmieniony przez - ASNF w dniu 2016-04-19 17:57:57