Witam po przerwie. Obóz zaliczony na 5. Można wracać do wypisek. Ale najpierw mała relacja. Obóz był niedaleko Zakopanego w Murzasichle. Wszystko było jak najbardziej ok. Codziennie zjazdy na nartach ekipa na 5 także super. Nawet poćwiczyć się coś udało.
Szkoda tylko że porcje jedzenia był naprawdę mikro. Gdbyby nie dziewczyny które oddawały mi swoje porcje to chodziłbym nonstop głodny. Także laski, jeśli to czytacie wielkie dzięki
Była tez tam siłownia. Chociaż nie. W sumie to byłą piwnica ze stojakmi i sztangą. Ale poćwiczyć mozna było. Na sztangę dało radę założyc 110 albo 120kg takze cos tam sie pomachało na większą liczbę powtórze i dłuższy tut.
Złapałem w dzien powrótu jakies choróbsko i mnie nieco męczy. Mam nadzieje że uda mi się dojść prędko do siebie bo w pon zaczynamy redu.
Dziś DNT
Sauna 2x 10 min
dieta:
po staremu
Zmieniony przez - infernol w dniu 2016-03-05 23:19:50
Aktualny DT
http://www.sfd.pl/Jędrzej_Pietz_droga_na_scenę-t1137461.html
Stary Dziennik Treningowy
http://www.sfd.pl/[Blog]_Infernol_w_drodze_po_swe_cele-t1063132.html#post1