Infernol droga do startu - pods str 67

Siema wszystkim

Witam po przerwie. Obóz zaliczony na 5. Można wracać do wypisek. Ale najpierw mała relacja. Obóz był niedaleko Zakopanego w Murzasichle. Wszystko było jak najbardziej ok. Codziennie zjazdy na nartach ekipa na 5 także super. Nawet poćwiczyć się coś udało.
Szkoda tylko że porcje jedzenia był naprawdę mikro. Gdbyby nie dziewczyny które oddawały mi swoje porcje to chodziłbym nonstop głodny. Także laski, jeśli to czytacie wielkie dzięki
Była tez tam siłownia. Chociaż nie. W sumie to byłą piwnica ze stojakmi i sztangą. Ale poćwiczyć mozna było. Na sztangę dało radę założyc 110 albo 120kg takze cos tam sie pomachało na większą liczbę powtórze i dłuższy tut.
Złapałem w dzien powrótu jakies choróbsko i mnie nieco męczy. Mam nadzieje że uda mi się dojść prędko do siebie bo w pon zaczynamy redu.

Dziś DNT

Sauna 2x 10 min

dieta:
po staremu






















Zmieniony przez - infernol w dniu 2016-03-05 23:19:50

Siema wszystkim
Dziś miało iść wszystko ale czasu nie starczyło i woda za wcześnie się skończyła

Choroba dalej trzym,a i nie ustępuje także jutro wybieram się do lekarza, a tymczasem dzisiaj poszło:

-Wyciskanie hantli na skosie: 42,42,50,42,42,42 10p

-Wiosłowanie sztangą: 90,130,130,130,130,130 10-12p

-Wyciskanie hantli na skosie 15: 36,36,36,36,36,36 10-12p

-Podciąganie szeroko nachwytem: 0,0,0,0,0,0 10-12p

-Rozpiętki skos: 24,24,24,24,24,24 10p

-Przenoszenie sztangi za głowę leżąc na ławce: 30,30,30,30,30,30 10-12p

-Uginanie z hantlami

-Maszyna imitująca poręcze

-prostowanie przedramion na modlitewniku (maszyna)

-wymachy hantlami na boki stojąc

-kaptury ze sztangą

-wymachy na boki hantlami w opadzie

Wbrew pozorm wszystko było jak najbardziej ok. Siłowo aż byłęm zdziwiony ze tak idzie. 2 albo 3x liczylem obciązenie na sztandze przy wiośle bo aż nie mogłem uwierzyć że tak bez problemu idzie. Ostatnie takie szaleństwo, bo od jutra walka z fatem.

class="link" target="_blank">

W sumie mogłem zamiast 6 serii nagrać pierwszą lub drugą wtedy zakres ruchu był większy.

Ciekawe jest też to że ciężary jak pisałem bez problemu poza 50 przy wyciskaniu hantlami tam tylko na 3 repy poszło, bo nie jestem w pełni zdrów.
Całość zajęła mi nieco ponad 90min

dieta:
po staremu

suplementacja:
jw


Zmieniony przez - infernol w dniu 2016-03-06 22:05:42

Masakryczne ciężary. Nie wiem, jak my razem byśmy mieli ten trening zrobić, jak ja wiosłuję 35 kg, a ty 130

Moc chyba od tych obozwych gołąbków

Siema wszystkim
Dziś DNT

45 min basen. Chyba koło 70 długości poszło


Co do aktualnych celów to z dniem dzisiejszym rozpoczynam redukcję którą planuję skończyć w lipcu. Chciałbym zjechać do 80kg ale jak będzie to czas pokaże. Niesttey komóra znowu odmawia posłuszeństwa i fot poglądowych nie mam. Musi wystarczyć wczorajsze video.

Dzisiaj na czczo:
waga: 90,8
pas: 87,5

To dane muszą wystraczyć.
Dieta będzie różna. Już dzisiaj miałem kilka fajnych poimysłów na posiłki dlatego raczej nie będę jej codziennie wypisywał tylko opisywał jak wygląda to z kaloriami i BTW

Moje 0 wg kalkulatora wynosi 3600, wg własnych obserwacji skłaniałbym się jednak ku 3700, ale mniejsza. Dalej realizuje plan Chrisa tak więc na start -15% zapotrzebowanie co wynosi około 3060kcal w tym 206b 273w 122tł

I to chyba na tyle. W razie co na bieżąco postaram się opisywać


Zmieniony przez - infernol w dniu 2016-03-07 22:46:00

Powodzenia ;)

Jednak jakieś foto się udało zrobić.

Siema wszystkim
Dziś dwójki

A. Martwy ciąg na prostych nogach 4 x 8; tempo 604; powt: 1,2,5,6 - tempo 20X powt: 3,4,7,8; powt 1 min przerwy;
120,100,100,100

B1. Wypychanie na suwnicy (nogi wysoko na podeście) 4 x 10 - 12;
250,250,250,250

B2. Martwy ciąg na prostych nogach hantlami 4 x 15 - 20; 90s przerwy;
30,30,30,30

C. Uginanie nóg leżąc 4 x 8
73,73,64,64

D. Uginanie nóg stojąc 4 x 8 - 10/na strone 1 min przerwy;
17,17,17,17

komentarz do treningu:
Pociłem się dziś masakrycznie. Ciekawe czy to efekt tego, że przeszedłem na bardziej zdrowe przyprawy. Z tego względu martwy dośc ciężko bo sztanga mi się wyślizgiwała z rąk. Następnym razem wezmę ze sobą haki i po problemie. Potem połączenie suwincy z martwym hantlami również zmęczyło konkretnie. Kondycha mocno do poprawy bo pomimo przerw nie byłem w stanie uspokoić oddechu. Reszta luz.

dieta:
206b
273w
122tł

suplementacja:
-80g wheya
-omega 3
-magnez
-witamina D 2000iu
-6g beta alaniny
-10g BCAA
-10g AAKG

Kondycja to strasznie przydatna rzecz u mnie chyba zerowa też powinienem nad nią sporo popracować.

Siema wszystkim
Dziś DNT

sauna 2x15 min

Dziś neico dłużej bo o wiele słabiej grzało.


dieta:
jak wczoraj

suplementacja:
jw