KAROLINA NOSKOVITZ - Puchar Polski 2017 - Bikini fitness

Na tym zdjęciu nogi wyglądają na mega długie

na żywo są jeszcze dłuższe

rion10

Na tym zdjęciu nogi wyglądają na mega długie

Sa dość długie Jak słusznie zauważyłeś, a ja dodam tylko od siebie, ze nie mieszczą mi się w kadrze )

Bull

na żywo są jeszcze dłuższe

Piątek był u mnie dniem nie treningowym. Zbierałam siły na trening u Wojtka Jusiela no i się udało.

Rano wyruszyłysmy z natsha i miałyśmy kilka przygód po drodze. W pierwszej kolejności miałyśmy jechać pociągiem bo jednak tę trasę pokonuje się najlepiej tym środkiem, jednak niestety przy okazji kupna biletów dzień wcześniej okazało się, że pociąg jest pełen i nie ma miejsc, więc pojechałyśmy samochodem.
Po drodze było kilka wypadków i dość duży korek przed samym Wrocławiem, czekałyśmy w aucie 40 minut na odetkanie trasy jednak w końcu udało nam się dojechać
Kiedy dotarłyśmy na miejsce ukazał się bardzo fajny cross fitowy box.

Wojtek jest przesympatycznym człowiekiem z ogromną wiedzą.
W pierwszej fazie konsultacji obejrzał nas dokładnie i skupiał się na wadach postawy oraz na mocnych punktach.
Zostałyśmy dokładnie obmierzone miarą i faładomierzem. Pierwszy raz miałam robione takie badanie fatu. Okazało się, że nie jestem wcale tłusta jak myślałam lub mi sugerowano i coś tam delikatnie widać, że ćwiczę. Na brzuchu luźny fat, który jak powiedział Wojtek szybko się dotnie
Dodatkowo mam nawet dwójkę która sobie pięknie odstaję, co prawda jeszcze nieśmiało się pokazuje ale jest widoczna
Podczas konsultacji dowiedziałam się również, że mam bardzo dobre proporcje (10 cm różnicy między barkami a talią z tego co dobrze pamiętam, ale mogłam pomylić częsci ciała ze zdenerwowania Więc tutaj liczę na sprostowanie od Wojtka), że wcale nie jestem leszczem jak to próbowano mnie do tego przekonać i że mam dobrą inteligencję ruchową.

Po wstępnym wywiadzie Wojtek zabrał nas na salę i pokazał nam podstawy ! Międzyinnymi jak mamy się rollowac, rozciągać (wszyscy którzy trenują wiedzą, że my "pakerzy" bardzo to zaniedbujemy ) oraz technikę w ćwiczeniach które przez okres najbliższych 4 tygodni w naszym treningu będą podstawami.

Po rozciąganiu i rozgrzewce, na której już się zmęczyłam, bo w ostatnim czasie byłam przyzwyczajona do zupełnie innego typu treningu i przyznam się taka rozgrzewka jak miałam u Wojtka gościła w moim planie bardzo rzadko z naciskiem na bardzo dodatkowo mocnym i bardzo ważnym punktem w treningu było pokazanie w jaki sposób możemy poprawić swoją mobilność bo ta jak widać nie do końca jest taka jak powinna być

Podczas treningu Wojtek pokazał nam jak poprawnie robić przysiad Goblet z hantlem, przysiad z ciężarem własnego ciała, pompki, plank ), ekscentryczne podciąganie i opuszczanie się na drążku i w końcu wyciskanie hantli za głowę stojąc.
Jak widać razem z natsha dotrwałyśmy do końca, Wojtek nas nie wykończył i mamy się dobrze. Mimo zmęczenia podczas treningu cały dzień miałam dużo energii i czułam się bardzo dobrze Pewnie od poniedziałku moje odczucia się zmienią i po każdym treningu będę prosić o litość

Moje wrażenia są bardzo pozytywne dawka bardzo dużej wiedzy i bardzo dużo się nauczyłam. W końcu ktoś mi zwrócił uwagę na te malutkie niuanse podczas wykonywania niektórych ćwiczeń, które mają ogromne znaczenie i wpływ i kształtowanie naszej sylwetki!

Wieczorem dostałam mój plan treningowy, cykl 4 tygodni składający się z 4 FBW w tygodniu z czego 2 z naciskiem na górne partię, a 2 równomiernie na całość.
Podczas rozmowy doszliśmy do wniosku, że trzeba zbudować dużo mięsa z naciskiem na górę. W końcu będę mieć piękne barki, jeszcze węższą talię i smukłe mięsiste nogi Nie mogę się doczekać!!
Zalecenia dietetyczne takie same jak od Pani Agnieszki redukcja z delikatnym ujemnym bilansem.
Mi osobiście ten trening przypomina trochę trening cross fitowy, ale nie martwię się bo jak zobaczyłam wczoraj żelazny poślad Sforci to wiem, że jestem w dobrych rękach

Od jutra rozpoczynam tydzień nowym treningiem, a dzisiaj pozostał mi jeszcze jeden dzień ze starego planu treningowego - plecy.
Do dzisiejszego treningu włączę wskazówki i zalecenia Wojtka i jestem pewna, że poczuję diametralną różnicę.

Teraz czekam na konsultację z Tadeuszem dotyczące kwestii żywienia i nie ukrywam, że nie mogę się już doczekać pierwszych efektów.
Miłej niedzieli - ja dzisiaj będę zbierać siły na cały tydzień, żeby mieć duże pokłady energii i wykonywać treningi na 100%.

Witam. Przestudiowałem dziennik. Instrukcje masz na PW. Ułożenie wstępnej wersji diety będzie wymagało "wywiadu". Tak więc przed Tobą jeszcze kwestia udzielenia szczegółówych i szczerych odpowiedzi na sporą ilość moich pytań. Dieta będzie dopasowana do treningu wieć poproszę również i o niego. Dzię też będę rozmawiał z Wojtkiem na Twój temat.
PIerwsze 1 - 2 tyg diety to jej "kalibracja", obserwowanie reakcji organizmu i wprowadzanie korekt.

Już się wyspowiadałam Tadeuszowi Mam nadzieję, że nie chwyci się za bardzo za głowę czytając moje wypiski żywieniowe
Jest tam lekkie pomieszanie z poplątaniem

Dzisiaj zrobiłam ostatni trening z mojego aktualnego planu treningowego, który robiłam od grudnia. Wypadły plecy z tylnym aktonem barków i biceps . Z tej okazji postanowiłam je dobić, schować dumę w kieszeń i pożegnać się ze starymi nawykami treningowymi
Od jutra czeka mnie nowa rzeczywistość, nowy trening, nauka nowych poprawnych nawyków i ciężka praca :)

Trening przebiegł bardzo dobrze w towarzystwie przyjaciół.
Poniżej mój dzisiejszy zestaw treningowy i zdjęcie pleców po treningu.

1. Wiosłowanie sztangą w opadzie + uginania na dwójki
2. Ściaganie drąż. wyć górn. do klatki szroko + przyciaganie trójkata wyć drolnego
3. Ściąganie drążka wyciagu górnego za kark
4.Ściąganie wyciągu w klęku jednorącz
5. Unoszenia na boki w opadzie: 3 x 10
6. Uginania z hantlami na ławce skośnej
7. Uginania z liną

Jednak jakieś mięso jest na plecach Pięknie

natasza__ Cos tam zaczyna nieśmiało wychodzić

DT

Dzisiaj wypadł 1 dzien treningowy nowego planu.
Moje wrażenia są takie, ze po skończonym treningu miałam ochotę dzwonić po karetkę
Jak narazie zabija mnie samo tempo treningu, minimalna ilość przerw miedzy seriami i nie wiem czym mam się skupiać na trzymaniu i spinaniu bioder, pleców i pośladków czy na tempie, liczeniu ilości powtórzeń czy na oddychaniu

Przy robieniu przysiadu goblet sapałam jak stary parowóz, byłam czerwona na twarzy jak rozwścieczony byk i wydawałam z siebie odgłosy jakbym przechodziła jakieś męki.
Spojrzenia ludzi mówiły same za siebie, a Panie na bieżniach wyglądały na przestraszone ) haha
Doczołgałam się do szatni z uczuciem jakby ktoś chciał mi powyrywać ręce po prysznicu zrobiło mi się lepiej. A teraz czuje cale plecy

Od skończenia treningu odczuwam sporo energii jednak cały czas czuje głód - nad ta kwestia pracuje już Tadeusz, żeby odpowiednio dostosować dietę pod moje obecne treningi.

W przysiadzie goblet w dynamicznej fazie wychodzenia z siadu w gore – tutaj skierowałam już zapytanie do Wojtka czy mogę wykonywać te fazę troszkę mniej dynamicznie zanim nie będę miała opanowanej techniki na 100%.

Jest to dla mnie zupełnie nowy trening, który na kartce wygląda dość bardzo niepozornie
Jednak bardzo mile zaskakuje i mega mocno meczy , powiem brzydko ten trening „dobrze tyra” - co mi się osobiście bardzo podoba.

Trening jest z naciskiem na górne partie ciała i wygląda następująco:

Rozgrzewka:

- wałkowanie (dół+góra)
-spacer pośladkami
- unoszenie nogi w górę+na skos
-łydki
-unoszenie nogi w górę
-rozciąganie bioder (noga do srodka+do tyłu)
-wiosłowanie 5 min
-15 squats+ 10 Push Ups + 5 jumps (3 sets)

Trening:
1. DB Shoulder Press 4 10
2. Goblet Squat 4 15
3. Eccentric Chin Up 4 5
4. Seated Cable Row 4 15
5a. Biceps Curl 3 12
5b. Plank 3 max
6a. DB Lateral Raise 3 15
6b. Face Pull 3 15

Ładne plecy, nabite dupsko i jest V

DNT – wtorek


DT – Środa

Dzisiaj robiłam drugi dzień z nowego planu i dalej podtrzymuje to , ze trening jak na razie mnie zabija

Przy końcówce już nie miałam mocy, ale się nie poddawałam. Burpees na koniec mnie kompletnie pozbawiły energii i chęci do życia na kolejne 30 minut
Po treningu musiałam chwile poleżeć na ziemi, żeby dojść do siebie
Tak samo jak w poniedziałek wszelkie dolegliwości przeszły mi po prysznicu i posiłku po treningowym, teraz czuje się pełna energii

Jeśli chodzi o dietę to dalej jem według wcześniejszego założenia w DT i DNT - 1800 kcal. Ciągle chodzę głodna .
Trening Wojtka powoduje, ze mam całodniowe ssanie.
Niedługo się to pewnie zmieni jak dostane rozpiskę od Tadeusza.

Trening:

1. Weighted Hip Thrust 4 15
2. Cable Pulldown 4 15
3. Walking Lunges 4 10
4. Bodyweight Squats 4 20
5a. Box step Up 3 15
5b. Cable Triceps Pressdown 3 15
6a. Lying Side Abduction 3 20
6b. Burpee 3 15