blue_hopeDzieki za mile słowa :) hmm do czego darzę powiem Ci, ze na razie głównym celem jest
poprawa sylwetki kiedy nie wiem. Nie mam parcia na czas, czas..może być sprzymierzeńcem jak mu na to pozwolę zawsze gdy ograniczałam się data i cel nie został osiągnięty byłam zawiedziona na samej sobie...a dzis nauczyłam się,ze z czasem trzeba się zaprzyjaźnić wiec nie ma daty. 30kwietnia konczy sie konkurs to jedyna data na dzisiejszy cel:) a może kiedys...choć nie wiem pomyślałam o scenie. Ale...to chyba nie moje marzenie. Raczej bym sie tam nie nadawala
A z tym diamentem...do tego to mi yyy brakuje wiele, ja raczej jestem skala wapienna hehehe nie no dziękuję.
Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2016-02-01 09:17:17
Przede wszystkim zmień mniemanie o sobie! Brakuje Ci pewności siebie, jeśli facet mówi Ci że jesteś diamentem to bierz to za pewnik, bo tak jest na prawde.
Dam jeden argument który skłonił mnie wczoraj do tych przemyśleń - Twoja sylwetka. Masz jak najbardziej to tylko możliwe kobiece kształty i piękne proporcje, jak wyrzeźbisz to ciało to efekty będą piorunujące.
Wystarczy do tego silna i niezłomna wola, a poczucie wartości samo z czasem przyjdzie.
Nie poddawaj się nigdy, cel musisz sobie jasno postawić, jeśli nie uda Ci się go zrealizować to od razu wyznaczasz nowy, ale próbuj i próbuj do skutku dziewczyno, bo jak osiągniesz go w końcu to nikt Ci tego nie odbierze, a na rozpaczanie czasu nie marnuj, szkoda życia by się dołować.
Sam zbieram się na siłownie i będę realizował swój plan, bo jeśli masz zdrowie to grzech z niego nie skorzystać.