Pachoł - WSZYSTKO NA OPAK!

Agniaszka myslala ze chyba chodzi o mnie:> haha biega po forum i szuka tylko okazji zeby mnie oczerniac ;( musze powaznie przemyslec jej dalszy byt na sfd tym bardziej ze wygryzla mnie z pozycji lidera na dole strony glownej forum...

Hehe, rzeczywiście myślałam, o Tobie, tzn że Ty tak napisałeś ;o
A ja nie wygryzam, ja nic nie robię, ja podobno cisnę riposty ;D

Ciśniesz riposty innym, bo mi to cukrzysz tylko :D

26.01.16
Siemano! Wczoraj mega aktywny dzień, dzisiaj to samo bo wróciłem wczoraj wieczorem do mojego miasta i już trening zaliczony na starych śmieciach, zobaczyłem w końcu siostrzyczkę i ogólnie mimo, że dopiero 16:30 dużo się działo i już 16km zrobione :D.

Trening fajnie bardzo dzisiaj wszedł, nogi mam mega obolałe. Dzisiaj sprawdzałem maks na martwy, ostatnie powtórzenie nieco "żyłowałem", ale pykło 180 :D.

Trening: Martwy ciąg
1.Martwy ciąg: 180x4
2.Uginanie nóg leżąc 5x10 - 35kg
3.Przysiady ze sztangą 5x10 - 90kg
4.Wznosy nóg w zwisie 5x10
5.Wspięcia na palce stojąc - piramidka

Zaraz się porolluje, oj**ie naleśniki i pewnie gdzieś wyjdę :D

class="link" target="_blank">Martwyt

Ogólnie robiło się trochę dziwnie ze względu na to, że strasznie małe krążki i musiałem zejść niżej niż zazwyczaj

No ciężar konkret. A dywan na siłce stylowy

bardzo ladnie:)

Hehehe bo nie zadajesz dziwnych pytań dywan jak dywan ciężar ladny jeszcze 88kg i bedziem na równi :P

Dziena :D
Ten dywan to tragedia jakiś cygański kurde, krzywy i nie można znaleźć miejsca gdzie jest prosto haha

Ale film oglądałem!! Aż mam ciary normalnie - OSTATNI SAMURAJ POLECAM KAŻDEMU!!!!!!!


Zmieniony przez - pachol_123 w dniu 2016-01-26 23:21:36

28.01.16
Siemano! Dzisiaj mimo tego, że jeszcze mam wolne i jestem u siebie w mieście to trening musiałem zrobić o 6 jak każdego dnia normalnie :D. Na szczęście znalazł się też jeden sportowy świr, który trenował ze mną

Teraz pilnuję siostry, za chwilę idę pozałatwiać sprawy i o 17 jadę do Wrocławia.. Ale mi się nie chce kurde. Jakbym mógł to bym tu został.. Ahhh nostalgia haha!

Trening dzisiaj elegancko wszedł na barki, klatka pozostawia wiele do życzenia bo ta ławka i sztanga jakaś lipna tutaj jest. Testowałem dzisiaj to j**ane wyciskanie i szczerze to nie jestem zadowolony, bo czuję, że stać mnie na więcej, ale cóż.. Warunki nie pozwoliły :D

Zakwasy na łydkach po wtorku mam dalej takie, że ja p******e :D


Trening:Wyciskanie sztangi
1.Wyciskanie sztangi leżąc 5x95kg
2.Wyciskanie żołnierskie 5x10 - 44kg
3.Wiosłowanie sztangą w opadzie nachwytem 5x10 - 72kg
4.Wyciskanie francuskie 5x10 - 35/32kg
5.Podciąganie na drążku podchywtem 3x10 - CC

Dieta - Jak zwykle, już coraz ciężej się czuje.. Oby do poniedziałku, bo brakuje mi już takiej motywacji jak na redukcji jest do trzymania michy :D

Nie umiem napinać -.-

Tutaj mi jeszcze kumpel podesłał filmik z siadów - nawet nie wiedziałem, że robił :D

class="link" target="_blank">Tu wprowadź tekst linku...

Ale lotnisko