Eveline - dziennik treningowy

01.01.2016!
Dzień dobry w Nowym Roku!

Trening noworoczny zrobiony. Cardio i takie tam pierdółki, których było mniej w pozostałe dni i wykorzystałam to, że była otwarta siłownia, na której jest maszyna na uginanie nóg, bo u mnie niestety nie ma.

Oczywiście w longsleeve

1. Podciąganie opuszczanie 4x 6-8
2. Odwrotne rozpiętki na maszynie na tył barków 4x20
3. Uginanie na maszynie różne warianty 5-6x15
4. Przywodzenie na maszynie 4x20

Bieg 30 min.

Dieta:
- muffinki kokosowo-bananowo-czekoladowe <3
- banan
- ryż biały, kawałek karkówki pieczonej
- pieczone ziemniaki, pierś z kurczaka, sałatka
- jabłko


Zmieniony przez - eveline w dniu 2016-01-02 09:49:15

02.01.

Trening:

Bieg 30 min

1a. RDL 3x15
1b. Żuraw 3xmax (12/8/8)
2. Brzuch z kółkiem (nie wiem jak to nazwać) 3xmax (12/12/10)

Obwód x4 bez przerw
- TRX chest fly x10
- wznosy ramion do boku x10
- burpees x10

Obwód x4 bez przerw
- swing x20
- pajace x100
- sit ups x20

RDL robiłam z lekką sztangą, bo chciałam się skupić na technice i czuciu mięśniowym. Szukam ćwiczeń, które mi zaatakują pośladkowe i dwugłowe a odciążą przód uda. Testuję co tylko mi wpadnie
Żuraw to tak bez szału. Kontroluję ruch mniej więcej do kąta 45 stopni a potem padam ale podobno trening czyni mistrza i od czegoś trzeba zacząć.
Brzuchy z kółkiem - fajne ćwiczenie, angażuje też mocno obręcz barkową. Trochę jestem w szoku, że zrobiłam tyle powtórzeń, bo obawiałam się, że nawet 1 nie dam rady. Możliwe, że technika nie ta, ale to zweryfikuję przy okazji.
Obwody bardzo fajne, ale męczące

W każdym bądź razie po treningu poczułam, że żyję i że to kocham.

Dieta:
- twaróg, pasta kokosowa
- muffinki (poniżej zdjęcie i link do przepisu)
- ziemniaki pieczone, pierś z kurczaka, trochę zupy i łyżka bigosu
- coś jeszcze wpadnie

Aaa i w jednym z dzienników zachwalano książkę. Trochę poszperałam i uznałam, że muszą ją mieć. Kupiłam chyba ostatnią dostępną w Szczecinie, ale w końcu jest MOJA









Przepis:
https://www.sfd.pl/Gryczano_kosowo_owocowo_czekoladowe_muffinki-t1099590.html



Zmieniony przez - eveline w dniu 2016-01-02 19:30:19

eveline

Aaa i w jednym z dzienników zachwalano książkę. Trochę poszperałam i uznałam, że muszą ją mieć. Kupiłam chyba ostatnią dostępną w Szczecinie, ale w końcu jest MOJA

Ostatnio chyba panuje moda na nią Daj później znać czy warta uwagi

U Kamila Akielaszka w dzienniku chyba była - i opinie zbierała pozytywne. Też mam na liście "kupić w najbliższym czasie". :)

Nie wiedziałam, że książki Starett`a są już przetłumaczone. Też czekam na opinię

Pewnie, dam znać na razie zapowiada się bardzo ciekawie.

03.01.

Trening:

1. Podciąganie/opuszczanie 4x ok. 6
2a. TRX row 3x15
2b. Pompki 3x max (30/18/17)
2c. Krążenia wokół głowy 3x 10 na stronę
3a. TRX single arm deltoid fly 3x 10 na stronę
3b. TRX high row 3x20
4a. TRX biceps curl 3x15
4b. TRX triceps press 3x 15
4c. Sit ups z obciążeniem 3x 20

Z podciąganiem słabizna. Ze złotą gumą thera band podciągnę się może ze 2x... niby trochę mięsa mam na plecach, ale w ogóle nie przekłada się to na siłę. Na innej siłowni miałam okazję ćwiczyć z grubą czerwoną gumą power band to tu można było poszaleć (chociaż ona odciąża jakieś 50kg...). Frustruje mnie to

Dieta:
- bulletproof
- ciasto białkowo-gryczane-bananowe z czeko gorzką
- banan
- pieczone ziemniaki, pierś z indyka, warzywa
- jabłko
- kanapki z masłem i domowym pasztetem

Ostatnio mam zdecydowanie większą ochotę na jabłka i to najlepiej wieczorem. Próbuję też odstawić mleko z kawy, bo mam ciągle po tej kawie wywalony brzuch jak stąd do Tokio i jestem tym faktem bardzo niepocieszona, bo dla mnie taka kawka to miły rytuał. Na razie kupiłam mleko bez laktozy i daję sobie zezwolenie na 1 kawę dziennie z takim mlekiem. Reszta czarna, bulletproof albo herbatki. Na jakiś czas.



Zmieniony przez - eveline w dniu 2016-01-03 18:55:00

Ev., co na odciążenie Ci mogę doradzić, to: rdl jednonóż, plie, mostek biodrowy, uginania (z piłką; jedną nogę fajniejsze ), przysiad z piłką przy ścianie


Zmieniony przez - misworld w dniu 2016-01-03 23:40:56

tez mam te ksiazke :D

a apropo bolow kregoslupa, to teoretycznie to moze byc powiazane z narzadami wewnetrznymi.
Tj to moze dzialac w dwie strony.
skrzywienaia kregoslupa, miednicy moga wymumuszac nieprawdilowa postawe i uciskac narzady wewnetrzne, wplywajac na ich prace i np. miec wplyw na nieprawidlowe trawienie.

Ale moze tez byc odwrotnie, np slabo trawimy mamy wzdecia, przez to przyjmujemy nieprawidlowa postawe/ nieprawidlowy wzorzec ruchu i w efekcie pojawiaja sie spiecia i bole kregoslupa.

Mis dziękuję plie u mnie odpada przez kolano, ale uginanie jednonóż przetestuję
Bziu, może być jak mówisz, ale ciężko już teraz stwierdzić. Ja tylko widzę, że na przestrzeni 2-3 lat się pogłębia. Na razie ten kręgosłup boli mniej. Najgorzej jest jak myję włosy w umywalce to nie jestem w stanie utrzymać pozycji zbyt długo

04.01.

dnt

rano pobiegałam 30 min,
wieczorem zajęcia - sztangi

Dieta:
- muffinki (mąka kokosowa, gryczana, płatki drożdżowe, banany, białka jaj, cynamon, gorzka czeko)
- sok pomidorowy
- jaglana, indyk, warzywa, oliwa
- sok pomidorowy, jabłko
- pieczone ziemniaki, indyk, warzywa, pasta kokosowa

Pobiegłam dziś trochę szybciej, bo ostatnio mówiłam Spamerce, że mnie nie rusza 30 minut biegu, tyle co nudzi, bo trwa długo... przyspieszyłam w paru miejscach i było fajniej (oczywiście na bieżni, bo na syberii nie biegam).
Nosi mnie strasznie znowu. Po zajęciach chciałam zostać na trening, ale rozsądek wziął górę - zrobię jutro rano

eveline

(oczywiście na bieżni, bo na syberii nie biegam).

Buu.
A ja już chciałam gratulować samozaparcia i pytać jak wrażenia z pół godziny ganiania na mrozie. Przy temperaturze odczuwalnej -25 muszą być ciekawe.