...
Napisał(a)
Sledze od dluzszego czasu, bardzo estetyczna sylwetka i widac duzo ciezkiej pracy i samozaparacia, na fotkach prezentuje sie to niezle szczegolnie nogi i brzuch jak dla mnie, po pucharze wybierasz sie tez na Klodzko? powodzenia
1
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
elegancko jak na taka stawkę
bo z tego co widziałem zdj na fb to chyba na finał troche zabrakło ;-(
bo z tego co widziałem zdj na fb to chyba na finał troche zabrakło ;-(
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
...
Napisał(a)
oby mu poszło jak najlepiej :)
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html
...
Napisał(a)
Siemka pisze gorąco z zawodów, dostalem sie z ponad 20 zawodnikow do polfinalu i bylem w 2 porownaniu co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem, to oznacza ze jest szansa na pierwsza 10tke. Z formy jestem bardzo zadowolony, bylem 2kg ciezszy niz na mpj bez utraty separacji. Z miejsca musze podziekowac oficjalnie Przemkowi Górynowiczowi który tutaj mnie zmotywował i wsparł własnym doświadczeniem i wiedzą. Później napiszę więcej teraz jem ciasto i oglądam finały. Kibicuję naszej świetnej Sylwii wygląda rewelacyjnie !
1
Zgodny z regulaminem.
...
Napisał(a)
Witam wszystkich serdecznie !
Emocje nieco opadły, uśmiech natomiast cały czas się trzyma, więc było warto brzuszek też ma dobrze, chyba za dobrze bo rozciągnięty i ciąża od jutra rozpoczynam ostatnią diurezę w roku 2015 i laba ! Ale nie o tym miałem pisać haha.
Dnia 18.10.2015 wystartowałem na Pucharze Polski jak już wiecie. Mocno obsadzona impreza, chyba najbardziej prestiżowa na polskiej scenie IFBB w sezonie jesiennym. Pikanterii i trudności nadają kategorie, które tam są rozgrywane tzn. OPEN dla każdej dyscypliny sportów sylwetkowych. Jedni mogą powiedzieć że się ośmieszyłem, inni stwierdzą, że wykazałem się odwagą. Nie mi oceniać, ale to ja startuje, więc to jest moje ciało i życie i robię z tym co chcę i co daje mi satysfakcję. Moją motywacją była mocna chęć pokazania się z lepszej strony niż na MPJ i progres - i uważam, że cel został zrealizowany. Półfinał, a dokładnie 11 miejsce na 22 (chyba, bo już różne wersje słyszałem), no tego zupełnie się nie spodziewałem. Na zawodach miałem mieszane uczucia, bo jak widziałem tych koni to widać było, że żartów nie ma. Jednak im bliżej mojego startu i im większą miałem pompę tymbardziej pewność siebie wracała i chęć pozowania i dobrej zabawy. Po elminacjach zszedłem ze sceny do rodzinki i już leżałem, popijałem wodę zrelaksowany. Moja mama powiedziała żebym poszedł zobaczyć listę, bo wywiesili. Średnio mi się chciało, bo pozycja leżąca była bardziej kusząca w tamtym momencie ale jeszcze nie wiedziałem, że tam jest moje nazwisko. Gdy to zobaczyłem biegiem po ekwipunek małego kulturysty (gumy do pompowania, jakieś cukry proste, oliwka ) no i jazda. Nie wiedziałem za bardzo jak podejść psychicznie w półfinale, bo wiedziałem że finał jest poza zasięgiem (tak jestem realistą ), więc postanowiłem po prostu walczyć o jak najlepszą lokatę i zobaczymy co z tego wyjdzie. I porównanie wiadomo, poza stawką. Drugie miało być też beze mnie, jednak zaszła jakaś pomyłka i jeszcze wywołali mój numerek no i to mi dało mega satysfakcję.
Koniec pyerdolenia, czas na konkrety:
Emocje nieco opadły, uśmiech natomiast cały czas się trzyma, więc było warto brzuszek też ma dobrze, chyba za dobrze bo rozciągnięty i ciąża od jutra rozpoczynam ostatnią diurezę w roku 2015 i laba ! Ale nie o tym miałem pisać haha.
Dnia 18.10.2015 wystartowałem na Pucharze Polski jak już wiecie. Mocno obsadzona impreza, chyba najbardziej prestiżowa na polskiej scenie IFBB w sezonie jesiennym. Pikanterii i trudności nadają kategorie, które tam są rozgrywane tzn. OPEN dla każdej dyscypliny sportów sylwetkowych. Jedni mogą powiedzieć że się ośmieszyłem, inni stwierdzą, że wykazałem się odwagą. Nie mi oceniać, ale to ja startuje, więc to jest moje ciało i życie i robię z tym co chcę i co daje mi satysfakcję. Moją motywacją była mocna chęć pokazania się z lepszej strony niż na MPJ i progres - i uważam, że cel został zrealizowany. Półfinał, a dokładnie 11 miejsce na 22 (chyba, bo już różne wersje słyszałem), no tego zupełnie się nie spodziewałem. Na zawodach miałem mieszane uczucia, bo jak widziałem tych koni to widać było, że żartów nie ma. Jednak im bliżej mojego startu i im większą miałem pompę tymbardziej pewność siebie wracała i chęć pozowania i dobrej zabawy. Po elminacjach zszedłem ze sceny do rodzinki i już leżałem, popijałem wodę zrelaksowany. Moja mama powiedziała żebym poszedł zobaczyć listę, bo wywiesili. Średnio mi się chciało, bo pozycja leżąca była bardziej kusząca w tamtym momencie ale jeszcze nie wiedziałem, że tam jest moje nazwisko. Gdy to zobaczyłem biegiem po ekwipunek małego kulturysty (gumy do pompowania, jakieś cukry proste, oliwka ) no i jazda. Nie wiedziałem za bardzo jak podejść psychicznie w półfinale, bo wiedziałem że finał jest poza zasięgiem (tak jestem realistą ), więc postanowiłem po prostu walczyć o jak najlepszą lokatę i zobaczymy co z tego wyjdzie. I porównanie wiadomo, poza stawką. Drugie miało być też beze mnie, jednak zaszła jakaś pomyłka i jeszcze wywołali mój numerek no i to mi dało mega satysfakcję.
Koniec pyerdolenia, czas na konkrety:
Zgodny z regulaminem.
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Mikołaj, świetna robota!!! 11 miejsce na takiej imprezie to jak najbardziej powód do dumy i świetna prognoza na przyszłość! Za tydzień Kłodzko?
...
Napisał(a)
Jeszcze wrzucę małe podsumowanie:
Organizacja imprezy to niebo a ziemia jeśli porównać MPJ i PP. Były skromne targi, ale ładne i schludne. Dobre ceny, batoniki i lody również były catering też, kawka do wypicia również. Krzesełek wystarczyło chyba dla wszystkich, nawet na finałach, gdzie był już "szczyt" pod względem liczebności osób. Także podstawy podstaw zachowane i to najważniejsze. Backstage również moim zdaniem ok, wszystko jasno opisane, jeśli coś nie wiedziałem to uzyskiwałem od razu info od prowadzących.
Chciałem też złożyć małe podziękowania mimo skromnego wyniku, dla mnie ważny start. Jak zwykle w mój udział na zawodach miało wkład parę osób, ich pracy nie widać, bo tylko ja jestem na scenie, jednak moja forma i prezencja na scenie to również ich zasługa i za to jestem wdzięczny. Pierwszorzędnie chciałem podziękować mojej mamie, która pewnie tego nie przeczyta, ale to muszę opisać. Była moją "prawą" ręką na backstage i uratowała sytuację, bo kilka godzin przed imprezą dostałem wiadomość na face od kolegi, że nie przyjedzie mi pomóc niestety pewnie każdy na takich ludzi trafił w swoim życiu i trafiać będziemy, ale w takich sytuacjach właśnie mamy najbliższych i wtedy jest cień szansy by wybrnąć z dołka. U mnie mama była światełkiem w tunelu, zaskoczyła mnie bo raczej nie była fanką kulturystyki, nie podobały się jej sporty sylwetkowe i ciała prezentowane na zawodach. A teraz sama stała na backstage, była częścią imprezy. Pomagała się dopompować i wklepywała oliwkę. Podawała wafle i żele energetyczne zajmowała się moimi rzeczami, kiedy ja byłem na scenie.
Trenerowi Arturowi chciałem oczywiście podziękować za okrzyki i rady, które świetnie do mnie docierały i pomagały w pozowaniu. Takiej pomocy jeszcze nigdy nie doświadczyłem i było to super wsparcie, bo miałem większą pewność siebie i może nawet to nieco widać na fotkach (czasem się udało uśmiechnąć )
I dalej chciałem podziękować wszystkim znanemu forumowiczowi prz1993 - Przemek Górynowicz. Mocno wsparł swoją wiedzą i doświadczeniem w ostatnim tygodniu. Sam wiedziałem, że nieco będę musiał zmienić przygotowanie w porównaniu do MPJ, ale on uporządkował moje myśli i dał sporo wskazówek by wszystko miało ręce i nogi. Szczegółów nie opiszę, ale głównie chodziło o zabawę z solą, dzięki temu to utrzymało moją sylwetkę w ryzach i mimo braku masy mięśniowej nie byłem naleśnikiem To świetny trener, zawodnik, osoba z doświadczeniem a w dodatku bardzo młody człowiek. Brzydki jest, ale nadrabia innymi cechami dzięki wielkie !
No i oczywiście podziękuję tutaj Pawłowi i Marcie za super towarzystwo. Przede wszystkim Pawłowi za świetną rękę do smarowania, jakkolwiek to nie zabrzmi kolor na scenie moim zdaniem był bez zarzutów, co na prawdę nie jest łatwe wbrew pozorom Marta to oczywiście znakomita kucharka, pierwsze co wjechało po zejściu ze sceny to nie czekolada oreo tym razem tylko właśnie jej Tiramisu... a właściwie pół blachy
Lecimy dalej
Megan - o Ty, uniemożliwiłaś mi edycję posta dziękuje za dobre słowo ! Tak jest, za tydzień Kłodzko, tam już nawet nie ma mojej kategorii tzn. kulturystyka klasyczna. Jedynie Kulturystyka open, więc znowu start z dzikami no ale jestem już taki uparty, że odgórne cele chcę zrealizować i jakby źle nie było to i tak to zrobię czekam na Twoje kolejne starty !
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2015-10-19 01:04:20
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2015-10-19 01:08:56
Organizacja imprezy to niebo a ziemia jeśli porównać MPJ i PP. Były skromne targi, ale ładne i schludne. Dobre ceny, batoniki i lody również były catering też, kawka do wypicia również. Krzesełek wystarczyło chyba dla wszystkich, nawet na finałach, gdzie był już "szczyt" pod względem liczebności osób. Także podstawy podstaw zachowane i to najważniejsze. Backstage również moim zdaniem ok, wszystko jasno opisane, jeśli coś nie wiedziałem to uzyskiwałem od razu info od prowadzących.
Chciałem też złożyć małe podziękowania mimo skromnego wyniku, dla mnie ważny start. Jak zwykle w mój udział na zawodach miało wkład parę osób, ich pracy nie widać, bo tylko ja jestem na scenie, jednak moja forma i prezencja na scenie to również ich zasługa i za to jestem wdzięczny. Pierwszorzędnie chciałem podziękować mojej mamie, która pewnie tego nie przeczyta, ale to muszę opisać. Była moją "prawą" ręką na backstage i uratowała sytuację, bo kilka godzin przed imprezą dostałem wiadomość na face od kolegi, że nie przyjedzie mi pomóc niestety pewnie każdy na takich ludzi trafił w swoim życiu i trafiać będziemy, ale w takich sytuacjach właśnie mamy najbliższych i wtedy jest cień szansy by wybrnąć z dołka. U mnie mama była światełkiem w tunelu, zaskoczyła mnie bo raczej nie była fanką kulturystyki, nie podobały się jej sporty sylwetkowe i ciała prezentowane na zawodach. A teraz sama stała na backstage, była częścią imprezy. Pomagała się dopompować i wklepywała oliwkę. Podawała wafle i żele energetyczne zajmowała się moimi rzeczami, kiedy ja byłem na scenie.
Trenerowi Arturowi chciałem oczywiście podziękować za okrzyki i rady, które świetnie do mnie docierały i pomagały w pozowaniu. Takiej pomocy jeszcze nigdy nie doświadczyłem i było to super wsparcie, bo miałem większą pewność siebie i może nawet to nieco widać na fotkach (czasem się udało uśmiechnąć )
I dalej chciałem podziękować wszystkim znanemu forumowiczowi prz1993 - Przemek Górynowicz. Mocno wsparł swoją wiedzą i doświadczeniem w ostatnim tygodniu. Sam wiedziałem, że nieco będę musiał zmienić przygotowanie w porównaniu do MPJ, ale on uporządkował moje myśli i dał sporo wskazówek by wszystko miało ręce i nogi. Szczegółów nie opiszę, ale głównie chodziło o zabawę z solą, dzięki temu to utrzymało moją sylwetkę w ryzach i mimo braku masy mięśniowej nie byłem naleśnikiem To świetny trener, zawodnik, osoba z doświadczeniem a w dodatku bardzo młody człowiek. Brzydki jest, ale nadrabia innymi cechami dzięki wielkie !
No i oczywiście podziękuję tutaj Pawłowi i Marcie za super towarzystwo. Przede wszystkim Pawłowi za świetną rękę do smarowania, jakkolwiek to nie zabrzmi kolor na scenie moim zdaniem był bez zarzutów, co na prawdę nie jest łatwe wbrew pozorom Marta to oczywiście znakomita kucharka, pierwsze co wjechało po zejściu ze sceny to nie czekolada oreo tym razem tylko właśnie jej Tiramisu... a właściwie pół blachy
Lecimy dalej
Megan - o Ty, uniemożliwiłaś mi edycję posta dziękuje za dobre słowo ! Tak jest, za tydzień Kłodzko, tam już nawet nie ma mojej kategorii tzn. kulturystyka klasyczna. Jedynie Kulturystyka open, więc znowu start z dzikami no ale jestem już taki uparty, że odgórne cele chcę zrealizować i jakby źle nie było to i tak to zrobię czekam na Twoje kolejne starty !
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2015-10-19 01:04:20
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2015-10-19 01:08:56
Zgodny z regulaminem.
Poprzedni temat
Nasi reprezentanci na Debiuty 2015 Gdańsk
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
Następny temat
Opalanie przed zawodami
Polecane artykuły