"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
23.01.2014
dzień 15 treningu Mawashiego
dzień 68 diety 1700 120B/150W/T
owsiane/jajko/jogurt/borówki/truskawki/marchew
indyk pierś/burak/pomarańcza
twaróg/banan/mleko/migdaly
jaja/owsiane/oliwa
DT
Mobilizacja bioder i pośladków z taśmami gumowymi
1.Przysiady klasyczne
20kgx10 /30kgx10/ 30kgx10
2.Wykroki chodzone z hantlami
16kgx10/ 16kgx10/ 16kgx10
3.Unoszenie bioder z nogami na piłce
15x/15x/15x
4.Wznosy tułowia z opadu
15x/12x/15x
5.Wspięcia na palce
6kgx15/66x15/66x15
6.Wspięcia na palce siedząc
20kgx15/20kgx15/20kgx15
7.Wiosłowanie hantlą jednorącz
10x15/6kgx15/6kgx15
8.Wyciskanie na maszynie
18kgx12/18x12/18x12
9.Brzuch na piłce(scyzoryk)
15x/8x/15x/15x
Aero 15 min- 2min marsz, poziom 6, 1 min bieg poziom 14-16.5
Rozciąganie wg planu
Zrobiłam przysiady z 30 kg i sądzę, że dałabym rade więcej- nie wiem tylko czy pełną serię, ale trochę bałam się, że potem nie dam rady odłożyć sama tej sztangi na miejsce abo, że mnie przygniecie/wgniecie/spadnie na mnie itd Ale będę próbować. Wykroki też pierwszy raz od dłuższego czasu zrobiłam z hantlami i w sumie było ciężej(ale ciężar też większy Wydaje mi się, że robię źle wiosłowanie hantlą jednorącz i wznosy z opadu Nie czuję pleców przy wiosłowaniu, takie machanie nie męczące mi z tego wychodzi, bo nie dociągam za wysoko- chyba biorę z duży ciężar, a przy wznosach boli mnie lędźwiowy i ogólnie czuję, że coś nie tak
Z racji tego, że minęły już dwa tygodnie tego treningu mam kilka pytań:
1) Czy coś zmieniamy? Wydaję mi się, że miał być to trening na 2 tygodnie, ale generalnie dopiero zaczęłam coś progresować i lubię te treningi więc mogę się go trzymać
2) Prawie już 10 tygodni stosuję dietę 1700 120B/150W/T i jakoś niespecjalnie widzę zmiany w sylwetce Jakieś tam cm spadły, waga cały czas taka sama, ale nie jest to nic powalającego Czasem pakuję w siebie takie ilości warzyw, że ledwo chodzę
3) Ile czasu prowadzić suplementację Mg i C? Dosyć spore te dawki- 3 razy tyle, ile zalecają na opakowaniu
P.S. - wałek nie jest przyjemny
Zmieniony przez - DietON w dniu 2014-01-23 16:59:16
dzień 15 treningu Mawashiego
dzień 68 diety 1700 120B/150W/T
owsiane/jajko/jogurt/borówki/truskawki/marchew
indyk pierś/burak/pomarańcza
twaróg/banan/mleko/migdaly
jaja/owsiane/oliwa
DT
Mobilizacja bioder i pośladków z taśmami gumowymi
1.Przysiady klasyczne
20kgx10 /30kgx10/ 30kgx10
2.Wykroki chodzone z hantlami
16kgx10/ 16kgx10/ 16kgx10
3.Unoszenie bioder z nogami na piłce
15x/15x/15x
4.Wznosy tułowia z opadu
15x/12x/15x
5.Wspięcia na palce
6kgx15/66x15/66x15
6.Wspięcia na palce siedząc
20kgx15/20kgx15/20kgx15
7.Wiosłowanie hantlą jednorącz
10x15/6kgx15/6kgx15
8.Wyciskanie na maszynie
18kgx12/18x12/18x12
9.Brzuch na piłce(scyzoryk)
15x/8x/15x/15x
Aero 15 min- 2min marsz, poziom 6, 1 min bieg poziom 14-16.5
Rozciąganie wg planu
Zrobiłam przysiady z 30 kg i sądzę, że dałabym rade więcej- nie wiem tylko czy pełną serię, ale trochę bałam się, że potem nie dam rady odłożyć sama tej sztangi na miejsce abo, że mnie przygniecie/wgniecie/spadnie na mnie itd Ale będę próbować. Wykroki też pierwszy raz od dłuższego czasu zrobiłam z hantlami i w sumie było ciężej(ale ciężar też większy Wydaje mi się, że robię źle wiosłowanie hantlą jednorącz i wznosy z opadu Nie czuję pleców przy wiosłowaniu, takie machanie nie męczące mi z tego wychodzi, bo nie dociągam za wysoko- chyba biorę z duży ciężar, a przy wznosach boli mnie lędźwiowy i ogólnie czuję, że coś nie tak
Z racji tego, że minęły już dwa tygodnie tego treningu mam kilka pytań:
1) Czy coś zmieniamy? Wydaję mi się, że miał być to trening na 2 tygodnie, ale generalnie dopiero zaczęłam coś progresować i lubię te treningi więc mogę się go trzymać
2) Prawie już 10 tygodni stosuję dietę 1700 120B/150W/T i jakoś niespecjalnie widzę zmiany w sylwetce Jakieś tam cm spadły, waga cały czas taka sama, ale nie jest to nic powalającego Czasem pakuję w siebie takie ilości warzyw, że ledwo chodzę
3) Ile czasu prowadzić suplementację Mg i C? Dosyć spore te dawki- 3 razy tyle, ile zalecają na opakowaniu
P.S. - wałek nie jest przyjemny
Zmieniony przez - DietON w dniu 2014-01-23 16:59:16
...
Napisał(a)
28.01.2014 DT
miska 1700 120B/150W/T
płyny: woda 2l, zielona herbata 2l
warzywa: papryka, ogórek, pomidor, kalafior, brokuł, marchewka
suple: tran, omega3, Mg, wit. C
owsiane/wiejski/orzechy
jajka/ryz
indyk/ryz/oliwa
jabłko/marchew/tuńczyk/ryz/oliwa
jajka
Miałam kilka dni nieliczonej miski, trochę wszystko było inaczej niż zwykle Wczoraj pierwszy dzień @, już mój drugi cykl w normie Niestety się rozchorowałam. Z nosa mi cieknie ciurkiem, głowa boli, gardło niepewne, chodzę i kicham. Mam nadzieję, że szybko przejdzie, muszę to ogarnąć. Do tego kiepsko spałam, miały być aeroby, ale chyba w takiej sytuacji sobie daruję Rozciąganie i mobilizacja zostaje wg planu. Ruszam z nowym pomysłem w życiu, czysta i liczona miska zostaje, treningi jak najbrdziej też, nie uciekam, robię przerwę w wypiskach Dziękuję wszystkim, którzy pomagali, w szczególności Ruda i Mawashi Na pewno wrócę z wypiskami!
miska 1700 120B/150W/T
płyny: woda 2l, zielona herbata 2l
warzywa: papryka, ogórek, pomidor, kalafior, brokuł, marchewka
suple: tran, omega3, Mg, wit. C
owsiane/wiejski/orzechy
jajka/ryz
indyk/ryz/oliwa
jabłko/marchew/tuńczyk/ryz/oliwa
jajka
Miałam kilka dni nieliczonej miski, trochę wszystko było inaczej niż zwykle Wczoraj pierwszy dzień @, już mój drugi cykl w normie Niestety się rozchorowałam. Z nosa mi cieknie ciurkiem, głowa boli, gardło niepewne, chodzę i kicham. Mam nadzieję, że szybko przejdzie, muszę to ogarnąć. Do tego kiepsko spałam, miały być aeroby, ale chyba w takiej sytuacji sobie daruję Rozciąganie i mobilizacja zostaje wg planu. Ruszam z nowym pomysłem w życiu, czysta i liczona miska zostaje, treningi jak najbrdziej też, nie uciekam, robię przerwę w wypiskach Dziękuję wszystkim, którzy pomagali, w szczególności Ruda i Mawashi Na pewno wrócę z wypiskami!
...
Napisał(a)
życzę zdrowia i szybkiego powrotu do treningów
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"
...
Napisał(a)
trzymaj się
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
Cześć!
Kochane Ladies, tyle się dzięki Wam nauczyłam i tak dużo dobrego wyniosłam. Postanowiłam wrócić z wypiskami, bo do zasad obowiązujących tutaj staram się stosować cały czas. Miałam chwile zwątpienia i zmian. Przez niecały miesiąc stosowałam dietę opartą na owocach i warzywach, przez kolejny wykluczyłam mięso z diety i nabiał. Chudłam, ale nie czułam się zupełnie dobrze na takich zmianach.
Miesiączkę od momentu, kiedy przestałam pisać w dzienniku (ok. 1,5 roku temu) mam w miarę regularną. Może 2-3 razy zdarzyło się, że się spóźniła ( wtedy luteina po ok 3 tygodniach).
Miska:
Kochane Ladies, tyle się dzięki Wam nauczyłam i tak dużo dobrego wyniosłam. Postanowiłam wrócić z wypiskami, bo do zasad obowiązujących tutaj staram się stosować cały czas. Miałam chwile zwątpienia i zmian. Przez niecały miesiąc stosowałam dietę opartą na owocach i warzywach, przez kolejny wykluczyłam mięso z diety i nabiał. Chudłam, ale nie czułam się zupełnie dobrze na takich zmianach.
Miesiączkę od momentu, kiedy przestałam pisać w dzienniku (ok. 1,5 roku temu) mam w miarę regularną. Może 2-3 razy zdarzyło się, że się spóźniła ( wtedy luteina po ok 3 tygodniach).
Miska:
...
Napisał(a)
Wrzucam zaległą miskę:
Zmieniony przez - DietON w dniu 2015-10-01 10:01:22
Zmieniony przez - DietON w dniu 2015-10-01 10:01:22
...
Napisał(a)
welcome back
dlaczego wyeliminowalas mieso? i czy dalej go nie jesz?
tunczyk z puszki to tak na sytuacje awaryjne, nie na jedzenie na codzien.
dlaczego wyeliminowalas mieso? i czy dalej go nie jesz?
tunczyk z puszki to tak na sytuacje awaryjne, nie na jedzenie na codzien.
...
Napisał(a)
Witaj Bziubzius!
Wyeliminowalam mięso, bo nie mam stałego dostępu do dobrych źródeł, jedynie co markety. Drugą sprawą jest to, że po miesie czuje się ciężko, ale nie jest to dla mnie aż tak uciążliwe.
Tak ten tuńczyk i wafle to były ratunkowo
Dzisiaj:
owsiane/jaja/orzechy/rodzynki
jaglana/jaja/banan
gryczana/awokado/orzechy/oliwa
gryczana/jaja
Treningi na nowo zaczne myślę od środy. Bo na razie przeziębienie W czwartek był trening A dla zielonych.
Wydaje mi się, że moje jelita źle reagują na jajka. Zawsze po jajecznicy czy omletach goni mnie do wc
Zmieniony przez - DietON w dniu 2015-10-05 16:26:31
Wyeliminowalam mięso, bo nie mam stałego dostępu do dobrych źródeł, jedynie co markety. Drugą sprawą jest to, że po miesie czuje się ciężko, ale nie jest to dla mnie aż tak uciążliwe.
Tak ten tuńczyk i wafle to były ratunkowo
Dzisiaj:
owsiane/jaja/orzechy/rodzynki
jaglana/jaja/banan
gryczana/awokado/orzechy/oliwa
gryczana/jaja
Treningi na nowo zaczne myślę od środy. Bo na razie przeziębienie W czwartek był trening A dla zielonych.
Wydaje mi się, że moje jelita źle reagują na jajka. Zawsze po jajecznicy czy omletach goni mnie do wc
Zmieniony przez - DietON w dniu 2015-10-05 16:26:31
...
Napisał(a)
akurat ciezkosc po posilku wynika z tego, ze masz slabe trawienie. zakwasznie zoladka, usprawnienie trawienia i ciezkosc po treningu mija.
ale sa jaja w diecie, wiec ok
sprobuj jesc same zoltka bez bialek.
chociaz jak czasem udaloby Ci sie dostac niemarketowe mieso, to wrzucalabym do miski
ale sa jaja w diecie, wiec ok
sprobuj jesc same zoltka bez bialek.
chociaz jak czasem udaloby Ci sie dostac niemarketowe mieso, to wrzucalabym do miski
Poprzedni temat
Okurasei.Just do it!
Następny temat
Redukcja na Clenie.
Polecane artykuły