MARIAN 17- debiut na scenie str. 43

Bzyku mnie również
Jak tylko bedzie 100% decyzja to się odezwę.

cv dzęki

doris czekam z niecierpliwoscia na te zdj

Buli no mozna tak powiedziec, ale nie ukrywam ze jakby był dostpe do lepszego sprzetu to pewno ciutkę było by łatwiej

Przemek jak tylko finanse pozwola to powalczymy
A i z tym że ten sport mega zbliza i sami zyczliwi ludzie to się w 100% zgadzam

gienus dzieki, ciebie chyba tez miałem okazje przelotem poznac

popuri no chciałbym bardzo ale zobacyzmy;-0

arni nic nie kombinuje poporstu tutajgłówny czynnik to finanse, no i ten rok jest moim ostatniem rokiem juniorskich, wiec za rok juz lipa;d


cienki gosciu miło to słyszec od ciebie

Jaki ty jestes rocznik?

92

Tak, pogratulowałem ci tylko i się przywitałem. Nie chciało mi się chodzić tam w tłumach ,stalem przy barierce

Dobra co nie co może skrobne

Wróciłem w srode jak wiadomo, w srode tez machnałem lekko nogi, barki i łpay, wczwartek klata, plecy, brzuch i piatek znou leciutko barki i łapy.
Tak zeby sie nie zastanc na pompe zeby to zarcie przepompowac

Od soboty po zawodach azwyczaj codziiennie cos podjem, niedziela, poniedziałek wtorek byłem jeszcze w Sopocie, więc micha trzymana moze na 40%, ale nie zalewało, w srode jak zrobiłem trening w domu to była mega pompa nie do opisania.

W srode podjadłem jakies tam lody, wiczorem pizze i bułki zszynką.

Czwartek był bez tragedii znowu jakies lody, baton kit kat i w sumie tyle.

Piatek tylko troche lodów.

NO i wiadmo szły tez takie rzeczy jak sapgetti, ale to akurat moge chyba zaliczyc jakos normalny posiłek bo łopatka iwprzowa, makaron durum i sos do spagetii w zasadzie tyle, albo skrzydełka z grilla czy burgery zrobione w domu. No ale kalorii nie licze;d

Wczoraj juz mi się wydawało ze coraz więcej wody zaczyna trzymac, wiec jak widac podjadanie bez karne nie jest
Dziś tez na pewno wiecej wody, ale jak narazie do tej pory micha czytsa, jednak wiczorem ide na grilla, alko nie bedzie ale podjem ostatni raz i od jutra ruszam z priorytetemna plecy i miche dopianm

waga jak narazie 86-87kg, mam nadzieje ze jak wróce poprostu do stałej diety i treningu to woda sie unormuje i bedzie ok

Jednak chyba nalezało mi się żebym sobie troche podjadał.... chociaz troche żałuje, bo jakbym pewno miche trzymał odrazu to by dalej było bardzo sucho.... tylko ze wtedy by bankowo psycha oberwała;d

jakiś wyjątkowo delikatny post, zawsze pisałeś już po 1 cheacie, że już mega zalany, nie widać, żebyś był po redukcji itd Marian coraz lepsza psycha

arni cwicze nad tym
Psycha ogólne chyba jest mocna, no dobra....jedynie z tym zalewaniem to psycha szaleje;d
ale szkoda stracici cos co sie wycharowało cięzką robota;d


Dobra dam tez treaz kilka fotek jak obiecałem z treningu po zawodach, i jakies foto z zawodów jeszcz enie ze sceny i z powoartu do domu ztreningu z srody

Na pierwszy ogień ida te z treningu z mega ekipą











Teraz coś jeszcze z dnia zawodów przed wyjsciem:


z Przemkiem i lukim






Radośc Przemka bezcenna A ja dalej nie wiedziałem co się dzieje



Z KUmpelm:





Sroda po treningu w domu była pompa;d















I wczorajszy burger jaki sobie zrobiłem w domu poszły dwa







Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2015-07-25 16:49:19

Nie wiem kto po zawodach nie "odpoczywa" pod wzgledem miski.Nie znam i nie slyszalam szczerze mowiac a nawet jak niektore dziewczyny twierdza ze jest inaczej to nazwyczajniej w swiecie im nie wierze - ich odbicie lustrzane mowi co innego ;D

Podjadles,odpoczales a teraz czas poprawic plecy no i nogom by sie objetosc przydala ;)

Mariuszek Ty to całe życie psychicznie zalany jestes dobrze ze w koncu Ci się w glowie poukladało pod tym wzgledem bo w zasadzie psychika tez swoje robi przy wychodzeniu z formą.. jedz jedz na zdrowie i szykuj sie juz na mpjiw.. a i nawet nie chce słyszeć że nie