MARIAN 17- debiut na scenie str. 43

miałem cala wpiskę i mi się wykasowała a tak sie nameczyłem K**RWA MAC

ni bedepisal tego drugi raz bo nie mam czasu, a taki zayebisty dzien był to się musiałem na koniec zdenerwowac...


Czwartek

1.drązk podchwyt siłowo
2.wiosło nachwyt 6x10+regres
3.sciaganie drazka nachwytem+podchwytem 4x12-15+jakies dropy
4.unoszenie hantli jednoracz w staniu 5x15
5. wiosło do obojczyka+face pull 5x15+5x15

20min aero

Pomimo zamuły w ciagu dnia z kumulacji nie wysoania trening mega udany

Jutro jeszcze do pracy i weekend az jeden dzien bo wniedziele na nocke....no ale cos za cos micha sama nie nie kupi.

Micha standard staram sie trzymac tego zeby było: białka 280g, wehli 350-360g fatu 50-60g

Woiksi takie suche ale weekend nadorbie jak bede miał wiecej czasu zdj i moz ejakis filmik

UWAGA
doszło wsparcie od firmy UNS za co bardzo dziekuje

teraz jedziemy na maxa

białko isolat kokos
bcaa
AAKG

weno Marian napisz jeszcze raz co tam chciałeś napisać , dla mnie

troche sie rozpisałem;d i cos wcisnałem na klawie i mi karte zamkło a przywrócic sie nie dało;d

14.08.2015 Piątek



Piątek:

Klata+bic

1.dipsy r8 cc 5kg 10kg 15kg 20kg 25kg 30kg 35kg + regres cc
2.wyc. hantli skos dodatni 5x 8 10 10 12 12
3.wyc. skos ujemny 4x12
4.rozpiętki w skosie+rozpiąetki na płasko 4x15+4x12

bic:
1.uginanie sztangą 4x12
2. hantle z supinacją 4x12

brzuch

30min aero

Trening spoko, ale po całym tyg pierwszych zmian i nie dospania było czuc osłabienie jednak z poreczy jestem zadowolony

Potem juz coraz większa pompka była, skos ujmeny to masakra jak spompował.

Bicek delikatnie, na brzch zrobiłem 5 seri unoszena nóg na drazku z ciezarem


odnośnie sylwetki zdj z wczoraj z treningu, waga dzis na czczo pokazała 86kg, pas ~80cm

Podobno nie ma tragedii...





Micha standardowo:

Po treningu zamiast ryżu zjadłem sobie ziemniaczki duszone na patelni teflonowej podpatrzone u lukiego
z kurczakiem i posypane papryką czerwoną




Dodano: 3 137,1 kcal 290,7 g B 367,4 g W 56,1 g T


Dziś juz po śniadaniu a ze dziś DNT to snandardowo zrobiłem sobie naleśniki tym razem z mąki orkiszowej



Nie obeszło się bez przygód jak to w ostatnich dniach...zrobiłem sobie nadzienie z malin mrożonych i zostawiłem blendler w kubu jak odeszłem przewrócic naleśnika to spadło to na ziemie i pół kuchni zachlapało, na pewno wyobrazacie sobie moja euforie

I jeszcze poglad formy z dziś ran na czczo





Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2015-08-15 10:10:43

Dla mnie mąka orkiszowa to zabójstwo. Źle moje flaki na nią reagują hehe.
Forma rewelka, tylko tak się zastanawiam skąd Ty zrzucisz te 11kg hehe.

ale jeśli codzi o jakos to wydaje mi sie ze jedt ok?

u mnie flaki spoko

no nie bedzie łatwo wbic w ten limit...
a cieżka i klasyk to średni pomysł, jednak bedziemy robic wszytsko by wejsc w te 75kg

Zrzuci zrzuci Bzyku zobacz że na ważeniu przed Sopotem było 89kg, gdzie ładowaliśmy w sumie sporo, nie patrząc na wagę. Teraz inaczej rozegramy odstawkę wody, do ważenia tylko delikatne podładowanie i to z jak najlżejszych rzeczy.

Myślę że się uda


Zmieniony przez - solaros w dniu 2015-08-15 18:23:43

Musi się udac Bede zap*****ylał,a jak tylko motywacja bedzie jak przez ostatnie 2 tyg i nic nie wyskoczy nie przwidywalnego to damy rade

p.s 79kg al ale jakby w Sopocie było 89kg bym się nie obraził bo teraz by nie było problemu z limitem


Zmieniony przez - MARIAN 17 w dniu 2015-08-15 11:41:09

Wskoczysz do sauny na pół dnia i jakos to bedzie

Przemek niektore informacje zachowajcie dla siebie. Nigdy nie wiesz kto dziennik czyta.