Szacuny
2211
Napisanych postów
6189
Wiek
54 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
311258
Wczoraj zacząłem trening po 23 kilka minut...i chyba miało to przełożenie na odczucia :)
Przysiad: 5 x 5 x 95
WL: 5 x 40, 60, 70, 76, 81, 88, 93 (ostatnia seria ciężko)
Wiosłowanie: 5 x 60, 67,5, 75, 80, 85
I tyle, bo zrobił się nowy dzień :)
W drugiej serii przysiadów poczułem w w prawej czwórce takie "pyk"....dokończyłem zaplanowane serie i powt., ale chyba coś naciągnąłem jednak...z dzisiejszej perspektywy to piszę :(
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
Ajazy - rzuć może te powtórzenia bez 8 z przodu. Wtedy śmiało poszłoby więcej. Może spróbuj (raz - na moją odpowiedzialność ) drabinek?
Zamiast 5 x X zrób sobie 1-2-3-4-5 ze stałym ciężarem, którego dołożysz przy każdej kolejnej drabinie. Warunek: nie sprujesz się na jakichś rozgrzewkowych ciężarach w długich, bezsensownych seriach. Rozgrzewka: tak - trwonienie energii: nie. Rozciągaj się dynamicznie przed każdym wielostawowym ćwiczeniem. Zwłaszcza przy Twoich problemach z miednicą.
Zobacz jak wychodzi porównanie tonażu x5 i drabiny 1-2-3-4-5
Szacuny
2211
Napisanych postów
6189
Wiek
54 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
311258
Spróbuję, jak skończę obecną rozpiskę..postanowiłem być cierpliwy jak muł, czyli do końca lipca lecę obecnym planem, sprawdzę progres, dwa tygodnie wakacji i wtedy pomyślę :)
Szacuny
520
Napisanych postów
10132
Wiek
49 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
68495
15 x 60 x 2 = 30 powtórzeń zrobiłeś jakby ktoś pytał Rób lepiej tak: Zawsze 5 drabin. Jak nie dajesz rady 1-2-3-4-5, to kończ np. po 3. Ale niech ich będzie 5 Nawet 5 x 1 jak zajdzie taka potrzeba.