[SPAM] Gdy gorączka cię dopadnie, chwyć strzykawkę - w mig opadnie!

No ja też jak byłem te 2 miesiące na fizjoterapii, to były na basenie zajęcia obowiązkowe

Zmieniony przez - MaksymS w dniu 2015-05-11 14:13:57

nie wiem czy u mnie też tak nie pisało przypadkiem, już nie pamietam na 100%, brdzo możliwe

ale wyglądało to tak: na 1szych zajęciach na pływalni sami decydowaliśmy czy chcemy iść do grupy umiejącej czy nie umiejącej pływać, a techniki od początku i tak w obydwu się uczysz od początku, nie ważne czy umiesz cokolwiek czy nie ten podział na początku jest raczej dla tych co się boją/nie boją głębokiej wody

ja bałam się bardzo głębokiej i poszłam do tej grupy umiejącej

tak szczerze to ja nie umiem, miałem traumę w dzieciństwie i tak wyszło że nigdy się nie nauczyłem ale ogólnie nie boje się wody/morza

Ja umiem, ale bardzo słabo - na tyle, żeby się nie utopić

ja umiałam się poruszać złym technicznie kraulem po wodzie i bardzo się bałam głębokości, ale coś mi powiedziało, że jak nie pójde do tej grupy "zaawansowanej" to się nigdy nie nauczę i dobrze zrobiłam - mieliśmy zajęcia z taką zaj**istą trenerką, która chyba całe swoje życie oddała trenowaniu pływania i trenowaniu innych, że pływalnia to były najlepsze zajęcia na tej uczelni jak do tej pory dzięki temu teraz jak pływam kraulem to jest to nie walka z wodą ale taki mega przyjemny flooow, woda sama mnie niesie, ja się nie męcze, nauczyłam się nawrotów, poznałam technike kraula, grzbietu, żaby, skoku ze słupka i startu z wody do grzebitu i jestem mega szczęśliwa

a na dietetyce nie musiał bym się męczyć

nom, po co komu sport

ale basen u mnie to tylko 3 semestry, nie ma na fizjo nawet wfu, jest dużo zajęć praktycznych na uczelni albo w samych placówkach medycznych

rwania też nie robię bo zbyt leniwy jestem na naukę

właśnie ja nie potrafiłem się odnaleźć w tych planach zajęć i nie wiem w ogóle co za przedmioty są

bebolek

tak szczerze to ja nie umiem, miałem traumę w dzieciństwie i tak wyszło że nigdy się nie nauczyłem ale ogólnie nie boje się wody/morza

Nie boi się ten, kto nie poczuł tej mocy. Największy respekt przed taką wodą, mają ci, co są najlepsi w swoim fachu. Więc "powinieneś" bać się morza z zasady ;)