SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Viki DT/pods. s.33,38/ciąża s.45/powrót s.71

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 211561

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 5523 Wiek 48 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 64827
Viki masz jak moja kuzynka, taka reakcja na obcego

marne pocieszenie ale ona w ciągu pierwszego trymestru przez te sensacje zgubiła 12 kg,

byle do drugiego trymestru, powinno być lepiej

Zdjęcia w moich dziennikach są mojego autorstwa i stanowią moją prywatną własność. Nie zgadzam się na ich publikowanie w jakiejkolwiek formie poza tym tematem

Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2011:
http://www.sfd.pl/konkurs/filonka_podsumowanie_str69-t725666-s69.html#post8
Podsumowanie konkursu Przemiana sylwetki 2013: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_KONKURSU_PS_2013/FILONKA-t953383.html

Aktualny dziennik;
http://www.sfd.pl/filonka/DT__2013_redukcji_ciąg_dalszy-t955419.html
If you really want to do something, you'll find a way. If you don't, you'll find an excuse.

NO MORE EXCUSES!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
Viki, serdecznie gratuluję! Jeśli chodzi o aktualne samopoczucie, to byle do 2 trymestru. Ja w pierwszym miałam nudności i wszystko śmierdziało, w drugim już świetnie i nosiło mnie jak nie wiem. Był to fajny czas treningowy, gdzie bez spiny mogłam sobie popracować nad techniką, takim czuciem mięśni. Bardzo mile wspominam. Co do diety, to w pierwszym trymestrze żywiłam się wyłącznie jabłkami, bananami i serem żółtym :). Tylko to nie lądowało w kiblu. Gdybyś miała jakieś pytania to się polecam. Ze złotych rad, to mogę tylko tyle powiedzieć, że należy odłożyć w kąt wszelkie wyobrażenia o życiu "po". I dużo, dużo wypoczywać, bo taka okazja zdarzy się nieprędko ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
Filonka, Huda dziękuje

Byle do drugiego trymestru
Póki co najgorzej jest rano i wieczorem, w ciągu dnia jestem w stanie coś zjeść, ale ilości marne. Żołądek już mi sie chyba zupełnie skurczył. Na raz moge zjeść tylko kilka łyżek zupy lub kawałeczek kanapki taki na jednego gryza Większe ilości kończą się wymiotami
Poza tym nie mam na nic siły i przez większość dnia leże/śpie.
A przecież w planach była aktywna ciążą ostatnio tyle leżałam rok temu jak mi dysk wypadł
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 3730 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 43931
Viki moje Gratulacje Co do senności , to tez pierwsze miesiące spalam na akord ... Żywilam się zupą jarzynową i pomidorową niestety ja muszę cały czas lezec i trenować nie mogę ale już Mam końcówkę 6 miesiąca ... i na plusie 5kg dużo dało mi to forum w świadomym żywieniu:) co mnie cieszy ... Życzę Ci siły i jak dziewczyny piszą oby do II trymestru

If it doesn't challenge You
It doesn't change You ...
http://www.sfd.pl/DT_Kajtek_84_-t895857-s20.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
Kajtek dziękuje i wspólczuje, że musisz leżeć
Mam nadzieje, że u mnie niedługo przejdzie bo już ciężko mi wytrzymać... szczególnie jak słońce za oknem to mi żal, że nie mam siły na dłuższy spacer. Niestety nawet do sklepu mi cieżko iść, a jazda samochodem lub komunikacją miejską odpada, bo mam znowu chorobe lokomocyjną i to gorszą niż kiedyś Troche uwięziona się czuje
Co do wagi to zanim zaczeły sie problemy miałam +2kg, jadłam wtedy dużo i nawet w nocy budziłam się glodna no i pewnie cycki też waża swoje teraz wróciłam do wagi wyjściowej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
U mnie narazie bez zmian
Pod koniec tygodnia nie było źle, coś tam mogłam zjeść a od wczoraj coraz gorzej. Dziś to wogóle koszmar, przez cały dzień zjadłam tylko kilka łyżek pomidorowej z ryżem. Większość dnia przespałam i znowu nie mam siły wstać z łóżka Bardziej niż jeść chce mi się pić, ale ani woda ani herbata mi nie służy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anchy MISS SFD
Ekspert
Szacuny 181 Napisanych postów 2338 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 72200
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
Anchy
Czekam do końca pierwszego trymestru z nadzieją, że przejdzie

W poniedziałek było źle, we wtorek jeszcze gorzej Wieczorem jak juz zaczełam chodzic do toalety co 10-15 minut, musialam wziaść awaryjne lekarstwo i na szczęści troche się uspokoiło. Niestety po tych atrakcjach boli mnie żołądek, ostatnio jem głównie zagęszczoną wode z cukrem czyli kisiel i pije nutridrinki, jedyne co żołądek toleruje Podejścia do zupy z ryżem były ale nie da rady czasem sie uda wafla ryżowego z masłem pochrupać i tyle
Chciałabym zjeść na świeta chociaż żurek z jajkiem... i sałatke jarzynową
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12971 Napisanych postów 20732 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607804
Koniec tygodnia troche lepszy niż początek

Moj facet zmusza mnie do picia obrzydliwej, śmierdzącej herbaty z imbirem szczególne rano mam zakaz wychodzenia z łóżka dopóki nie wypije tego paskudztwa... z tym imbirem to taki paradoks, już sam zapach i smak powoduje mdłości i zdarza sie po wypiciu odwiedzić toalete, ale później jest lepiej
Dieta nadal kiepska, jem głównie sucharki, czasem wafle ryżowe z masłem, ostatnio udaje sie też jeść owoce i tosty z serem żółtym i ogórkiem kiszonym albo twarog Oczywiście wszystko w niewielkich ilościach :( Przynajmniej wode i herbate moge normalnie pić.
Mięso i ryby dalej fuj, jajka w gardle stają (to tak odnosnie nadchodzących świąt ) Do zup też mam wstręt po ostatnich atrakcjach
Musze uważać zarówno na to co jem (produkty raczej lekkostrawne) jak i na ilość. Jak czuje się lepiej to odrazu głód większy, ale nie moge zjeść za dużo na raz, bo problem gotowy. A o "za dużo" wcale nie trudno, bo jeden sucharek, pół tosta czy pół jabłka potrafi zrobić różnice

Poza tym brak ćwiczeń i leżenie mi nie służy, zaczynają się bole szyji i pleców Jak tylko samopoczucie będzie ok i dam rade, to chociaż ćwczenia od fizjo spróbuje robić.

Na koniec chciałam życzyć Wszystkim Zdrowych, Wesołych i Spokojnych Świąt




edit:
Jeszcze chciałam dodać, że o ile gotowane/pieczone mięso śmierdzi i jest niejadalne o tyle surowe nie robi na mnie wrażenia... dzięki temu udało mi się bez problemu rozprawić z kurczakiem (prawie bez problemu, bo przy wyciąganiu kości zawsze jest zabawa )
Szkoda, że po upieczeniu pewnie będzie fuj



Zmieniony przez - Viki w dniu 2015-04-04 16:03:10

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 707 Napisanych postów 2315 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 481540
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

wyszczuplenie nóg

Następny temat

Rekompozycja Ani :-)

WHEY premium