[BLOG] step two: gain this shit up! / foto str.21

Pomijając tyłek, którego nie poprawisz z sesji na sesję, to nie wygląda to źle.
Ile kg? Czyżby poprawna retrakcja łopatek pomagała?

Pandarek - 80kg, to była ostatnia seria. Dziś zrobiłem high bar pierwszy raz od x czasu, prawidłowa retrakcja bardzo pomaga + trzymanie gorsetu, którego się okazuje, że dotąd nigdy nie kontrolowałem. Te dupsko samo wychodzi jak ściągam łopatki, muszę pchać biodro do przodu.

Slawod1 - Aero kręcę by zacząć już fat palić. Skupiałem się teraz na rekompozycji i udało się wyśmienicie, moja najbliższa masa którą planuję robić po wakacjach przez dłuższy okres będzie z pewnością w ten sposób wyglądała, bo wyniki mnie zaskakują. Rozmawiałem z Hubertem na temat mojej tegorocznej redukcji i też mi właśnie podsuwał te pomysły. Zaplanowałem już dorzucić kompleksy, ale na redukcji właściwej, nad interwałami się jeszcze zastanawiam choć dużo osób z mojego otoczenia mi to podpowiada. Może wrzucę 2xweek. Myślę też nad tabatą codziennie rano + aeroby żeby już z głowy było.

k00ndzi00 - witam serdecznie, ruszam z treningiem tak jak zadeklarowałem

PATYKI
1.SQ
20x12/40 x10/60 x8/70 x8/80 x5,6

2A.Wykroki
18x8,8/15x8,8

2B.MCNPN
45 x10,8,8,8

3ASuwnica wysoko szeroko
100x10,10/120x10,10

3B.Uginanie leżąc
30 x10/35 x10,10,10

4AŁyda na suwnicy
100x12/130x12,12,12

4B.Łyda siedząc
30 x15,15/20 x15,15

5.Rzymska
47,5 x8,8,8,8

Aero:brak

Odczucia masakryczne, dawno sie tak nie zbombardowałem treningiem. Nogi do wymiany i najchętniej siadłbym na wózek inwalidzki po tren. SQ w końcu jakoś zaczyna wyglądać, jestem bardzo zadowolony, jak wyżej dupa dalej do poprawy, jak i cała postawa, po sesji się na tym skupię. SS wszystkie trzy zabiły totalnie moje nogi, łydka na suwnicy dała bardzo pozytywne odczucia i może gdzieś tam później ją będę częściej wplatał w plany. Aero nie weszło brak mocy totalny, trening siłowy poszedł do odcięcia.

Miska:

PZDR

Edit: no i jak widać wrzuciłem te wykroki, nie żałuję

Zmieniony przez - koorasy w dniu 2015-01-28 03:28:55

Będę wpadał

Zapraszam

Po wczoraj najbardziej napiernicza mnie DVPA!

Dziś łapska

1a Wyciskanie wąsko
40 x10/50 x8/60 x6/70 x4,4

1b Modlitewnik
35 x5/37,5 x5,5,5/40 x5

2a Francuskie hantle młotkowo
15 x10,8/13 x10,10/11 x10

2b Młotki
13 x10/11 x10,9/9 x10

3a Prostowanie ramion z linką wyc górnego 1rącz
5 x10/7,5 x10/10 x8/7,5 x10

3b Uginanie ramion gryfem łamanym na wyciągu
15 x10,10/20 x8/17,5 x10

4aUginanie nadgarstków nachwytem
17,5 x10,10,8,7

4b Ugnianie nadgarstków podchwytem
11 x10,10,10,8

Aero:30min stacjonarny

Kupiłem dziś sobie ripped freak pre work i musze go pochwalić, smak 4/5, pobudzenie 5/5, pompa 5/5, jak dla mnie zayebisty, smaczny i klepie jak trzeba, a przedramiona myślałem, że mi dziś wybuchną, nie mogłem ich do końca wyprostować , ale do rzeczy - Pierwsza SS super dużo mocy czucię bardzo dobre, na drugiej już tricole padały ciężar zmniejszał się z serii na serię, w sumie na bickach też, trzecia SS już naprawdę ciężko, choć PRE dobrze mnie trzymał i walczyłem do samego końca przy czym spociłem się jak wieprz. Przedramiona jak wyżej już pisałem, pierwszy raz aż tak nabite. Aero z dużą energią.





miska:

PZDR.

Zmieniony przez - koorasy w dniu 2015-01-29 06:52:37

Dziś odezwały się całe nogi + tricole, ale dvpa nadal najbardziej napiernicza
Z racji, że jutro wykorzystuję cały dzień na naukę to dziś zrobiłem sobie klate na zaś, przed ostatnią nocką.

Klata
1.BP
20x12/45 x10/65 x 10,10,9

2a.Wyciskanie hantli leżąc
21 x8,8,8,8

2b.Rozpiętki brama w przód
7,5 x10,10,9/5 x10

3a.Wyciskanie skos
21 x8/18 x9,8,8/15 x8

3b.Pompki wąsko
7,7,6,5,5

Aero:stacjonarny 30min

Ogólnie łapa jeszcze po wczoraj zmęczona, dlatego na Wycisku szło dość ciężko. Serie łączone #1 jeszcze jako tako, mocy nie brakowało, dopeiro pod koniec. Serie łączone #2 do upadku każda. Aero weszło bardzo lajtowo. Jutro tylko basen i nauka, a w sobotę PLEGARY, już nie mogę się doczekać Nic nie nagrałem, jakoś nie miałem weny.

Miska:

PZDR

Zmieniony przez - koorasy w dniu 2015-01-30 00:08:18

U mnie tak jak pisałem wczoraj, dziś tylko spokojne aero 26min mi wyszło, ponad 4km biegu. Posiłki wejdą tylko 4/5, bo czasu braknie na szamanie ;/ w nd nadrobię jakimś czitem

Coś od 2 dni nie mogę dopiąć porządnie miski, dziś spałem 3.5h więc mocy za wiele nie mam. Ważne, że szkoła do przodu,a trening zrobiony.

PLEGAR - bez mocy niestety...

1.MC
40 x6/60 x6/80 x4,5,4/90 x2

2a.Pull ups
8/6/5/4

2b.Ściąganie V chwytu wyc górnego
35 x10/30 x10,8,8

3a.Wiosło podchwyt
45 x10,10,10,10

3b.Ściąganie wyciągu do brzucha V chwyt
30 x12/35 x12,12,12

4.Szrugs
37 x12,12,12,12

5aKólko
12,12,12

5b.Skłony na boki na rzymskiej
10,10,10

Aero: 35min marsz

Trening jak wyżej napisałem bez mocy mimo PRE. MC skupka jedynie na tech, robiłem do póki czułem, że robię dobrze, jak technika zaczeła wych gorzej przerywałem, nie forsowałem. 1wsza seria łączona bardzo ciężko, podciąganie praktycznie w ogóle nie chodziło... 2ga seria łączona bardzo fajnie, mocno i wyraźnie czułem całe plecy. Szrugs, myślałem, że się zesram, tak ciężko szło. ABS dobitu i rześko to wyszło.

80




to ten skurkobaniec który w normalnych warunkach czesze jak trzeba i dzięki niemu w ogóle zrobiłem tren:


Potreningowo:

miski nie wrzucam, bo nie ma sensu,.
PZDR

Czemu takie długie przerwy na MC miedzy jednym ruchem a drugim ?

Po pierwsze męczyłem się okrutnie, po drugie przed każdym rozpoczęciem poprawiam technikę, którą staram się doszlifować (MC do mój najgorszy bój)

Widzę, że nowa technika, ciężar na palcach, pięty oderwane, sztanga przed barkami, plecy puścić byle tylko biodro było na linii kolan. Myślę, że głowa nie jest wystarczająco nisko i zamiast patrzyć się w podłogę- spróbuj patrzeć się na buty, to powinno pomóc zrobić jeszcze większy garb w odcinku piersiowym.