Szacuny
4932
Napisanych postów
15291
Wiek
48 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
1180542
Zła kompozycja diety chociażby dlatego, że na śniadanie jesz węglowodany z tłuszczem . Jeżeli chcesz pozostać przy menu domowym to ja bym sugerował ograniczyć węglowodany bo łatwiej nad tym panować. Na podstawie przedstawionego menu można zrobić taki myk, że jajka przesunąć z kolacji i dać do porannego smalcu zamiast chleba, a chleb poranny wywalić . Na początek.
Szacuny
2209
Napisanych postów
6186
Wiek
54 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
311247
Dzisiaj dla odmiany trening bardzo wcześniejak na mnie, bo zacząłem po 12..
WL 5 x 40/45/55, potem: 3 x 65 3 x 75 3 x 85 /2 min.przerwy/
WS:5 x 10 40kg
wiosł.jedn.4 x 10 x 35kg, piąta seria - 20 powt. (zmniejszyłem ciężar, ale robie pięć serii po 10, co trening z wiosłem dołożę 2,5 kg..co nagle to po diable :) )
Uginanie szt.łamanej 35 kg x 12/ 10 sek/ x 6 /10 sek./ x 3
Szacuny
2209
Napisanych postów
6186
Wiek
54 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
311247
Wczorajszy trening:
Zarzut: 5 x 40/40/47, potem: 3 x 55 3 x 62,5 3 x 70 /2 min/
Przysiad: 5 x 45, 55, 65, potem: 3 x 77,5 3 x 89 3 x 100 /2 min/
MC: 5 x 10 x 75 /60 sek/
dipsy: cc x 10, 8, 6 w superserii z unoszeniem nóg w zwisie x 10.
Po treningu białko na mleku z bananem. Niestety, niedługo będę musiał zrezygnować z zarzutu...nie mam gdzie zrzucić sztangi, a opuszczać ją na uda z ciężarem 70 + jest mało przyjemne :) Poczyniłem też modyfikację w diecie...jem produkty wysokobiałkowe i tłuste, dość drastycznie ograniczylem węglowodany, zobaczymy, czy coś z tego będzie. Dieta, na moje oko na minus, waga oscyluje w granicach 98 kg, ale obwód w pasie ze 103cm zszedł na 101 :P :) Zobaczymy, jak dalej.. :)
Szacuny
2209
Napisanych postów
6186
Wiek
54 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
311247
Tak na marginesie....Naszła mnie jakiś czas temu refleksja. Ławkę kupiłem 11 lat temu. No i zrobiłem największy błąd , jeśli chodzi o ćwiczenia siłowe..otóż zacząłem regularnie czytać KIF i SDW :P :) Efektem było wykonywanie kompletnie nieprzydatnych dla mnie ćwiczeń, zamiast skoncentrować się na podstawach / zresztą widzę podobne podejście u niektórych tu świeżaków/ No i na początku oczywiście progres zarówno siłowy, jak i masowy był, bo być musiał, ale dość szybko stanąłem w miejscu. Dość powiedzieć, że po 6 latach regularnych treningów wyciskałem 80 kg, nie robiłem mc, rzadko przysiady, w wyciskaniu stojąc 40 kg szło może 2-3 razy. Przyszła frustracja, treningi sporadycznie. Dopiero teraz, po 40-tce, trening nie dość, że sprawia mi sporą frajdę, to widzę efekty, chociaż jak widać z dziennika, wykonuję tylko kilka ćwiczeń. Po niedługim w sumie cyklu 5 x 5 Starra wl z 80-85 kg max pojawiło sie 100 x 3, mc z 80 max skoczyło na 5 x 10 x 75 kg itd.
Szacuny
2209
Napisanych postów
6186
Wiek
54 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
311247
Kontynuując :) Tym wpisem chciałby przestrzec nowych przed rzucaniem się na plany z pism kulturystycznych, skomplikowane splity z dużą ilością ćwiczeń izolowanych napisanych dla zawodników :) Moim zdaniem podstawy rządzą, reszta to tylko szlif, kiedy jest co szlifować :P :) Sam teraz robię 5/3/1 Wendlera, i chyba zostanę przy tym planie na dłużej, tym bardziej, że istnieje sporo jego odmian przy zachowaniu założeń podstawowych.