SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Małolata/kebula/ podsumowanie str.37

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 46841

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
oto i wymiary

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874

Z kostką coraz gorzej. Kolega zrobił mi mobilizację, ale wiele nie pomogło.
Ja też chodzę jak zombie

Trening
Na szczęście ostatni raz to robię. Bardzo go nie lubiłam, także się cieszę. W ogóle to po pierwszej serii chciałam się rozpłakać i wrócić do domu. Absolutnie nie mam humoru, ale jakoś pchnęłam. Przyznam, że bez zachowania tempa i reguły superserii.

Rozruch barków, ćwiczenia korekcyjne do przysiadu,
Trening do upadku, jak największe możliwe ciężary 4 obwody , tempo dla 6RM 40x0, 12RM 20x0, 25RM 10x0
Dzien2.
1a. Przysiad
60kgx3/50kgx6/50kgx4/50kgx5
1b. Wypady
7kgx12/7kgx24/7kgx9/7kgx?
1c. wejście na podwyzszenie
5kgx25/5kgx20/5kgx22/5kgx9

2a. MC Romanian
50kgx6/50kgx6/50kgx4/50kgx3
2c. wznosy bioder Hip Thrust
50kgx12/50kgx11/50kgx12/50kgx8
2b. Wznosy z opadu
20/20/17/17

1a. No nie, to 60 kg nie miało sensu
1b. Tyle o ile, kostka mi przeszkadzała, ale później się rozgrzała. Parę razy gleba, ale w sumie do upadku.
1c. Lubię to ćwiczenie, ALE NIE W TAKIEJ ILOŚCI POWTÓRZEŃ. W sumie tu nie było do upadku, bo chciała poprawić technikę.
2a.ok.
2b. Ok.
2c.ok.


SUPLE: magnez, omega, skrzyp, cla softgel
PŁYNY: Woda, kawa, herbata
miska:jak trzeba



Zmieniony przez - kebula w dniu 2014-11-19 21:24:31

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
Kebula, Tobie się coś stało z tą kostką czy tak typowo przeciążeniowo Cię boli?

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
zdjecia widzialam jutro skomentuje albo jak znajde chwile, Ale odwadniaj sie to zobaczymy co wyjdzie. trening z udowodnienia to co mozesz zrobic rob
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Saida, to chyba takie z cyklu "krzywo stanęłam". dziś już nie bolała, ale bieganie odpuszczę na dłużej.


Ogłaszam, iż zakończyłam cykl. Diureza będzie tylko zabawą, bo już mam dość i imprezę dziś:P. wczoraj zrobiłam fotki, a podsumowanie pojawi isę w poniedziałek, bo musze przemyśleć, co chcę napisać . Wczoraj luz od liczenia, aczkolwiek jem czysto (tylko duż) i nic nie ważę. Diurezę zacznę albo jutro albo w poniedziałek.

A oto ostatnia wypiska tego okropnego treningu (sory Obli, nienawidziłam go szczerym sercem )


Trening
Rozruch barków, korekcyjne

Dzien4.
1a. Wyciskanie sztangielek siedząc
10kgx10/12kgx5/12kgx4/12kgx5
1b. Wznosy bokiem
2kgx12/2kgx12/2kgx12/2kgx12
1c. Wznosy bokiem w opadzie tułowia
2kgx14/1.25kgx25/1.25x20/1.25kx20

2a. waskie wyciskanie
30kgx6/30kgx5/30kgx5/30kgx4
2b. Francuz na skosie
12kgx12/12kgx11/12kgx10/12kgx11
2c. Prostowanie ramion
1szt.x25/1szt.x20(raty)/1 sztx20/.1szt.x23

3a. Ugiananie sztangi
gryf+10kgx5/ gryf+10kgx4/ gryf+10kgx4/ gryf+ok.7kgx5
3b. Uginanie sztangielek
5kgx12/5kgx12/5kgx12/5kgx10
3c. Mlotki
3kgx25/3kgx25*raty/3kgx20/3kgx17

1a. Ow I serii nie mogłam więcej, bo hantle były zajęte:P
1b.ok.
1c.ok.
2a.ok.,cięzar orientacyjnie
2b. Trochę mi już ręce latały, ale generalnie ok
2c.ok., uwielbiam to ćwiczenie
3a. Ok.
3b. To też lbuię
3c. Ok. (za to tego nienawidzę)


+ 20 min orbi
+ rozciąganie


Zmieniony przez - kebula w dniu 2014-11-22 17:13:18

Zmieniony przez - kebula w dniu 2014-11-22 17:13:55

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
Gratuluję zakończonego cyklu i czekam na podsumowanie

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
Taki life
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874

nadszedł ten moment...
PODSUMOWANIE MAŁOLAT


Na początek, chciałam bardzo podziękować za wsparcie moderatorek, Obli, która mnie prowadziła (pewnie się spodziewałas po mnie więcej, ale naprawdę się starałam), Saidzie, Rudej, które ciągle tu zaglądały. Chciałam również podziękować Arphiel za wskazówki dotyczące techniki.

Aha, no i Bullowi oczywiście za śledzenie moich zmagań. J

Al., Garfieldka, Julusiaczek, Ejpi, Wam również dziękuję za miłe słowa i wsparcieJ. Myślę, że każda z nas wyniosła coś wartościowego z tej zabawy

No i Franii...jeeej, ale was dużo. Jak kogoś pominęłam to przepraszam.


Uf...to była długa zabawa


Zaczęło się fajnie, rekompozycją. Było dużo żarcia, fajny trening, zero kardio. No żyć nie umierać . W czasie wakacji zaczęłyśmy z Obli redukcję, początkowo delikatną, a całą petardą ruszyłyśmy w październiku. Przyznam, że to był najmniej udany i najcięższy okres. Problemy w życiu, później akcje z kostką na pewno wpłynęły negatywnie na efekty, zapał zgasł, ciągle trzeba było poprawiać koronę, bo upadki były, a i owszem.
Miałam okazję przetestować etap przygotowania do zawodów i dziewczyny...chapeau bas. Naprawdę, nie sądziłam, ze to AŻ TYLE POŚWIĘCEŃ I WYSIŁKU.
Czuję niedosyt,mam mieszanie uczucia, bo mogło być lepiej, ale jest dobrze, nie mam większych powodów do narzekania. Starałam się jak mogłam pokonać moje słabości, ale wiem, że do niezłomnej żylety jeszcze mi daleko.

Ale, akcja małolaty to nie tylko zabawa w przemianę sylwetki. Dzięki temu miałam okazję poznać osobiście fantastyczne dziewczyny.

Dobra, czas opisać efekty. Zredukowałam się (o czym świadczą zmienne cyferki w tabelce), jednak marzy mi się dopalenie brzucha. Tłuszcz z tej partii schodzi mi najoporniej, co jest bardzo frustrujące, no ale trudno, nie ma ideałów .
Jak widać, góra słabo, dół o wiele lepiej xD. lubię moje "nowe" plecy, nogi, nawet na łapkach coś się narodziło.

Poniżej zdjęcia dokumentujące zmiany, ale nie przekopywałam dziennika, żeby skopiować wszystkie mini podsumowania, więc muszą wam wystarczyć te . na koniec nie mogłam się oprzeć i zestawiłam moje pierwsze zdjęcie z ostatnim, no i chciałam trochę się powyginać w obasach

koniec małolat









początek małolat


a to w ogóle poczatek


Plany na przyszłość.
Spodobała mi się taka zabawa w fitness (w końcu miałyśmy pojawić się na fitlooku, poczuć klimat przygotwań ) ale najpierw, to ja muszę ułożyć parę spraw w życiu żeby myśleć o czymś poważniej. Także przede mną jeszcze tylko odwadnianie, żeby sprawdzić, jak to zniosę. A co po tym tygodniu? Zobaczymy, że tak powiem, czekam na rady, bo przyznam szczerze, nie wiem, co mogę z tym dalej zrobić



No, to by było na tyle. Pewnie jest jest to dość chaotycznie napisane, ale starałam się. Pewnie o mnóstwie rzeczy po drodze zapomniałam




Zmieniony przez - kebula w dniu 2014-11-24 15:50:23

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1504 Wiek 31 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35850
Bardzo ładnie gratulacje przemiany

===> 1Polska.pl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
Podgladalam i bylam ciekawa podsumowania. Efekt koncowy wow! Fajnie sobie popodziwiac
gratuluje przetrwania tego dlugiego okresu i powodzenia dalej!

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

dieta redukcyjna przy zmianach nocnych

Następny temat

czikita007/DT

WHEY premium