Artur Ś. - tak to prawda, czuję, że szybko zatęsknię za tym jedzonkiem... ale póki co korzystam
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
10.11.2014 - klatka, biceps, brzuch
1. Wyciskanie na skosie górnym
75kg x 8
85kg x 8
95kg x 8
105kg x 7
95kg x 4
85kg x 5
75kg x 6
2. Wyciskanie sztangielek na lekkim skosie górnym
26kg x 10
30kg x 8
30kg x 8
33kg x 6
3. Wyciskanie w skosie dolny na suwnicy smith'a
60kg x 8
60kg x 8
60kg x 8
60kg x 8
4. Uginanie przedramion na modlitewniku z hantlem
12kg x 12
12kg x 12
12kg x 12
12kg x 12
12kg x 12
12kg x 12
5. Uginanie przedramion ze sztangą stojąc
30kg x 12
40kg x 10
50kg x 8
50kg x 8 + 30kg x max
6. Przyciąganie linki z górnego wyciągu do ucha 3s x 12p
+brzuch
+15min aero
komentarz do treningu
tutaj się już wkvrwiłem, bo siła w ogóle nie idzie na klatkę mimo, że jest to trening ciężarowy... pompa przeokrutna, na skosie górnym bardzo mocno czuję jak rozciąga się klatka - nie lubię tego ćwiczenia bo już 90-100kg mi tutaj mocno ciąży, ale chyba o to właśnie chodzi - ego staram się na każdym treningu odstawić na bok, ale czasem nie jest to takie proste..
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
11.11.2014 - nogi
1. Uginanie nóg leżąc 6s x 12-20p
2.
Przysiady ze sztangą na karku
100kg x 10
120kg x 10
140kg x 10
160kg x 9
3. Wypychanie nóg na suwnicy, wąsko/nisko stopy 4s x 15p
4. Syzyfki 3s x 12p
5. Prostowanie nóg siedząc, stopy wąsko 3s x 15p
6. Wspięcia siedząc
40kg x 20
60kg x 15
70kg x 15
70kg x 15
7. Wspięcia stojąc 3s x 15p
komentarz do treningu
Petarda
w końcu poczułem, że żyję. Nogi na wyższych zakresach powtórzeń wchodzą niesamowicie. Oczywiście trening wydaje się lajtowy, ale było naprawdę konkretnie. Przy 160kg na siadach coś mnie zamroczyło mocno, zakręciło mi się w głowie i prawie straciłem równowagę, więc nie ryzykowałem 10-tego powtórzenia.. i tak było fajnie
dieta
dla przypomnienia...
1 posiłek: 50g whey + 100g owsianych + 30g rodzynki + 30g orzechy laskowe + banan
szejk 30g whey + 75g waxy-maize + 30g masła orzechowego
2 posiłek: 200g fileta z kurczaka + 100g ryżu parboiled + 10g olej lniany
3 posiłek: 200g fileta z kurczaka + 100g ryżu parboiled + 30g masła orzechowego
TRENING (po treningu 30g whey + 75g vitargo)
4 posiłek: 200g fileta z kurczaka + 100g ryżu parboiled + 10g olej lniany
5 posiłek: 200g fileta z kurczaka + 100g ryżu parboiled + 10g olej lniany
6 posiłek: 6 jaj + 50g owsianych + kakao/słodzik
wleciało też ciasto bo brat miał urodziny
Jeśli chodzi o poranne śniadanie to jak widać zrobiłem małą roszadę - czasem tak robię gdy nie mam czasu rano robić placków. Tzn. 50g whey/250g twaróg chudy + 30g orzechów laskowych, które czasem spożywam na kolację wrzuciłem w śniadanie do owsianki. Jajka ze śniadania za to daję przed snem i z płatkami owsianymi robię omleta. Żarcia sporo, do tego jeszcze podjadam.
Dziś waga na czczo
101,9kg, na twarzy pączek, na brzuchu mgła.. nie wygląda to najlepiej, ale podobno liczy się efekt końcowy, więc zaciskam zęby i uzbrajam się w cierpliwość.
pzdr.
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2014-11-11 22:18:43