SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[FIT]DT venturka -zrobić formę życia :)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 95203

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Miodowa
Ostatnio mam szczęście do kozic, z wczoraj też już mam nowe zdjęcia, ale póki co muszę uzupełnić wypiski z treningów

27.07.2014

DNT - 2-godzinny spacerek



28.07.2014

TRENING


Obwody
1. 3x6-8 2min.
- wyciskanie sztangielek na skosie 3 * 8x14,5kg
- przysiady ze sztangą 8x40kg, 8x45kg, 8x50kg
- uginanie ramion 3 * 8x10kg
- wznosy łydek na podwyższeniu 3 * 8x30kg
- brzuszki serratus crunch 3 * 8x10kg
2. 3x 8-12 2min.
- wiosło jednorącz 12x18,5kg, 12x20kg, 12x20kg
- MC romanian 12x50kg, 12x50kg, 12x50kg
- francuski sztangielką siedząc 10x5kg, 12x4kg, 12x4kg
- wypady w tył 3 * 12x10kg
- brzuszki serratus crunch 3 * 12x7,5kg
3. 3x 12-15 2min.
- pompki 3 * x15
- goblet squat 3 * 15x20kg
- uginanie ramienia w oparciu o kolano 3 * 15x6,5kg
- wypady 3 * 15x10kg
- wznosy kolan 3 * x15

Miałam dużo energii, na siłownię szłam z zamiarem zrobienia któregoś z treningów siłowo-wytrzymałościowych, ale za dużo ćwiczących i brakowałoby mi przestrzeni :) Więc stanęło na obwodach, pierwsza część szybko i sprawnie, druga już tak sobie, ale jeszcze dobre tempo trzymałam. No a później zaczęły się schody, jednak 15 powtórzeń daje popalić (goblet i wypady..)



29.07.2014

Wybrałam się w końcu do fizjo, na szczęście nie jest tak źle, jak myślałam – ostatnio aż się bałam co to będzie, bo już nawet w lustrze widać było, że jeden bark jest kilka cm wyżej od drugiego No ale zostałam naprostowana, problem był w miednicy/biodrach, tam coś miałam przekrzywione, po ustawieniu od razu barki też wróciły na swoje miejsce.
Zapytałam, czy mogę się wieczorem wybrać na siłownię, pozwolenie dostałam, z tym, że z zaleceniem – bez ćwiczeń jednostronnych. Więc wybrałam sobie:

TRENING

1. ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 7x"9", 5x"10", 3x"11", 7x"9", 5x"10"kg, 3x"11"kg 
2. motorcycle row 10x37.5kg, 10x42.5kg, 10x42.5kg, 10x47.5kg, 10x47.5kg 
3. ściąganie wyciągu górnego prostymi rękami 12x10kg, 9x12,5kg, 12x10kg, 12x10kg, 15x10kg 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 216 Napisanych postów 8941 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84012
Ach Vent, jak ja Ci tych gór zazdroszczę!

"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."

http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html# 

"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Ejpi - może jak znów przyjedziesz w moje okolice uda się gdzieś wybrać razem


30.07.2014

TRENING


1a. wznosy bioder leżąc na podłodze 20x60kg, 20x60kg, 20x70kg
1b. wiosło sztangielką 8x22,5kg, 8x22,5kg, 8x22,5kg
2a. goblet squat 5x30kg, 5x30kg, 5x30kg
2b. wyciskanie sztangielek na skośnej 12x14,5kg, 12x14,5kg, 13x14,5kg
3. RDL 8x60kg, 8x60kg, 8x60kg
4. odwodzenie nogi 20x"3"
5. plank 1x max
6. plank na boku 1x max
+10 min. Bieżnia 11 km/h

We wznosach idealny ciężar to 60kg, przy takim czuję, że kontroluję ruch. Nie będę zwiększać – jak dokładam więcej to sztanga już gniecie, nie chce się dobrze ułożyć i mam wrażenie że nie kończę ruchu tak jak trzeba. Tak samo z wiosłem – te 22.5kg to max.próbowałam wziąć więcej, ale już wychodzi szarpany ruch.
W wyciskaniu jakoś bałam się wziąć 15kg, za to poszłam na ilość powtórzeń z 14,5kg – jeszcze tyle mi się nigdy nie udało wywalczyć.
No i po treningu aero – więcej niż 10-15min to nie dla mnie, ale takie krótkie aero będę dokładać


31.07.2014

DNT
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 216 Napisanych postów 8941 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84012
Po tych moich podróżach jestem teraz trochę spłukana, ale jak coś wpadnie to baaaaardzo chętnie odwiedzę Zakopane - kocham to miasto.

Tylko musiałabys się dostosować do mego żółwiego tempa...

Zmieniony przez - ejpi w dniu 2014-08-04 10:35:13

"Optymista to ktoś, kto wie, że zrobienie kroku do tyłu zaraz po tym, jak się zrobiło krok do przodu to nie katastrofa tylko cza-cza."

http://www.sfd.pl/Zrozumieć_kobietę_;_czyli_Female_Phase_Training_by_Ejpi-t1087093.html# 

"Ludzi z nadmiarem teścia sie tylko ogląda"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Ejpi - nie wierzę w Twoje żółwie tempo Jak coś to wiesz, ja każdy weekend w górach

1.08.2014

TRENING


1a. wznosy bioder na ławce 20x60kg, 20x60kg, 20x60kg
1b. przyciąganie jednorącz drążka wyciągu dolnego 8x"8", 8x"8", 8x"8"
2a. goblet squat 5x30kg, 5x30kg, 5x30kg
2b. wyciskanie sztangielki jednorącz 8x16,5kg, 8x16,5kg, 8x16,5kg
3. RDL 8x60kg, 8x60kg, 6x60kg
4. wznosy bioder leżąc na boku 10x
5. TGU 5x10kg
6. anti rotation press 12x"7"

1a,1b-nie będę dokładać.
2a-30kg już ciąży, ale jeszcze lekki zapas jest, jeśli znajdę coś 32-33kg to dołożę
2b
3-w ostatniej serii puścił chwyt
5-jednak następnym razem powalczę z 12,5kg, bo z 10kg to już dość łatwo idzie



2.08.2014

GÓRY


Endomondo nie wrzucam, zapomniałam wyłączyć i doliczyło mi 100km jazdy autem więc wyszło coś dziwnego
W sumie prawie 8 godzin marszu-tempo emeryckie-ledwo zgodnie z czasami podanymi na tabliczkach. Szłam z siostrą, więc co chwila przerwa na picie, jedzenie, przebieranie, odpoczywanie, zdjęcia...Ale jakoś doszłyśmy i wróciłyśmy, pogoda piękna, widoki też, to aż tak nie narzekałam, że za wolno
W sumie ok.1300m przewyższenia – z +/- 1200 na 2495m n.p.m.; łącznie ok.17km.

Gorzej-bo potknęłam się na korzeniu i stłukłam rękę, do teraz sina, ale już lepiej. W sobotę nie byłam w stanie nic chwycić, nawet ciężko było umyć zęby. Spuchła bardzo, nawet miałam jechać na prześwietlenie, ale obkładałam altacetem i trochę pomogło. No ale póki co na treningi góry nie ma szans


3.08.2014

GÓRY

Miałam ambitniejsze plany, ale musiałam wybrać taką trasę, żeby nie musieć używać rąk
Tempo dość dobre, ale na górze pogoda się popsuła i trochę wcześniej zawróciłam, zabrakło ok.pół godz do przełęczy, ale nie było sensu iść i oglądać mgły. Ale już większość tras mam zrobionych, ta będzie do nadrobienia w lepszą pogodę



Zdjęcia uzupełnię


4.08.2014

DNT

Zmieniony przez - ventura w dniu 2014-08-06 08:34:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
5.08.2014

TRENING


Zrobiłam szybki przegląd "moich" treningów i każdy musiałabym sporo zmodyfikować, albo połowę ćwiczeń wywalić (ręka), więc zaczęłam szukać po forum no i podkradłam trening Eveline – mam nadzieję że się nie obrazisz

1. Przysiad 50x30kg
2. Mostek biodrowy 50x37kg
3. Power step ups 25x cc ; 25 x cc; 25 x cc; 25 x cc
4. Wykroki “curtsy” 25x11kg, 25x11kg, 25x13kg, 25x13kg
5. Przysiad z wyskokiem 25x , 20+5x, 18+7x, 20+5x
6. Suwnica 25x75kg, 25x85kg, 25x85kg, 25x85kg
7. RDL 25x 27kg, 25x27kg, 25x27kg, 25x27kg
8. Kick backs na wyciągu nogą prostą 25x5kg, 25x7,5kg, 25x7,5kg
9. Z pozycji klęku podpartego unoszenie ugiętej nogi (hantelka między podudziem a udem) 25x3kg, 25x3kg, 25x3kg
10. Odwodzenie nogi na wyciągu 25x7,5kg, 25x5kg

Wiedziałam, że lekko nie będzie, ale nie sądziłam, że zajmie mi to aż tyle czasu. Aero po nie było, ćw 8 i 9-skróciłam do 3serii, 10-do 2, bo już siłownię zamykali. Zaczęłam o 19, skończyłam o 21..

1. Niezły początek – chwiejnymi krokami poszłam dalej
2. Tutaj ok – chyba mam w tym ćwiczeniu wprawę, te 37kg nie ciążyło aż tak, nawet na taką ilość powtórzeń
3. Do 15 powtórzeń ok – później już odliczanie każdego jednego.
4. Tutaj też nawet nieźle, pewnie mogłabym coś dołożyć, ale po poprzednim ćwiczeniu nie szalałam
5. Jedyne, w którym nie byłam w stanie zrobić 25 powtórzeń pod rząd, najchętniej robiłabym po 5
6. Ok, ale spore zmęczenie po poprzednich, dopiero tutaj zauważyłam, że jestem cała mokra, koszulka i włosy to standard, ale aż pot po nogach mi spływał – aura nie pomagała – ciepło i duszno.
7. Tu miałam obawy o rękę, ale przy takim ciężarze dawałam radę
8, 9, 10 – robione na szybko, bo czas gonił, w zasadzie bez przerw, tylko nogi zmieniałam
Pod koniec jakoś wpadłam w rytm, nawet mogłabym jeszcze to aero pocisnąć, gdybym miała więcej czasu.
Trening ciekawy, na drugi dzień zaczęły wychodzić zakwasy, w nocy już czułam wszystkie mięśnie przy zmianie pozycji, teraz chyba się wszystko skumulowało – dwójki, czwórki, przywodziciele, odwodziciele, tyłek – tak hurtowo



6.08.2014

TRENING


Częściowo "towarzysko", dużo rozciągania (bo lekko olałam po wtorkowym treningu).
Dołu nie było sensu męczyć na następny dzień, zrobiłam górę-choć lekko asekuracyjnie ze względu na rękę.

1. ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 7x"8", 5x"9", 3x"10", 7x"8", 5x"9"kg, 3x"10"kg 
2. motorcycle row 10x37.5kg, 10x42.5kg, 10x42.5kg, 10x42.5kg, 10x42.5kg 
3. ściąganie wyciągu górnego prostymi rękami 12x10kg, 12x10kg, 12x10kg, 12x10kg, 12x10kg 

1. Zeszłam z obciążenia o jedną sztabkę, bo nie mogłabym więcej utrzymać
2. Tutaj ręka nawet nie przeszkadzała, ale jakoś ciężej mi szło niż ostatnio, też trochę mniejszy ciężar
3. Ok


INNE

Byłam u endo. Jak na to, że to wizyta z NFZ i czas ograniczony (za to 2 godziny czekania w kolejce..), zostałam dość gruntownie przepytana. Na razie mam zrobić dodatkowe badania i wtedy okaże się co dalej. Mam do zrobienia – usg tarczycy, TSH, FT3, FT4, anty-TPO, anty-TG, FSH (folikulotropina), LH (luteotropina), E2 (estadriol), progesteron, PRL (prolaktyna), testosteron i SHBG (glob.wiążąca h.płciowe). Jeszcze endo mierzyła mi ciśnienie i powiedziała, że widać, że mam wytrenowany organizm – bardzo niskie spoczynkowe
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
Poran- czasem tak mam, że udaje mi się więcej pocisnąć, jakiś nadmiar energii czy coś
Żeby jeszcze ta tendencja się dłużej utrzymywała, to by było fajnie, a zdarza się, że nie mam ochoty na półgodzinny spacer
Ale jak czuję, że mogę to wykorzystuję


7.08.2014

TRENING


1a. wznosy bioder leżąc na podłodze 20x60kg, 20x60kg, 20x70kg
1b. wiosło sztangielką 10x20kg, 10x20kg, 10x20kg
2a. Wejście na ławkę z obciążeniem 10x10kg, 10x10kg, 10x7,5kg
2b. wyciskanie sztangielek na skośnej 10x15kg, 10x15kg, 10x15kg
3. -
4. odwodzenie nogi 20x"3"
5. plank 1x max
6. plank na boku 1x max
+ orbi 15min.

1a. Jednak te 60kg to za mało, będę walczyć od początku z 70
1b. Zmniejszyłam z 22.5 na 20kg, za to ilość powtórzeń zwiększona z 8 na 10-tak kombinowałam, żeby ręka dała radę, w rezultacie chyba wyszło na to samo
2a. Na ostanią serię oddałam 10kg, bo już jakiś chłopak nie mógł się doczekać, za to starałam się robić jak najbardziej statycznie, bez wybicia
2b. No tu jestem bardzo zadowolona, cały czas 15kg i to za każdym razem 10powtórzeń, pod koniec walka, ale poszło, będę się przymierzać do 16,5kg
3. RDL-odpuściłam – nie byłabym w stanie utrzymać sztangi
4. Te 20powtórzeń i jedna seria w porównaniu do 4x25 to luz
5, 6. Ok


Wrzucę jeszcze zaległe fotki z gór

2.08.2014 - KRYWAŃ



3.08.2014 LODOWA PRZEŁĘCZ


Miodowa - coś dla Ciebie

Dziś w planach trening – plecy.
Jutro góry – waham się między trasą na ok.10godz a trasą na ok.14godz...(wg map to każda trasa wychodzi jeszcze o kilka godzin dłużej). Wieczorem ocenię swoje siły, tak żebym jakoś dotarła i wróciła

Zmieniony przez - ventura w dniu 2014-08-08 09:03:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 69 Napisanych postów 1532 Wiek 35 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 106705
8.09.2014

TRENING


1. ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 7x"8", 5x"9", 3x"10", 7x"8", 5x"9"kg, 3x"10"kg 
2. motorcycle row 10x37.5kg, 10x42.5kg, 10x42.5kg, 10x47.5kg, 10x47.5kg 
3. ściąganie wyciągu górnego prostymi rękami 12x10kg, 12x10kg, 12x10kg, 12x10kg, 12x10kg 

Zgodnie z planem


9.09.2014

GÓRY

Jednak krótsza wersja






10 i 11.08.2014
DNT



12.08.2014

TRENING


1a. przysiad 8x50kg, 8x50kg, 8x50kg
1b.wyciskanie sztangielek skos 8x15kg, 8x15kg, 8x15kg
2a.przysiad sumo 8x40kg, 8x40kg, 8x40kg
2b. wiosło sztangielką 8x22,5kg, 8x22,5kg, 8x22,5kg
3. RDL 8x50kg, 8x50kg, 8x50kg
4. odwodzenie nogi 20x"3"
5. plank 1x max
6. plank na boku 1x max

Coś takiego mi się stworzyło. Do sumo zmniejszyłam ciężar myśląc że zwiększę ilość powtórzeń, ale nie wyszło
Trening z holterem, sztrasznie duszno i jakoś tak opornie mi wszystko szło, do tego musiałam uważać na kabelki


Kolejne wypiski za tydzień (wyjeżdżam). Treningów nie będzie, z jedzeniem się okaże, na razie nie wiem na co się nastawiać.
I tak planuję po powrocie jakoś konkretniej wziąć się za siebie. Może zacznę liczyć miskę (ale nie obiecuję).
Nastawiam się za to na regularne treningi -3/4 razy w tygodniu +bieganie..

Zmieniony przez - ventura w dniu 2014-08-13 11:44:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Udanego wypoczynku
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

magiczna liczy na wsparcie :)

Następny temat

LubieGdyBoli - zderzenie ze ścianą

WHEY premium