[DT] SM - lato 2014 !

Lepiej się pokusić o postawienie większej kwoty, ale na Real :) Kursy wczoraj patrzyłem to w okolicach 1.90, takżę nie jest źle. No, ale jak chcesz.

NIEDZIELA 25 MAJ 2014

Ahh dzisiaj cały dzień spędzony w nauce. Musiałem ogarnąć 2 strony prezentacji właściwie na pamięć. Mam nadzieje, że jutro tego nie spierdziele... Wczoraj byłem na finale Ligi Mistrzów, wczesniej na grillu. Bez wahania zjadłem kilka kiełbasek, karkówke, w barze zjadłem połowe pizzy popijając piwkiem. Ostatnio zmieniłem troche podejście i uważam, że takie odstępstwa nie mają żadnego na nas wpływu. Wcześniej żyłem w przekonaniu, że jakiś mały cheat może zaprzepaścić to co wcześniej zyskałem. Totalna bzdura. Tydzień temu miałem wielki cheat day, teraz w takiej sytuacji musiałem podjeść i nie widze w tym żadnego problemu. Według mnie jest to pozytywna zmiana. Psychika jest bardzo ważna i zmiana podejścia bardzo mi pomogła. Nawet w lustrze wyglądam lepiej po takich dniach :P

Dobra, dzisiaj dzień nietreningowy, tak jak już wyżej wspomniałem sporo się uczyłem. Jutro rano na siłke, potem po 13 lece na mature ustną i w końcu koniec tych matur !!! O 19:30 połtora godzinny orlik.

PONIEDZIAŁEK 26 MAJ 2014

Na dworze upał. Trening zrobiłem jak zwykle z rana. Dzisiaj intensywnie plecy i troche brzucha. Wczoraj zrobiłem sobie 4 planki po 1 minucie, więc dzisiaj nie obciążałem brzucha i zrobiłem tylko troche allachów. Trening trwał około 30-40 minut.

PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU 4xMAX
WIOSŁOWANIE SZTANGĄ PODCHWYTEM 4x4-6
WIOSŁOWANIE KOŃCEM SZTANGI 4x8-12
MARTWY CIĄG 4x8

ALLACHY 4x10-12

Dzisiaj jeszcze o 19:30 lece na orlika. Matury dziś skończyłem, więc mam najdłuzsze wakacje w życiu. Ulga niesamowita!

Troche mnie tu nie było, musiałem sobie troche odpocząć od wypisek. Nie miałem w ogóle ochoty ich robić.

Przez te matury zrobiłem się leniwy strasznie. Kiedyś kręciłem potreningowo 30 minut, teraz po siłowym... ide do domu. Szczerze mówiąc jedynym cardio jest 3x orlik 1,5h tygodniowo i to mi wystarcza teraz, bo jakieś spadki fatu jednak widze.

Dobra, wczoraj odbyłem trening pleców i brzucha, a wieczorkiem był orlik 1,5h.

PODCIAGANIE 4xMAX
WIOSŁOWANIE 4x4-5
DOLNY WYCIĄG 4x12
MARTWY CIĄG 6x8

UNOSZENIE NÓG LEŻĄC 4xMAX
SPIĘCIA NA MASZYNIE 4xMAX


Redukcja oczywiście nie wyjdzie tak jak bym tego chciał, będe ją ciągnął do momentu aż uznam, że pora zacząć tzw. reverse diet. Teraz jem 2800kcal w DT, 2500kcal w DNT. Pewnie jeszcze sporo zejde z kcal do końca. I teraz pytanie. Ile zajmie mi podbijanie kalorii w tym reverse diet do mojego zapotrzebowania (3500-3600kcal)? Po ile się podbija i w jakim okresie czasu ?
Masówke, czyli bycie już na plusie kalorycznym chciałbym zacząć jakoś w okolicach wrzesnia. Będzie to powolna i myśle, że przemyślana masówka.

u mnie pięknie szło jak podbijałem 50kcal 2 razy w tygodniu (poniedziałek i czwartek). Na początku tłuszcz jeszcze całkiem fajnie leciał, później rosło wszystko poza brzuchem

ŚRODA 4 CZERWIEC 2014

Rano trening, reszte dnia spędzone w domu. Już chyba powoli będe kończył tą redukcje, może jeszcze miesiąc pociągne i tyle. A od lipca zaczne reverse diet. Na weekend szykuje mi się sporo orlików, także jest bardzo dobrze! Za tydzień zaczyna się mundial, więc będzie wieczorne i nocne oglądanie, futbol na najwyższym poziomie. Już nie mogę się doczekać.

Miałem zmieniać rozstawienie partii w tygodniu, bo już długo ćwicze tym sposobem, ale zamiast zmieniać rozstawienie to skróciłem przerwy do 30-40 sekund i treningi robie do 40 minut, także jest jakieś urozmaicenie. Potem może chciałbym wejść na jakieś FBW ? Nie wiem czy jest sens, zobaczymy. Podszkolił bym wtedy przysiady itp.

TRENING

-wyciskanie sztangi na skosie dodatnim 10/8/5/5
-wyciskanie sztangielek na płaskiej 10/6/6/6
-wyciskanie na maszynie w siadzie 12/12/12/12
-rozpiętki 45 stopni 12/12/12/6

-francuskie ze sztangielką siedzac 10/10/10/10
-francuskie ze sztangielkami 10/10/8/6
-pompki odwrotne z obciążeniem 10/8/8/6


Tak jak już wspomniałem powoli będe kończył redukcje, więc przez ten ostatni okres będe dosyć często obcinał kalorie, żeby jeszcze troche spalić tego tłuszczu.


Aha, na dole jeszcze 2 fotki. Resztki omleta z jabłkami i truskawkami (wygląda słabo, ale jest znakomity) i mozarella+razowy, a obok koktajl z twarogu, truskawek i jogurtu naturalnego.

Środa 05.04.2014

Dobra ziomeczki, dzisiaj OFF od treningu siłowego. Byłem rano w Decathlonie i wyrwałem fajną bluze na siłownie (bawełniana bluza bez kaptura) za 29,99 zł. Polecam wszystkim, cena śmieszna, a wdzianko na siłkę będzie przednie :D

Wieczorkiem wybieram się na boicho, półtorej godzinki typowego piłkarskiego treningu. Będzie bosko.

Teraz kupiłem sobie pieczarki marynowane i wcinam.


Dieta

Dawno jej tu nie wpisywałem. Troszke się zmieniła z racji tego, że pojawiły się truskawki oraz WPC :)

100g owsiane + 15g WPC
350g piersi + 100g makaronu pełnoziarnistego
omlet (4 jaja, stevia, 20g WPC, 100g truskawek, 100g jabłka)
koktajl (200g truskawek, 250g jogurtu, 235g twarogu chudego)
120g mozarella + 30g chleb razowy

Jak u mnie w decathlonie też jest w ofercie to kupie wkońcu 7.5 euro to tanio jak dla mnei

Naprawde polecam. Dobry krój, materiał też spoko. Może na gorące, letnie treningi się nie nada, ale już jak się będzie robić zimniej to bluza super :)

A tymczasem spaliłem omleta ;/ Zaraz spadam na piłe.

No jest w ofercie fajna , w weekend lece kupić :D