Tactical Mohawk - kącik Specjal'sa

root

Witam!

-Następne pytanie jakie Formoza poleca buty w Bieszczady? Najlepiej nie jakieś super drogie, ale wytrzymałe i w miarę odporne na wodę (jestem biednym studentem który całą kasę przeznacza na kursy i szkolenia).

kolego zmartwię Cię - Formoza nie stosuje półśrodków - but ma być dobry i niezawodny (o ile można tak powiedzieć - a to niestety kosztuje. Formoziaki w większości zimą/latem (odpowiednie wersje butów do pory roku) śmigają w butach firmy Maindl (np. http://military.meindl.pl/), lub LOWA (http://butywojskowe.pl/index.php?cPath=24) zobacz jak to cenowo wygląda. Oczywiście są to buty na lata , przy odpowiednim dbaniu o nie i użytkowaniu. Najwyższe parametry techniczne swoje niestety kosztują,ale jeśli nie musisz mieć butów o mega parametrach to zapewne znajdziesz coś tańszego,wszystko zależy od priorytetów

Zmieniony przez - alexus w dniu 2014-04-11 07:39:01

może nie spamujmy i poczekajmy na odpowiedzi i dalej będziecie zadawać pytania , bo będzie burdel na kołkach i nie na wszystkie pytania odpowie...

kkk21 zgadza sie :) za godzinkę usiądę i postaram się odpowiedzieć na wasze pytania :)

alexus dziękuje za odpowiedz jest jak najbardziej trafna a dobre buty do podstawa :)

OlekL


Chciałbym dodać moją osobistą opinię - sama rekonstrukcja w sobie mi nie przeszkadza, pod warunkiem, że jest to z wyłączeniem odznaczeń, naszywek i innych elementów na które trzeba sobie "zasłużyć". Ponadto uważam, że kasę, którą ludzie wkładają w "zabawę w komandosów" można byłoby przeznaczyć na inne rzeczy jak na przykład szkolenie i podnoszenie własnych umiejętności w zakresie ppomocy, języków czy czegokolwiek innego.


Uważam, że wyczerpałeś temat :) moje zdanie jest podobne uważam, że bardzo fajnie, ze młodzież bawi się w rożnego rodzaju zabawy i akcje militarne zwłaszcza, ze dziś sprawność fizycznie wygląda rożnie za sprawą dobrodziejstw techniki :) i masę młodzieży spędza czas przed kompem ;)

a co do naszywek tu moja postawa będzie stanowcza:
TRZEBA SOBIE NA NIE ZAPRACOWAĆ I ZASŁUŻYĆ :)



Chciałbym poznać również opinię na coraz częstsze zjawisko w kręgu specjalsów - mianowicie szkolenia organizowane przez byłych specjalsów jak na przykład "Grupa Raptor".
Podrzucę również ciekawy artykuł p. Jarosława Rybaka - do przeczytania w wolnej chwili:
http://creatiopr.pl/felienot-pz-wstap-piwo/ 


co do szkoleń mają one masę plusów zwłaszcza jeżeli prowadzi je naprawdę specjals a nie osoba pod niego się podszywająca bo moda jest teraz, że ktoś kto kiedyś był kucharzem w jednostce desantowo-szturmowej nazywa siebie specjalsem i organizuje zajęcia :)

a w wolnej chwili :)
http://trojmiasto.tv/Na-czym-polega-selekcja-w-Formozie-5951.html 

Marek,wrzuciłem ten link już wczoraj,jest na 1-szej stronce

zawalony pytaniami mogl nei zoabczyc. Ale znajac jego wszystko bylo zaplanowane i poprostu ponowil, zeby zobaczyli Ci z ostatnich stron

Witam wszystkich.
Założyłem konto specjalnie abym mógł z Wami popisać

Co do tematu ''młodych chcących...'' jestem właśnie takim człowiekiem.
Moim celem jest zostanie operatorem.Przebijam się właśnie przez WKU z bardzo mizernym skutkiem (brak plecaka). Można się bardzo zniechęcić ale zawsze jest jakaś opcja i staram się to wykorzystać:


Jednostka Wojskowa GROM prowadzi nabór na stanowiska do zespołów bojowych oraz do pozostałych komórek wewnętrznych spośród:

żołnierzy w służbie czynnej;
żołnierzy rezerwy;
funkcjonariuszy innych służb mundurowych.




Jest jak jest lecz nie można się poddawać - tak jak wspomniał Marek o przykładach kolegów którzy w końcu się doczekali.Szkolę się startuję w zawodach i jestem dobrej myśli - co do selekcji zacytuję operatora GROMU ''musisz bardzo tego chcieć..''.

Jeżeli można to powielę zapytanie kolegów :
1. Marku co możesz napisać o sferze psychiki - jak ugryźć ten tort?
2.Jak z treningiem fizycznym - na co stawiać w przygotowaniach?

Wiadomo ,że chłopaki coś zawsze napiszą a to marsze długie ,a to drążek itp. lecz liczy się opinia kogoś kto w tym był i jeżeli możesz Marku proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam serdecznie.

buty:

wkleję odpowiedz alexusa:

-Następne pytanie jakie Formoza poleca buty w Bieszczady? Najlepiej nie jakieś super drogie, ale wytrzymałe i w miarę odporne na wodę (jestem biednym studentem który całą kasę przeznacza na kursy i szkolenia).


kolego zmartwię Cię - Formoza nie stosuje półśrodków - but ma być dobry i niezawodny (o ile można tak powiedzieć - a to niestety kosztuje. Formoziaki w większości zimą/latem (odpowiednie wersje butów do pory roku) śmigają w butach firmy Maindl (np. http://military.meindl.pl/), lub LOWA (http://butywojskowe.pl/index.php?cPath=24) zobacz jak to cenowo wygląda. Oczywiście są to buty na lata , przy odpowiednim dbaniu o nie i użytkowaniu. Najwyższe parametry techniczne swoje niestety kosztują,ale jeśli nie musisz mieć butów o mega parametrach to zapewne znajdziesz coś tańszego,wszystko zależy od priorytetów

w specyfice pracy specjalsa zdrowie i sprawne stopy do podstawa i tu nie można a nawet nie wolno oszczędzać, koledzy z GROM'u czy Lublińca którzy masę czasu spędzili na długich patrolach w Iraku potwierdzą co to znaczy dobry but, nie wspominam o innych misjach czy szkoleniach bo to temat rzeka :)
tak samo odzież tutaj tez nie ma zamienników :)

alexus
wkleiłem bo już kilka pytań przykryło Twój wpis a oczekiwaniu na odpowież miło sobie popatrzeć :)