Tactical Mohawk - kącik Specjal'sa

Mam nietypowe pytanie, otóż każdy się pyta o aspekt przygotowania fizycznego, ale mnie interesuje bardziej aspekt psychiczny. Jak wiadomo psychika odgrywa podczas selekcji jak późniejszej już służby bardzo dużą rolę i jej nie da się wytrenować jak mięśni. Ale czy jakoś można przygotować się pod względem psychicznym do selekcji?

Dobre pytanie kolego.

Ja uważam , że nie da rady przygotować się psychicznie na selekcje, musiałbyś cały czas być pod okiem specjalisty i wykonywać odpowiednie ćwiczenia umysłowe itp , być narażonym na ciągły stres podczas strasznego wysiłku . Nie do spełnienia przy trybie szkoła - dom - treningi . Tylko ktoś z dużym zasobem wolnego czasu , i gotówki mógłby się tak nauczyć .

Laster ma racje, o ile do testów psychologicznych można się przygotować, o tyle przygotowanie do selekcji pod kątem psychicznym nie ma zwyczajnie sensu. Lepiej jest już ćwiczyć z kimś kto będzie ew. odgrywał rolę instruktora tj. poganiał, rozpraszał etc.,ale to też chyba przerost formy nad treścią. To oczywiście tylko moje zdanie, w selekcji nigdy nie startowałem.

Witam Panowie, super inicjatywa, będę śledził bacznie.

Witam!wszystkich.

striellok w odpowiedzi na Twoje pytanie dotyczace ze tak sie trywialnie wyraze "psychiki" kandydata do sluzby w JS, musi on posiadac pewne predyspozycje do takich a nie innych zachowan.Z tąd własnie selekcje jak i pozniejszy etap sluzby zwany "kursem podstawowym" róznią sie od siebie w zaleznosci do jakiej jednostki starasz sie "dostac".

Co do psychicznego przygotowania do selekcji...nic nadzwyczajnego,zwykle ludzkie cechy,ktore pozwalaja na przebiegniecie dzis pomimo zmeczenia nie 5km jak zalozyles tylko 6km...itd.

Jeszcze tylko odniose sie do wypowiedzi laster i prawnik podchorazy...Panowie czym innym sa testy psychologiczne a czym innym jest sprawdzanie podczas selekcji predyspozycji psycho-fizycznych kandydata.Ponad to nigdy nie slyszalem o jakiej kolwiek firmie czy osobie ktora by proponowala szczegolne przygotowanie do selekcji(ale moge sie mylic)...Z doswiadczenia wiem ze jakie kolwiek "proby" choc by minimalnej "pozoracji" selekcji w postaci przeszkadzajacego kolegi itd,koncza sie "zle" dla kandydata...bo przyjscie na selekcje z nastawieniem ze wiem co moze byc,konczy sie zazwyczaj wielkim zdziwieniem i niestety tylko tym...pozdrawiam!

root...co masz na mysli "nie drogie"?do jakiej kwoty?...co do alergii dzieciecych,dla wlasnego czystego sumienia zrob badania,jesli minely to dobrze...natoniast jesli nie minely no to niestety pozostawiam to Tobie do przemyslenia,bo mozesz postapic tak jak podpowiada tu jeden z kolegow...ale co zrobisz jak kichniesz nie w tym momencie co trzeba???....pozdrawiam!