Każdy junior się wycina, by w lato panny za... uroczyć [SPAM]

Gobi

Niektórzy rekreacyjnie chodzą.

Znam takich co imprezują po 2 miesiące piątek i sobota prawie bez s nu albo wogóle używki jakikolwiek wpadną ( te bardziej harkdorowe mam a myśli ) a później jak im sie nudzi to wpadają na moją siłke " podtrzymywa forme , sylwetke " oni tak to nazywają ... ostatnio jeden taki robił brzuszki w taki sposób dziwny że nie wiem jak to opisać ale najlepszy był jego wyraz twarzy .. z taką motywacją to nawet na pogrzeb bym nie poszedł.

wisnia1892

Gobi

wisnia1892

Też macie takich znajomych? http://scr.hu/2qd1/blg5v

A jak nie może inaczej?

Może, on na siłownię chodzi by chodzić, wyj**ane czy czuje coś na mięśniach, zrobi coś a`la ruchy ćwiczeń na necie i idzie do domu. Masy nie robi, robił redukcję przez 5 miesiecy by schudnąć 5kg które przyj**ał potem w 2 tygodnie

bratnia dusza

Ja robiłem od cholery błędów, przez różną propagandę. Na początku był to Warszawski koks, kanał który mi wysłał kumpel. Nie byłem gruby, a siedziałem 3 miesiące na redukcji, schudłem sporo, ale też oczywiście z mięśni poszło więcej niż powinno. Następnie zacząłem masę, już normalnie, zdrowo, często mi nie wychodziło trzymanie żarcia i tak dalej, w końcu się ogarnąłem to był problem z ćwiczeniami, miałem wcześniej wrażenie, że jak przejdę na masę to ćwiczenia same będą się robić, dopiero miesiąc, czy może już dwa temu się ogarnąłem w tym temacie, cóż, przynajmniej teraz nie jestem zacofany umysłowo

Zmieniony przez - wisnia1892 w dniu 2014-04-01 18:25:36

Wychodzić z wody, dzik w basenie!!! http://www.pakerzy.org/12344/na-basenie 

Nara później zajrze spadam na trening :)

panowie a jak bede mieszał... np. wczoraj nigi dzis barki juro/poutrze plecy, i w następny dzien ew. dzien później klatka to regeneracja bedzie zachowana? wydaje mi sie ze tak, bo mięśnie razcej nie kolidują ze sobą

Zmieniony przez - Czesiek43 w dniu 2014-04-01 18:32:10

MaksymS

E tam, rekreacyjnie, dla mnie to jest lenistwo, bo nie wierzę, że komuś sprawia jakąś przyjemność pomachanie sztangą i pójście do domu. Wiadomo, że nie każdy ma jakieś super ambicje i nie każdy musi super ciężko trenować, nawet ciężko, ale chociaż to minimum nakładu pracy by wypadało włożyć

Zmieniony przez - MaksymS w dniu 2014-04-01 18:20:35

Ja znam dwóch co chodzą na siłowni tylko dlatego, że czują się spełnieni. Dla nich to forma aktywności jak rower czy bieganie. Są i tacy, ale nie każdy takich zna.

Machanie sztangą jest fajne ja lubię. Gorzej jak chcesz dac w piec, dajesz w piec... a nie czujesz takiego przemęczenia :c

Gobi

MaksymS

E tam, rekreacyjnie, dla mnie to jest lenistwo, bo nie wierzę, że komuś sprawia jakąś przyjemność pomachanie sztangą i pójście do domu. Wiadomo, że nie każdy ma jakieś super ambicje i nie każdy musi super ciężko trenować, nawet ciężko, ale chociaż to minimum nakładu pracy by wypadało włożyć

Zmieniony przez - MaksymS w dniu 2014-04-01 18:20:35

Ja znam dwóch co chodzą na siłowni tylko dlatego, że czują się spełnieni. Dla nich to forma aktywności jak rower czy bieganie. Są i tacy, ale nie każdy takich zna.

Tak, ale ćwiczeniami na plecy męczą plecy, a nie łapy

Poza tym gość bieganie to widział na filmach