Fuuun/masa-str.30/redukcja-str.56

19.1.14

Nadszedł upragniony dzień nóżek !
Dziś pojechałem ostro !
Tylko czwórki i łydki + brzuch(dwójki mam z plecami )

______________________________
CZWOROGŁOWE I ŁYDKI

1.Przysiady tylne atg
8x60kg, 5x80kg, 5x100kg, 5x120kg, 2x140kg + 5x100kg

2.Suwnica
5x8 (max : ~300kg)

3.Przysiady na Hack Maszynie
3x10
1x4+4+4+4+4

4.Wyprosty jednonóż
3x10

5.Wyprosty obunóż
1x25
1x8

6.Syzyfki
2x10

7.Wspięcia na palce stojąc
3x10

8.Wspięcia na palce siedząc
2x12

+ 1 ćwiczenie w 3 seriach po 12 reps na BRZUCH
_____________________________

Nogi zostały dziś przeorane od A do Z
Przysiady widzę progres, co prawda 140 już ten drugi ruch z pomocą, ale to dlatego że nie katuje ogólnie za bardzo przysiadów, powoli ciało się przyzwyczaja do dzwigania ciężarów w przysiadzie, i z tygodnia na tydzień będzie coraz lepiej.

Potem suwnica, już przy 300kg było powoli ciężko ;) Ale na spokojnie zapas był fajnie się nogi już podpaliły

Na hack maszynie, masakra, szczególnie ostatnia seria z dropami, nie miałem już po tym prawie w ogóle sił, nogi podpalone i poprostu zabite totalnie

Wyprosty zmiażdżyły doszczętnie, a syzyfki postawiły kropkę nad "i". I porządnie rozciągnęły czwórki

Łydeczki bez filozofi, powoli, mocne rozciągniecie, i spięcie w ostaniej fazie ruchu

Mało zdjeć ostatnio to dodam plecy z wczoraj, bez żadnej pompy, z fleszem więc nie widać żadnych szczegółów. W realu lepiej to wygląda, ale i tak jest hvjowo


Zmieniony przez - Fuuun w dniu 2014-01-19 20:43:55




Zmieniony przez - Fuuun w dniu 2014-01-19 20:44:41

20.1.14

Dzisiaj trening klatki, boku barków i bicepsa lekko.
Miała być tylko klata, przód i bok barków. Ale biceps w pełni zregenerowany od czwartkowego treningu wiec zrobiłem go dzis znowu lekko, za to barki (przód) odpuściłem, bo i tak dostają wpyerdol ostro dostanio

________________
KLATKA
1.Wyciskanie sztangi leżąc poziom
5x90kg
8x100kg
2x120kg + 8x50kg
6x80kg

2.Wyciskanie hantli leżąc poziom
trzy serie po 8 ruchów

3.Wyciskanie hantli na skosie
trzy serie po 8 ruchów
jedna seria na 20 ruchów

BOK BARKÓW
1.Dociąganie hantli do brody
8x10kg
8x18kg
8x25kg

2.Unoszenie ramion bokiem w góre
15x8kg
15x10kg
13x15kg
12x10kf

BICEPS
1.Uginanie ramion oburącz wyciąg dolny
5 serii po 8 ruchów

2.Uginanie ramion jednorącz na maszynie
2 serie po 10-8 ruchów
________________

Trening bardzo fajny, ładna pompa. W wyciskaniu sztangi miałem jeszcze spokojnie zapas na 2-3 ruchy ale już nie katowałem za tydzień coś wiecej sie postaram zrobić Dodam ze nie robie pełnego ruchu aż do klatki bo nie skupiam sie w tym ćwiczeniu aż tak dokładnie na rozciągnieciu i spięciu klaty. Do rozciągania i dokładnego spinania bardziej służą mi hantle

Dodaję fotkę i krótki filmik z wyciskania

21.1.14

Dzisiaj pod ostrzał poszły plecy oraz dwugłowe ud

_______________________
PLECY
1.Wiosłowanie nachwytem sztangą
60kg x 10
100kg x 10
100kg x 10

2.Ściąganie drążka szerokim nachwytem
3x15-10

3.Ściąganie drążka podchwytem
2x20

4.Wiosłowanie hantlą jednorącz w oparciu o ławkę skośną
2x12-10

5.Wiosłowanie hantlą jednorącz na ilość
40kg x 63 (1 seria)

6.Dociąganie wąskim chwytem linki wyciągu dolnego do brzucha
3x10
1x10+10+10+10

7.Przenoszenie/pullover na maszynie siedząc
2x10

DWUGŁOWE
1.Uginanie nóg w siadzie na maszynie
3x15
1x5+5+5+5 (ostanie 5 na tym ciężarze co 1. seria)

2.Zbieranie grzybków
2x10

_______________________




Bonus od ziomka na końcu

Trening bardzo fajny, plecy spompowało bardzo dobrze.
Wiosło sztangą bez szaleństw, dokładnie 100kg zrobiłem
Potem wyciągi górne, szczególnie podchwyt mocno podpalił plecy.
Potem wiosłowanie jednorącz, bez rewelacji, ale dobrze czułem prace najszerszego.
Następnie postanowiłem ze zrobię 40kg na ilość oczek. Spokojnie mogłem wziąć więcej kilo, albo dobić do 84 ruchów, ale postanowiłem że na spokojnie
Potem ostro dokładnie rozciągałem i spinałem plecy na dolnym wyciągu, to ćwiczenie mnie już ostro zamęczyło i dobiło plecy.
Na sam koniec coś a'la pullover tyle ze na maszynie siedząc, mega rozciąga plecy, w sam raz na koniec treningu

Dwójki zrobiłem pierwszy raz na maszynie do uginania siedząc. Podsumuje to bez rozpisywania się, REWELACJA !
Potem na dobitkę zbieranie grzybków ciężarem lekkim bo tylko 17,5kg ale dokładnie. Dwójki poczuły ogień. Bardzo fajny trening.

Dziś trochę mniej kcal, dam trochę odpocząć żołądkowi, bo jakieś ostanie 4 dni jem od 4,1k do 4,5k kcal a już trochę to jest, przynajmniej dla mnie
Pozdro !
Żyje tu ktoś wgl ? :D

Zmieniony przez - Fuuun w dniu 2014-01-21 22:25:41

jestem tu dobra siła i sylwetka, dobrze się zapowiada :D

Cały czas śledzę Fun, i ze zdjęcia na zdjęcie jest coraz lepiej.

Suplementacja jakaś jest teraz?

Słabo teraz, jest tylko mono sfd, magnez, omega, carbo stosuje tylko po treningach na których na prawdę ledwo co daje już rade. Ale troche $ odłożyłem i zastanawiam sie czy nie kupić gainera bo już ledwo wpycham 4k + kcal a zawsze mógłbym dobić sobie te 500kcal

4000 kcal ledwo wpychasz ? Ja to cały rok jestem na głodzie, a poniżej 3000 to już masakra Dorzuć sobie orzechów, albo dobrego ciasta to spokojnie dobijesz. Ja to na redukcji przynajmniej raz dziennie sernik domowej roboty szamie

Łoo kurde mnie na takiej ilości kcal całkowicie by zalało. Przy 3800kcal (gównie węgle) waga zapierdziela, ale razem z pasem.

I w takich sytuacjach zazdroszczę ekto Powyżej 4-5g węgla/kg boczki się u mnie robią xD

Źle trochę to ująłem, nie tyle że ledwo wpycham, ale jest to już dużo jedzenia. Ale na razie odkładam $ zobaczę w co najlepiej zainwestować ;)